Fałszywe ogłoszenia o pracy. Kto wysłał swoje dane, ten ma kredyt

zrobić cesję wszystkich kredytów na tych dwojga, dowalić 100 tysięcy kary i niech kombinują jak spłacać. Żadnej litości dla złodziei!

Były też ogłoszeniaopracy zdalnej przepisywanie danych z pdf i jpg na worda, tam trzeba było wypełnić formularz potrzebny do spisania umowy: adres zamieszkania, zameldowania, pesel, nr konta, później jak się im wysłało chcieli aby zrobić 5 gr zelewu na ich konto w celu potwierdzenia wiarygodnośći

Wszyscy komentujecie "co za imbecyl w banku dał kredyt", ale nie doczytaliście ostatniego akapitu w którym jest jasno napisane że kredyty były brane w jednostkach poza-bankowych. Nauczcie się czytać imbecyle...

  to teraz nie te jednostki poza-bankowe pocałują ich w "tyłek" bo jak udzielanli pożyczki na skan to sami sobie winni być winni  

a czy  na nr buta te jednostki poza-bankowe tez udzielają pożyczki, to mój sąsiad ma 45

Leniak widzimy cię. Troszkę żeś się zawstydził i anonimowo męczysz temat.

Za tym stoi. "góra" tych firm która ustaliła lipne procedury. Przy dzisiejszej technice nie ma możliwości.pożyczania pieniędzy na skradzione dane.

Za tym stoi. "góra" tych firm która ustaliła lipne procedury. Przy dzisiejszej technice nie ma możliwości.pożyczania pieniędzy na skradzione dane.

  Nigdzie nie ma takich procedur które pozwalałyby na pożyczanie gotówki na jakieś skany czy kserokopie dowodów osobistych.   To idiotyzm i pole do popisu dla wszelkiej maści oszustów i złodziei.   Pracownicy tych "chwilówek" musieli naginać procedury lub sami byli skumani ze złodziejami.

Na pal z nimi.

Ci co piszą "jaka instytucja daje kasę na skan dowodu" niech się doedukują bo robią wstyd sobie i całemu społeczeństwu. Pomyśleć można że jesteśmy tacy głupi że nie znamy "chwilówek" on-line, wystarczy włączyć wieczorem dowolny film i podczas bloków reklamowych będzie łącznie kilkanaście reklam pożyczek on-line, a tam moi drodzy ciemniacy (inaczej tego nie da się określić) skan dowodu wystarczy. 

Proste jak budowa cepa zlikwidować chwilówki i parabanki, tylko, że kto jest tymi właścicielami parabanków? No powiedz kto? ONO.

Ci co piszą "jaka instytucja daje kasę na skan dowodu" niech się doedukują bo robią wstyd sobie i całemu społeczeństwu. Pomyśleć można że jesteśmy tacy głupi że nie znamy "chwilówek" on-line, wystarczy włączyć wieczorem dowolny film i podczas bloków reklamowych będzie łącznie kilkanaście reklam pożyczek on-line, a tam moi drodzy ciemniacy (inaczej tego nie da się określić) skan dowodu wystarczy. 

  Ale oszust-złodziej musiał wcześniej (zanim skorzysta z oferty "chwilówki") założyć prawdziwe konto bankowe (w jakimś banku), a tam już na zeskanowane świstki nie da się tego zrobić. ........................... Z reklamy jednej firmy "chwilówkowej" :   "Poprosimy Cię o wprowadzenie do formularza aplikacyjnego Twoich danych personalnych i adresowych, a także o potwierdzenie numeru konta bankowego. (...) Nasza aplikacja w kilka sekund nawiązuje w pełni szyfrowane połączenie z Twoim kontem bankowym, aby potwierdzić, że jesteś właścicielem konta, na które ma zostać przelana pożyczka."

To nie ma nic do rzeczy. ŻADNA instytucja nie pożyczy ani grosza bez okazania dowodu osobistego, który pracownik tej instytucji potem kseruje/skanuje na miejscu.   No chyba, że w tych firmach "pozabankowych" pracują ludzie skumani z oszustami wyłudzającymi kasę.

Pożyczy. Przez internet. A weryfikacja pewnie było zrobienie przelewu kontrolnego na 1zł

Ale oszust-złodziej musiał wcześniej (zanim skorzysta z oferty "chwilówki") założyć prawdziwe konto bankowe (w jakimś banku), a tam już na zeskanowane świstki nie da się tego zrobić. ........................... Z reklamy jednej firmy "chwilówkowej" :   "Poprosimy Cię o wprowadzenie do formularza aplikacyjnego Twoich danych personalnych i adresowych, a także o potwierdzenie numeru konta bankowego. (...) Nasza aplikacja w kilka sekund nawiązuje w pełni szyfrowane połączenie z Twoim kontem bankowym, aby potwierdzić, że jesteś właścicielem konta, na które ma zostać przelana pożyczka."

Nic nie musiał. Ludzie są tacy głupi, że robią nawet przelewy kontrolne ze swoich kont. Własnymi rękami "podpisali się pod kredytem". W internecie jest mnóstwo opisanych tego typu spraw. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby robić taki przelew, bo jakiś niby pracodawca niby che zweryfikować tożsamość. Nie dziwię się, ze niektórzy nie mogą znaleźć pracy...

no coż, jak ch*** w kraju to sobie ludzie radzą inaczej, a co państwo nas nie okrada?? ja się czuję okradziona kiedy muszę zapłacić 10 000 podatku a prokuratura nie zamknie US do więzienia, dlaczego???

 Pewiem znajomy Policjant  swego czasu powiedział mi tak:słuchaj Robert w dzisiejszych czasach najlepiejbys  URWĄ LUB ODZIEJEM,niestety to prawda!

Jak się jest taką szują to mozna wszystko. Byłam ich ofiarą. Niech siedzą gnidy! Bezrobotny człowiek szuka pracy zeby jakos to swoje życie poukładać, a oni wykorzystują go jeszcze i jeszcze dołują i jeszcze gnębią, potem otwierasz skrzynkę a tam dziesiątki listów, upomnienia , wezwania do zapłaty, koszmar!    Swoją drogą, NIE POLECAM M BANKU!!!! ZAKLADANIE KONTA PRZEZ NETA, PODPISANIE UMOWY BEZ W OBECNOSCI KURIERA, BEZ WERYFIKACJI DOWODU OSOBISTEGO!!     Jak bym ich dorwała.......wrrr

Kobieta ze zdjęcia ma na imię Kaśka?

Super!!!! Dobrze im tak tez bylam przez nich oszukana ile mialam przez nich problemow i stresów.Niech teraz śmiecie za to odpowiedaja bardzo dobrze ciesze sie z tego.Chetnie ich zobacze na rozprawie:D :)  :angry:

za rakie cos 20 lat malo