|
Moze i jest to ciekawostka architektoniczna ale mieszkania są tragedią pod względem użytkowym. Małe klitkowate pomieszczenia np. kuchnia 3m2 wszystkie pokoje przechodnie, okna też jak dla krasnoludków. Natomiast na klatkach schodowych można było jeździć rowerem. Owszem ciekawa forma ale tylko forma.
|
|
|
Na ul. Balladyny mieszkałam od 1966 roku. Na tamte czasy bloki były super. Ale dzisiaj czy jest o co "drzeć szaty"?
|
|
|
Socjalistyczny koszmar dla krasnoludów.
|
|
|
Największym powodem zachwytu nad architektem jest fakt, że był cudzoziemcem i chciało mu się realizować swoje pomysły w Lublinie.
|
|
|
80 metrow okno od okna! Jak za darmo komuna wywlaszczyla okolicznych chlopow, to z terenem nie musieli sie liczyc! A tuz obok budowala sie tzw " zlodziejowka" z luksusowymi, jak na tamte czasy domow, czerwonej burzuazjii!
|
|
|
Sprzedałam pseudo-apartament w dewelo-getcie (os. betonik), kupiłam na lsm i jest zdecydowanie na plus. Sprzedałabym jeszcze samochód, gdyby Lublin miał funkcjonalnego zbiorkoma, a niestety nie ma.
|
|
|
Nie wiem skąd taki zachwyt nad tym osiedlem. Mieszkanie koszmarne.. Paskudne balkony. Obrzydliwe.
|
|
|
Możecie sobie biadolić i krytykować.Ale dlaczego nagle mieszkania na LSM poleciały do prawie 7 tys. Za metr?
|
|
|
słaba akustyka, jak się z żoną kochaliśmy w sypialni, to sąsiadka przez ścianę dochodziła w tym samym czasie wyłącznie nasłuc***ąc
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
