Gdzie w Lubelskiem piją najwięcej? Przepijamy miliony, choć sklepów monopolowych ubywa

Specjalisci od wszystkiego... Osoby które miałyby coś do powiedzenia w tym temacie conajmniej od 16.00 nie mogą już pisać

gienek napisał:

undefined napisał:

Co ma do tego 500+? Te pieniądze są dla dzieci, można odłożyć na komputer, bo to teraz norma , ubrania, wszystko co do szkoły potrzebne, bezrobocie było w Lublinie i nie tylko i będzie, takie są wady kapitalizmu i demokracji.Niech zrobią porządek z tymi głupowatymi umowami (śmieciówkami)i dadzą normalnie zarobić, za 1500 czy 1700 nie utrzymasz domu i rodziny, a nawet i takiej roboty nie ma więcej jest zwolnień niż przyjęć a polak jak trafi mu się okazja to woli u folksdojcza zapier...dalać, przynajmniej dostaje konkret wypłatę.

ja pracuję za 1500 zł i muszę zapieprzać na czyjeś bachory tj. 500+

 no to spać zebys jutro miał siłe i werwe zapieprzać..

A ile alkoholu pochodzi z przemytu lub z lokalnych melin...

Najwięcej piją na wschodzie...

Nie problem jest w ilości punktów sprzedaży i godzin sprzedaży,tylko w braku pracy i biedzie,która zafundowali cwaniacy z solidarności.Ludzie swoje kłopoty zalewają alkoholem.Ograniczenie sprzedaży spowoduje jego wzrost zakupu i pokątny handel.Na prohibicji zjechał ze stołka sam Gorbaczow.Najpierw trzeba oczyścić solidarność o ile nie zlikwidować,bo w niej jest podstawowa przyczyna zła.

Uważajmy. Okazuje się że jest tylko ubecja komuna i 500+ rozpija ale również i solidarność

undefined napisał:

Stara ubecja, która już nic nie może i musi żyć za emeryturę jak normalni ludzie, nie może znieść tego, że państwo daje pieniądze na biedne dzieci. I te biedne dzieci będą miały, dzięki temu, takie same szanse na życie, jak uprzywilejowane dzieci ubowskie. To jest "demokracja" wg. ubywateli. A problem rozpijania społeczeństwa za komuny jest wrażliwy, niewygodny i prawdziwy. Stąd ten wrzask i wyparcie.

 

Alkohol w krajach podbitych przez STALINA był zawsze ważną częścią życia codziennego klasy robotniczej - co widać.

Każdy żołnierz miał zagwarantowane sto gramów alkoholu dziennie. Na osobisty rozkaz Stalina – pisze historyk Pleszakow – 28 milionom ludzi wydawano codziennie przez cztery lata szklankę wódki, co miało taki skutek, że przyszłe pokolenie było już w pełni przystosowane do funkcjonowania w pijanym społeczeństwie.

gienek napisał:

undefined napisał:

Co ma do tego 500+? Te pieniądze są dla dzieci, można odłożyć na komputer, bo to teraz norma , ubrania, wszystko co do szkoły potrzebne, bezrobocie było w Lublinie i nie tylko i będzie, takie są wady kapitalizmu i demokracji.Niech zrobią porządek z tymi głupowatymi umowami (śmieciówkami)i dadzą normalnie zarobić, za 1500 czy 1700 nie utrzymasz domu i rodziny, a nawet i takiej roboty nie ma więcej jest zwolnień niż przyjęć a polak jak trafi mu się okazja to woli u folksdojcza zapier...dalać, przynajmniej dostaje konkret wypłatę.

ja pracuję za 1500 zł i muszę zapieprzać na czyjeś bachory tj. 500+

 od tego jesteś - wieć nie mędrkuj i do roboty ! czekam na zasiłek więc jazda !

wanda napisał:

undefined napisał:

Korzystanie z alkoholu to wyraz słabości. Słabeusze muszą zapijać ryja, bo są słabi, nie mogą stawić życiu czoła. Rzygają, powodują wypadki, rozbijają i wykańczają psychicznie rodziny. Gardzę pijącymi alkohol!

Masz problemy psychiczne, radzę zwrócić się do psychiatry. Nikt nie powinien gardzić drugim człowiekiem, alkoholizm można potępiać a nie drugiego człowieka.

 racja! jeśli mylślisz że masz prawo do gardzenia kimś bo pije to ja mam takie samo prawo do gardzenia tobą bo jesteś idiotą a ja mogę tak samo jak ty gadrdzić innymi bo są słąbsi. Idiota.

Bez pogardy: każdy pije na swoją odpowiedzialność i niech sam, na własny rachunek ponosi konsekwencje swojego wyboru. Nie powinno się tym obarczać społeczeństwa.

Ludzie pijący alkohol to zakały społeczeństwa, potencjalni przestępcy.  Alkohol uszkadza uczucia wyższe,  osoba alkoholizująca się staje się rakiem w tkance społecznej. 

Jakim rakiem ?- to elyta wyborcza obecnej władzy

Jek piszesz to nie jedź i głupot nie pisz. No, ale czego ja wymagam od koderasty...?

NIE PIJE NIE PALE KOMUNE ROZWALE

Przeważnie alkohol spożywany jest w biedocie we wsiach po PGR ach Kraśnik jest właśnie  takim przykładem brak pracy a jak jest to glodowa pensja i na każdym rogu kościół.

Gdyby nie kościół to byłoby ok?

Nie ma to jak najlepsza Perła w miejscowym barze