Kamil ma 8 lat i uczy się na Politechnice. To prawdopodobnie najmłodszy "student" w Polsce

"Kamil programuje w języku c, assembler. Jest to najbardziej zaawansowany język programowania." Tata niestety nie wie co mówi. Nie można mówić o "najbardziej zaawansowanych" językach programowania. Zupełnie inne będą zastosowania PHP a inne assemblera ale czy to oznacza, że PHP jest gorszy? Czy mamy zacząć pisać strony w C bo ktoś kto się na tym nie zna stwierdził, że to najbardziej zaawansowany język programowania? Nie. Dlatego dobrze byłoby by ktoś wyprostował całkowity brak wiedzy ojca geniusza :)

Bo mnoży w 3 klasie 3 cyfrowe liczby przez 8 to geniusz??? to jakiś żart? to teraz taki niski poziom w szkołach jest????????????????????????????? ze ucznia w 2/3 klasie mnożącego 8x1 uważa się za zdolnego; 8x11 wybitnie zdolnego a 8x111 to geniusz???????????

Naprawde.... Już teraz nie tylko promujemy produkty ale i własne dzieci.... Zdrowia chłopcu!

ciekawe czy dziwki też już rucha

Δ = (abc)^{2q} , gdzie a^{q},b^{q},c^{q} są potęgami z hipotetycznego rozwiązania równania Fermata. q jest liczbą pierwszą większą od 3. Jest już oczywiste, że Andrew John Wiles oszukał cały świat. Tylko ja udowodniłem WTF.

Czy prawdą jest, że wszystkie moje wnioski twórcze, stanowią klasyczne brednie, takie że nie da się ich ani obalić ani potwierdzić? I takie, że nawet sam ich w ogóle nie rozumiem. Uważam, że klasyczne brednie (zdania bez sensu) też mają wartość naukową, bo nie jest łatwo odpowiedzieć np. na pytanie: KTO GOLI GOLARZA, JEŻELI TENŻE GOLARZ JEST ELELMENTEM zbioru TYLKO I WYŁĄCZNIE TAKICH LUDZI, KTÓRZY NIE GILĄ SIĘ SAMI, A KTÓRYCH GOLI ÓW GOLARZ. Pozdrawiam,

Czy prawdą jest, że wszystkie moje wnioski twórcze, stanowią klasyczne brednie, takie że nie da się ich ani obalić ani potwierdzić? I takie, że nawet sam ich w ogóle nie rozumiem. Uważam, że klasyczne brednie (zdania bez sensu) też mają wartość naukową, bo nie jest łatwo odpowiedzieć np. na pytanie: KTO GOLI GOLARZA, JEŻELI TENŻE GOLARZ JEST ELELMENTEM zbioru TYLKO I WYŁĄCZNIE TAKICH LUDZI, KTÓRZY NIE GOLĄ SIĘ SAMI, A KTÓRYCH GOLI ÓW GOLARZ. Cytowane pytanie jest właśnie zdaniem pozbawionym sensu. Czy na pewno? Nie jest możliwe ustawienie założenia dla wniosku? Jak poprzednik wychodzi cacy, to następnik spaprany być nie może.

  Zamęczą chłopaka. W tym wieku powinien się jeszcze bawić, grać w piłkę. Na układy scalone jeszcze przyjdzie czas!  

Jeśli nikt go do tego nie zmusza i chłopak to lubi  to dlaczego nie? Rodzice mają go zmuszać do grania w piłkę kiedy on woli projektować roboty? 

W tym wieku i tak niczego nie osiągnie, jeżeli ma takie zainteresowania to niech próbuje układać klocki. Jest wiele takich dzieci, umiejących podobne rzeczy, tylko inni rodzice nie zabierają dzieciństwa swoim pociechom. 

Jak ja nie rozumiem tego typu opinii. Sama mam brata, który w wieku 12 lat zaczął się uczyć C++, a poza uwielbia grać w piłkę i świetnie to godzi. O ile tego 8-latka nikt nie zmusza aby to robił, to nie rozumiem gdzie tu odbieranie dzieciństwa. Dzieci są naprawdę różne i trzeba im pomagać się rozwijać w kierunku w którym wykazują jakieś wyjątkowe predyspozycje.

JUWENALIA ALKOHOL   STUDENTKI  

Jezyk c i assembler to 2 różne języki

a z rodzicami wszystko w porządku?

Super! Gratuluje rodzicom ! :)

Dlaczego rodzicom? To nie ich zasługa tylko syna?

No to w wieku 15 lat trzeba mu będzie szykować etat rektora na tej Politechnice - no przecież geniusz nie może się marnować .

Asembler to nie jest żaden zaawansowany język programowania. To prymitywny i maszynowy kod. Jakoś nie wierzę że tak młody chłopak potrafi zrozumieć operacje na rejestrach, przerwania i wogóle tematykę programowania niskiego poziomu. Moze robi to za niego tatuś a może się mylę. Jesli w rzeczywistości jest tak jak opisano w artykule to chylę czoła - ale trudno mi uwierzyć

jak nie ma pleców skończy w mcdonaldzie albo na kasie w biedronce.... spokojnie z tym rektorem

No to mamy własnego Sheldona Coopera. ;)

Czytając negatywne komentarze, zawsze czuję wielkie współczucie dla ich autorów, bo jak puste i nijakie musi być ich życie, skoro swój czas i uwagę poświęcają złym uwagom nie znając najczęściej sedna sprawy.

Ten "C-Assembler" ma swoją nazwę, jest to "Haskell". Proszę o poprawę artykułu. Tomasz Terka.

No to ma jakiś sens. Haskell jest sporo prostszy od asemblera (subiektywnie) w sam raz, żeby zrozumieć programowanie jako takie ale żeby nie przytłoczyć choć języki funkcyjne wymagają innego podejścia do tematu niż taki C czy asembler.

Asembler to nie jest żaden zaawansowany język programowania. To prymitywny i maszynowy kod. Jakoś nie wierzę że tak młody chłopak potrafi zrozumieć operacje na rejestrach, przerwania i wogóle tematykę programowania niskiego poziomu. Moze robi to za niego tatuś a może się mylę. Jesli w rzeczywistości jest tak jak opisano w artykule to chylę czoła - ale trudno mi uwierzyć

Tu z kolei pojechałeś trochę w druga stronę - do maszynowego kodu to jeszcze trochę asemblerowi brakuje :) A może to jakiś algebraiczny asembler - wciąż niskopoziomowy ale trochę bardziej "przyjazny" niż jakiś intelowski.