Jest szansa na remont ul. Armii Krajowej w Lublinie

Oby nie wykonywała tego spółka KPRD - banda pijakó i partaczy. Krawężniki na Filaretów już się zapadają, linie namalowane chyba farbami plakatowymi, kostka i śeiżka rowerowa oddzielona wręcz schodkiem, brud i syf a miał być koniec do... No i obroty mi w sklepie spadły o połowe i co ja zrobie teraz z małpeczkami, jak na osiedlu mi tego nie kupi ??

W Lublinie od zawsze przetargi są ustawione pomiędzy KPRD, PRDM i dawniej LPRD... Nikt inny nie wejdzie do Lublina bo oni zmowy cenowe robią non stop !!!!!

Ku ścisłości dla przedmówcy, "KPRD to banda pijaków i partaczy", nie wiem czy zauważyłeś kolego ale oprócz ludzi z KPRD pracowały tam również inne ekipy tzw. podwykonawcy i to ich tak naprawdę powinieneś się czepiać, nie powiem w KPRD też się trafiają partacze ale naprawdę w nie wielkim stopniu, a co do zmowy cenowej to raczej nie ma ponieważ w przetargach stają również inne firmy nie powiązane w żaden sposób z konsorcjum KPRD (LPRD, PRDM) mam na myśli firmy typu Budimex, Mota-Engil, Strabag, Dragados itp. Pozdrawiam

Chciałoby się powiedzieć prezydentowi: "kończ waść, wstydu oszczędź'. Armii Krajowej i BMC, jej przedłużenie do Kraśnickiej to chyba ostatnia z głównych ulic dotychczas nie wyremontowana, a właściwie poszatkowana wykonanymi już remontami (skrzyżowanie z JP II, wiadukty nad Ułanów, wreszcie skrzyżowanie z Kraśnicką, trakcja trolejbusowa na całej długości). Odwlekanie remontu pozostałości kłóci się ze zdrowym rozsądkiem, a także z ekonomią.

Ku ścisłości dla przedmówcy, "KPRD to banda pijaków i partaczy", nie wiem czy zauważyłeś kolego ale oprócz ludzi z KPRD pracowały tam również inne ekipy tzw. podwykonawcy i to ich tak naprawdę powinieneś się czepiać, nie powiem w KPRD też się trafiają partacze

    Dobrze że nie zaprzeczasz że pijaków, bo sam też mam nagrania jak ustawia się kolejka 5-6 panów w kolejce do stoiska alko i każdy z nich nabywa po 100 lub 200 napoju rozgrzewającego. I co najpiękniejsze, każdy z nich w pomarańczowym stroju z napisem KPRD. Wiem, robota ciężka, ale jednak w godzinach pracy pić nie pasuje, tym bardziej że wyszedł totalny bubel i niedoróbka jak remont Filaretów. 

A i jeszcze, mnie podwykonawcy KPRD nie interesują, może być to i szwagier żony siostry prezesa męża, ale puki KPRD firmuje cały remont - zbiera to na swoją renomę wszystko, to co dobre i co złe. Nie tylko wystawia fakturę i rozlicza się lub nie z podwykonawcami...