Górki czechowskie wiecznie podzielone. Opinie przeciwników i zwolenników budowy osiedla i parku

Większość tych wypowiedzi to bełkot trolli, opłacanych przez przedstawicieli spółki Echo. NIE DLA ZABUDOWY, TAK DLA PARKU, NA CAŁYM TERENIE GOREK CZECHOWSKICH!

Stanowisko PiS: jeżeli sprawa zakłada krytykę Żuka i PO to popieramy partię Razem 

Znam Górki od 40 lat i zdecydowanie twierdzę, że każdemu kto je uporządkuje należy postawić w tym miejscu pomnik. Pamiętam, że jako dzieciaki z pierwszych bloków na Czechowie często spędzaliśmy tam czas - różnie - bawiliśmy się w podchody, opalaliśmy się, jeździliśmy na rowerach z w zimie na sankach. Zbieraliśmy mirabelki, robiliśmy jakieś bukieciki z polnych kwiatków, a nawet chodziliśmy na lekcje przyrody albo religii. Wyjście na Górki to nie było wyjście na plac zabaw. Zawsze kilka godzin. Zawsze się wybiegaliśmy. Czasami szliśmy z rodzicami na piknik - z kocykami, jedzonkiem i takie tam.. Miejsce było przyjazne i bezpieczne. Lubiliśmy Górki. Fajne wąwozy porośnięte głogiem i zardzewiałe czołgi. Ja mam super wspomnienia. Niestety, moje dzieci w ramach "oczyszczania Planety" w szkolnych akcjach zbierały tam puszki po piwie, prezerwatywy i stare wersalki. Przestaliśmy tam chodzić. Sterty śmieci, podejrzane typy, stada srok... Nawet na spacer z psem marny pomysł - rozdarł sobie nogę o drut kolczasty, ledwie go odratowaliśmy :( Chcę aby to miejsce odzyskało swoją dawną funkcję. Myślenie w kategoriach "kto na tym skorzysta"jest idiotyczne. Niech skorzysta każdy. Inaczej stracą wszyscy. Najlepiej byłoby, gdyby wypowiedzieli się mieszkańcy Czechowa - to oni będą najczęstszymi gośćmi na górkach. Os. Nałkowskich ma Zalew, Śródmieście - Saski, Sławinek - Ogród Botaniczny i Skansen... a Czechów ?? głupie piaskownice na zagrodzonych placach zabaw.. taka sypialnia Lublina. Górki są potrzebne. 3 ha, 10 ha ..czy tam ile .. Są potrzebne i już. Marzy mi się tylko taki Pół-formalny charakter tego miejsca, taki styl wypoczynkowy, który dawałby tą swobodę wypoczynku jaką pamiętam... "idziemy na Poligon..oj mamo...nie wiem kiedy wrócimy :)" Bo kiedyś na Górki mówiliśmy Poligon,

wszystkie komentarze przeciwko zabudowie górek od razu minusowane widać że deweleoper zlecił firmie reklamowej , widać od razu że idzie przekręt na grubą kasę, teren blisko centrum kupiony za bezcen, 40 mln zł za prawie 100h, TBV zarobi na tym gruby hajs. i jeszcze odda miastu teren żeby miasto za własne pieniądze czyli blisko 20 mln wyłożyło na budowę parku no normalnie kpina roku, i jeszcze te pytanie z referendum zmanipulowane tak aby sugerowała odpowiedz za budową górek czechowskich 

Znam Górki od 40 lat i zdecydowanie twierdzę, że każdemu kto je uporządkuje należy postawić w tym miejscu pomnik. Pamiętam, że jako dzieciaki z pierwszych bloków na Czechowie często spędzaliśmy tam czas - różnie - bawiliśmy się w podchody, opalaliśmy się, jeździliśmy na rowerach z w zimie na sankach. Zbieraliśmy mirabelki, robiliśmy jakieś bukieciki z polnych kwiatków, a nawet chodziliśmy na lekcje przyrody albo religii. Wyjście na Górki to nie było wyjście na plac zabaw. Zawsze kilka godzin. Zawsze się wybiegaliśmy. Czasami szliśmy z rodzicami na piknik - z kocykami, jedzonkiem i takie tam.. Miejsce było przyjazne i bezpieczne. Lubiliśmy Górki. Fajne wąwozy porośnięte głogiem i zardzewiałe czołgi. Ja mam super wspomnienia. Niestety, moje dzieci w ramach "oczyszczania Planety" w szkolnych akcjach zbierały tam puszki po piwie, prezerwatywy i stare wersalki. Przestaliśmy tam chodzić. Sterty śmieci, podejrzane typy, stada srok... Nawet na spacer z psem marny pomysł - rozdarł sobie nogę o drut kolczasty, ledwie go odratowaliśmy :( Chcę aby to miejsce odzyskało swoją dawną funkcję. Myślenie w kategoriach "kto na tym skorzysta"jest idiotyczne. Niech skorzysta każdy. Inaczej stracą wszyscy. Najlepiej byłoby, gdyby wypowiedzieli się mieszkańcy Czechowa - to oni będą najczęstszymi gośćmi na górkach. Os. Nałkowskich ma Zalew, Śródmieście - Saski, Sławinek - Ogród Botaniczny i Skansen... a Czechów ?? głupie piaskownice na zagrodzonych placach zabaw.. taka sypialnia Lublina. Górki są potrzebne. 3 ha, 10 ha ..czy tam ile .. Są potrzebne i już. Marzy mi się tylko taki Pół-formalny charakter tego miejsca, taki styl wypoczynkowy, który dawałby tą swobodę wypoczynku jaką pamiętam... "idziemy na Poligon..oj mamo...nie wiem kiedy wrócimy :)" Bo kiedyś na Górki mówiliśmy Poligon,

 To są brednie. Mieszkam na osiedlu Karłowicza (Czechów) i mogę sobie dać uciąć obie ręce, że otoczenie górek po zabudowie będzie się mogło schować do zieleni i infrastruktury dla dzieci jaka jest na osiedlu Karłowicza. Gdzie Pani widziała ogrodzone place zabaw ? Chyba nie o lubelskim Czechowie Pani mówi, wystarczy się przejść po osiedlu Karłowicza. Podsumujmy: Zyski dla developera: 1. 300 mln zł za samą zmianę planu zagospodarowania. 2. Pozbycie się pozostałego terenu, który musiałby utrzymywać i płacić za niego podatek. Koszty developera: 1. 10 mln zł za tzw. "park" i to pod warunkiem że umowa którą podpisze - czy widział ktoś wzór tej umowy ?- będzieodpowiednio zabezpieczała miasto. Inaczej albo w ogóle nie zapłaci albo zapłaci jakąć karę umowną w wysokości 500 tys. zł, tak jak to miało miejsce w przypadku innych inwestycji. Zyski miasta: 1. Pozyskanie pozostałości po budowie, wysoce prawdopodobne że zdewatowanej przez inwestycje. Straty miasta: 1.Nieodwracalne zmiany w systemie ekologicznym, w szczególności zaburzenie klina napowietrzającego, co wpłynie bardzo negatywnie na zdrowie mieszkańców i obniży komfort życia, przede wszystkim mieszkańców Czechowa. 2. Koszty budowy parku - co najmniej 100 mln zł, skąd na to miasto weźmie pieniądze. Wiceprezydent Banach w grudniowej gazetce czechowskiej wyraźnie mówi że miasto nie ma na to pieniędzy. 3. Stata wizerunkowa. Uczciwi przedsiębiorcy i inwestorzy nie będą chcieli inwestować w naszym mieście jak zobaczą jakie deale się tu wyprawia. Zachęci to nastepnych develocwaniaków i januszów biznesu do podejmowania kolejnych prób kręcaniea podobnych lodów. 4. Młodzi ludzie nie będą chcieli mieszkać w brudnym mieście pozbawionym zieleni i świeżego powietrza.

3000 mieszkań, zakładając zysk 75 tys. zł na jednym = 225 mln zł zysku dewelopera... Warto? Warto, nawet pisać po nocach komentarze i puszczać sponsorowane artykuły. A gdzie podatek od cwaniactwa się pytam? Kupić nie nadające się grunty i po kilku latach liczyć że ktoś je za frajer przemieni w żyłę złota? I pytanie w referendum zmienić na: "czy deweloper TBV ma..."

Haha. Pisz sobie TBV co chcesz, i tak ja i moja rodzina zagłosujemy na NIE :)))

górki to syf

A jak nazwać to co teraz się dzieje na górkach czechowskich mam na myśli budowę domów (willi) jednorodzinnych???? Wyrastają jeden za drugim. To chomikom nie przeszkadza??????

"Planujemy wybudowanie około 40–50 budynków mieszkalnych" - maksymalnie pińcset...

Tekstu tyle,że i tak wiekszość tego nie przeczyta do śmierci - litości. A pretensje miejcie pisiory do waszego wodza Pruszona Podróżnika Wielkiego - odkupił od wojska za bezceb i przekazał dalej - ot inwestycja życia.

Mam nadzieję, że park jak najszybciej powstanie. Niech Lublin się rozwija. Przecież to będzie dla nas.

50 bloków mieszkalnych, wyobrażacie to sobie???? Poza tym też nie wierzę w te wizje parku. 10 mln na 75 ha? Zgadzam się, że to.min. jedna dziesiąta potrzebnej kwoty. Już nie wspomnę, że stosunek 30% powierzchni pod bloki do 70% powierzchni na park za pare lat ulegnie zmianie. Bedą kolejne naciski dewelopera, kolejne łapówki w urzędzie. Blok w ktorym.mieszam też mial mieć maksymalnie 4 piętra z racji zachowania ladnej panoramy na sąsiednią dzielnicę - takie byly warunki gdy deweloper dostal zgodę na budowę. Oczywiscie ostatecznie blok ma wiecej pięter, panoramy oczywiscie nie widac. Wiec doswiadczenie uczy, że jak.zgoda jest wydana, to jej warunki zawsze po jakims czasie mogą ulec zmianie. Oczywiście na korzyść tego, kto chce zarobić...

Będzie jak z Alchemia a do tego zlikwiduja korytarz napowietrządach miasto i zaleje Lublin smog jak w Krakowie.

obrońcy górek trollują komentarze żenada po kilka kilkanaście wpisów dodawanych z tego samego ip pod każdym artykułem o górkach

Tzw. obrońcy górek którzy raz mają pretensje, że nie pyta się o zdanie mieszkańców, innym razem jak gdyby nic krytykują pomysł lokalnego referendum(lekarzem nie jestem ale medycyna nazywa to rozdwojeniem jaźni???), a jeszcze innym nie podoba im się pytanie referendalne, startowali w wyborach samorządowych i na Czechowie wykręcili wręcz oszałamiający wynik. Paulina Zarębska-Denysiuk 277 głosów, Andrzej Filipowicz 217 głosów, Marcin Skrzypek 82 głosy, Ewelina Kruszewska 57 głosów, Jacek Śliwiński 46 głosów, Maria Skwarzyńska-Piłat 22 głosy, Łukasz Januś 18 głosów. Łącznie 719 głosów w dzielnicy która liczy sobie ok.50 tyś mieszkańców. Normalnie głos ludu. I oni teraz uzurpują sobie prawo do decydowania o przyszłym kształcie Górek, przedstawiając się jako reprezentanci ogółu mieszkańców. Dla porównania jeden Michał Krawczyk z KWW KŻ, który nomen omen optuje za porozumieniem z właścicielem Górek, zdobył w tym samym okręgu 5555 głosów. O czym w ogóle mowa?

 100 % racji !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pan Sławomir P. budujący się na Górkach Czechowskich, na skraju suchej doliny ochoczo i skutecznie suchą dolinę zasypuje! Narusza prawo, plan miejscowy, którego niby broni, a jednocześnie występuje jako wielki "ekolog". Ktoś to w końcu powinien zgłosić do prokuratora!

Plany miejscowe czekają, ludzie czekają w całym Lublinie, a tu miesiącami analizuje się nosek pinokia!

IĆ! Dość już wstydu oszczędź!

Mam już serdecznie sprowadzania problemów do pieniaczy! Szczególnie z tzw. górek!