Nareszcie! Mam nadzieję, że coś ustalą...
|
|
Szanowny Panie redaktorze ja się pytam czy jest to nagranie czy go niema ??? Bo z treści Pana artykułu wynika, że nie ma i że mają go odtworzyć ale czy odtworzą to też nie wiadomo. Proszę nie wprowadzać w błąd ludzi czytających Wasze czasopismo bo przestaną czytać.
|
|
Co to w ogóle jest za artykuł?!?!? Pół strony o tym, że nic nie macie??? Dobrze podana informacja o niczym.
|
|
A treści artykułu jednoznacznie wynika, że nie ma nagrania. Ale i tak matoł nad tobą jest lepszy. Ten twierdzi, że coś znajdą.... |
|
Skoro do tej pory nie znaleźli to najwidoczniej mieli nie znaleźć. Standardowe mydlenie oczu, aby wzbudzić sensację czytających.... |
|
Małe sprostowanie- w Dąbrowicy nie ma szkoły.
|
|
Czytaj ze zrozumieniem głupiutka cipo. |
|
A moze to jest tak ze te kamery nagrywaly na dyski twarde ktore zostaly skasowane ale jak wiadomo jak sie wysle te dyski do specjalistycznych firm ktore moga odzyskac to zapisy to i wprawdzie piana o niczym ale jak tak dokladniej na to popatrzyc to widze tam cos na krztalt sensu "Zly Pies" |
|
Chyba Dyzio Marzyciel...... |
|
Odzyskali skasowany zapis z kamery przy dridze która prowadzi do tego stawu
kurcze czego tu nie rozumiec...
|
|
Marek zaginal 18 marca. Znaleziono go miesiac pozniej. Obecnei jest 28lipca. To sie nazywa sprawne dochodzenie
|
|
Skończony tępaku - specjalnie dla Ciebie, przekleję ci z artykułu, bo jesteś za głupi, żeby to samemu zrozumieć. "Niestety nie udało się odtworzyć zapisu obejmującego 18 marca, kiedy student był widziany po raz ostatni. - Mamy zapis, który zaczyna się tydzień później" To jak - mają zapis powrotu Marka do domu, czy nie? przeczytaj artykuł jeszcze raz, potem ponownie. Jak nie zrozumiesz, to na twoją głupotę nic nie pomoże, d3bilu. |
|
O matko kolejny deb***. Szkoda czytać twoje wpisy cweluszku. Ale nic, poświęcę swój drogocenny czas i wytłumaczę sprawę takim jołopom jak ty. Dla ciebie i 90% tu obecnych jest przekonanych, że skoro nie ma zapisu z 18 marca, to znaczy, że zapisu marszu studenta w ogóle nie ma. Fakt, to przerasta inteligencję średnio rozgarniętego szympansa. Więc tłumaczę jak chłopu na miedzy: to, że student zaginął 18 marca nie oznacza, że jego zwłoki też zostały znalezione 18 marca. Nikt nie wie, co się ze studentem działo do momentu odnalezienia jego zwłok. Być może był gdzieś przetrzymywany, a jego zwłoki podrzucono parę dni później w to miejsce. I o chodzi policji. Ale jak już wspomniałem: 90% czytających w stylu 'pawła' tego i tak nie zrozumie. |
|
A jednak coś się nadal dzieje w tej sprawie, tyle 'dobrego'... Tylko jaki jest sens przeglądania zapisu nagrań o tydzień późniejszych od dnia, w którym Marek zaginął?? Chyba nie sądzą, że szedł (o ile w ogóle szedł) do tej Dąbrowicy przez tydzień? Pomieszanie z poplątaniem.
Jeśli udało się odzyskać ten zapis, to dziwne, że tych ledwie tydzień wcześniejszych nie udało się odzyskać. Ktoś wyżej napisał, że są specjalistyczne firmy, które zajmują się odzyskiwaniem danych np. z dysków twardych. I ma rację. Można odzyskać skasowane dane nawet sprzed kilku lat, o ile na owym dysku nie zostały 'nadpisane' nowe dane, np. właśnie nagrania. Choć i przy nadpisaniu danych jest możliwe ich odzyskanie, ale wtedy jest to o wiele trudniejsze i kosztowniejsze.
A wiem, bo niedawno musiałam skorzystać z usług takiego serwisu, gdy miałam sformatowany dysk i musiałam odzyskać dane, które zostały skasowane. W serwisie powiedziano mi, że to nie problem, chociaż kosztuje to spore pieniądze. Mnie na to nie stać, ale w celach takich, jak śledztwo policji, to chyba nawet nie jest płatne? A z racji ważności dla całej sprawy nagrań, to tym bardziej powinni je odzyskać. Choć mogę się mylić, cóż...
|
|
Masz rację. Tylko, że najbardziej prawdopodobne jednak jest to, że drogą do Dąbrowicy szedł/został przewieziony/etc. właśnie w dniu zaginięcia... Ale lepiej poczekać aż się to wyjaśni, choć może częściowo. |
|
I oby się wyjaśniło ale jakoś nie bardzo w to wierzę. |
|
kilkuset godzinny..ostro, będzie co oglądać, może w końcu trafią na jakiś ślad, może Marek sam tam nie dotarł i po jakimś czasie ktoś go podrzucił w miejsce w Dąbrowicy..tylko tydzień różnicy to też sporo w przeciagu tego tygodnia tez przecież mogło sie coś takiego stać, w ogóle najdziwniejsze dla mnie jest to ze potrafia odzyskać dane z tygodnia po zaginięciu, a wcześniejszych już nie, heh
|
|
Podobno znaleźli go bez organów. Ktoś coś słyszał o tym?
|
|
O matko, kolejny palant z organami... Minęło tyle miesięcy a nadal znajdą się tacy, którzy będą klapali w kółko to samo. Ja słyszałem, że Ciebie znaleźli bez organów - od razu po urodzeniu... bez mózgu...
Ostatnio edytowany 28 lipca 2009 r. o 22:58
|
|
Przegladaja nawet ten z tygodnia póżniej bo moze ktos go podrzucił , ja nadal nie wierze ze leżał od dnia zaginiecia
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|