Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ojjojoj ale się stało, wielkie rzeczy sprawdzaj co bierzesz do tych łap to nie bedziesz miał niedomówień a nie lecisz z tym do gazety.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wielkie halo. ktos stzrelil babola i juz zadyme robi wszytsko da sie wyjasnic a prawda jest taka ze klienci sa teraz wielce roszczeniowi i kombinuja jak tu oskubac kogos.oczywiscie nie wszyscy ale jednostkowa akcja kladzie cien na ogół . niestety takie zachowanie sprawia ze wlasciociele sa bardziej podejrzliwy w takich sytuacjach, sam robie w uslugach i niema dnia zeby jakis klient kiedy przychodzi do zaplaty nie robil unikow. jedno wielkie cwaniastwo.Płace wymagam nie oznacza ze mozna byc chamem i wymagac traktowania jak jakiegos panicza . troche chajsu na koncie i wylazi buractwo a w butach słoma..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojjojoj ale się stało, wielkie rzeczy sprawdzaj co bierzesz do tych łap to nie bedziesz miał niedomówień a nie lecisz z tym do gazety.
kwarte wodki dla tego pana :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
o proszę znowu Alma!!!myślałam,że tylko mnie tak potraktowali w punkcie obsługi klienta!była promocja gdzie do określonego zakupu była szklanka gratis.Pani w kasie powiedziała,że szklanka do odbioru w punkcie obsługi.Podchodzę...stoję...czekam.Pan z Ochrony zadzwonił aby Pani w końcu raczyła podejść.Pani po jakimś czasie podeszła -podaję paragon a pani-istny ,,ryk''szklanek nie ma!!!!zamurowało mnie...a ,że byłam z dzieckiem powiedziałam tylko ,,o jaka miła pani...''i więcej tam zakupów nie zrobię...Dla tej pani praca w owym sklepie to chyba kara;(współczuję..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taka prawda, sprzedawcy w ogóle nie szanują klienta - jak zapytasz ich o dany produkt, to odpowiadają takim tonem, jakby łaskę robili - taką mają pracę, trudno, nie unikną kontaktu z drugim człowiekiem. Skoro ktoś grzecznie pyta, stosuje słowa takie jak: "przepraszam, że przeszkadzam, od dłużego czasu nie mogę znaleźć ... - czy mogłaby mi Pani pomóc" a reakcją jest wielkie wzdychanie, do tego musisz czekać aż zbierze się taki pracownik, żeby Cię podprowadzić do konkretnego miejsca (oczywiście najpierw skończy rozmowę z koleżanką z pracy, przecież klient poczeka), albo spławi Cię tekstem, że w którejś alejce powinno to być (tylko gdzie dokładnie, do diabła?!), to naprawdę szlag człowieka trafia. Co więcej ochroniarz, nie dba o bezpieczeństwo klienta, żeby ktoś mu portfela nie wyrwał z rąk i nie uciekł, podczas gdy pakuje zakupy, albo kobiecie nie wyrwał torebki, ochroniarz traktuje klientów jak potencjalnych złodziei. Chamstwo. Co więcej, uważam, że o takich sprawach powinno się głośno mówić. Trochę szacunku! Trochę!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Aniu, chyba chodzimy do róznych sklepów...Ja nie moge narzekac na jakość obsługi. Także w Almie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wielkie halo. ktos stzrelil babola i juz zadyme robi wszytsko da sie wyjasnic a prawda jest taka ze klienci sa teraz wielce roszczeniowi i kombinuja jak tu oskubac kogos.oczywiscie nie wszyscy ale jednostkowa akcja kladzie cien na ogół . niestety takie zachowanie sprawia ze wlasciociele sa bardziej podejrzliwy w takich sytuacjach, sam robie w uslugach i niema dnia zeby jakis klient kiedy przychodzi do zaplaty nie robil unikow. jedno wielkie cwaniastwo.Płace wymagam nie oznacza ze mozna byc chamem i wymagac traktowania jak jakiegos panicza . troche chajsu na koncie i wylazi buractwo a w butach słoma..
zgadzam się z tą opinią!!!! Wszędzie wielkie państwo się panoszy. Jeżeli pracownik spotka się kilka razy dziennie z buractwem to i kultura nie pomoże i w końcu człowiek eksploduje niechcianą złością. Klienci szanujcie obsługę a tym samym się ona się wam odwdzięczy. (nie pracuję w sklepie)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Almą powinien zająć się sanepid bo smród padliny roznosi się nawet poza sklep na hol Olimpu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wielkie halo. ktos stzrelil babola i juz zadyme robi wszytsko da sie wyjasnic a prawda jest taka ze klienci sa teraz wielce roszczeniowi i kombinuja jak tu oskubac kogos.oczywiscie nie wszyscy ale jednostkowa akcja kladzie cien na ogół . niestety takie zachowanie sprawia ze wlasciociele sa bardziej podejrzliwy w takich sytuacjach, sam robie w uslugach i niema dnia zeby jakis klient kiedy przychodzi do zaplaty nie robil unikow. jedno wielkie cwaniastwo.Płace wymagam nie oznacza ze mozna byc chamem i wymagac traktowania jak jakiegos panicza . troche chajsu na koncie i wylazi buractwo a w butach słoma..
te "cwaniastwo" takiego jak ty buraka za próg do czyszczenia kibla bym nie wpuścił fachowcu od robienia w usługach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety wystąpił tu tkzw. błąd ludzki, pomyśl: czy w marketach pracują maszyny. Niech dalej śpi spokojnie ten, który nie wie co się dzieje w marketach od zaplecza w takie dni jak sylwester. Naprawdę z każdej sytuacji można wyjść z twarzą. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku konsumentom i obsłudze. kasjer-sprzedawca
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już dawno tam nie kupuję... chociaż mieszkam blisko! Brak dobrej info, zapaszek, o cenach nie wspomnę.... Współczuję Państwu z opisanej sytuacji...warto chyba jednak zgłosić ten incydent gdzie trzeba i rządać odszkodowania za straty moralne również!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do pewnego momentu blad, ale kierowniczka kas stwierdzila jednoznacznie, ze przegladala monitoring i widziala jak klient kupuje ser. Sklamala - albo nie przegladnela zapisu i klamala klienta albo ogladala ze tam nic nie bylo to rowniez klamala. Wszak w efekcie wyszlo, ze klient nie kupowal? To jaki tu blad? Wpieranie w zywe oczy to klamstwo i buta Pani Kierownik. O ile metkujaca osobe mozna usprawiedliwic o tyle kierowniczka kas za taki numer u mnie wylecialaby z pracy. Za probe oszustwa rzutujaca na wizerunek firmy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystko rozumiem, nerwy, stracony czas. Ale za takie coś żalić się do gazety?! Laluś k**** zapłakany !
Bardzo dobrze zrobił! Mam nadzieję,że klient pójdzie jeszcze do sądu i poda Almę za zniesławienie! Oszukanemu klientowi życzę powodzenia!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do pewnego momentu blad, ale kierowniczka kas stwierdzila jednoznacznie, ze przegladala monitoring i widziala jak klient kupuje ser. Sklamala - albo nie przegladnela zapisu i klamala klienta albo ogladala ze tam nic nie bylo to rowniez klamala. Wszak w efekcie wyszlo, ze klient nie kupowal? To jaki tu blad? Wpieranie w zywe oczy to klamstwo i buta Pani Kierownik. O ile metkujaca osobe mozna usprawiedliwic o tyle kierowniczka kas za taki numer u mnie wylecialaby z pracy. Za probe oszustwa rzutujaca na wizerunek firmy.
Dokładnie! Ta szmata powinna być wyj...na z firmy na zbity pysk!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie! Zbojkotujmy ten burdel i nie chodźmy do Almy na zakupy dopóki ta załagana kłamczucha kierowniczka nie zostanie wywalona z tej roboty! Co za bezczelne babsko! Jak tak można kłamać prosto w oczy! Taka sytuacja może spotkać każdego z nas i też będą mam kłamać prosto w oczy! Mogą nawet składać fałszywe zeznania, że coś ukradliśmy!!!    Olać Almę!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystko rozumiem, nerwy, stracony czas. Ale za takie coś żalić się do gazety?! Laluś k**** zapłakany !
  Idiota!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do pewnego momentu blad, ale kierowniczka kas stwierdzila jednoznacznie, ze przegladala monitoring i widziala jak klient kupuje ser. Sklamala - albo nie przegladnela zapisu i klamala klienta albo ogladala ze tam nic nie bylo to rowniez klamala. Wszak w efekcie wyszlo, ze klient nie kupowal? To jaki tu blad? Wpieranie w zywe oczy to klamstwo i buta Pani Kierownik. O ile metkujaca osobe mozna usprawiedliwic o tyle kierowniczka kas za taki numer u mnie wylecialaby z pracy. Za probe oszustwa rzutujaca na wizerunek firmy. Oraz za wykazanie się brakiem elementarnych norm etycznych czyli mówiąc kolokwialnie za bycie patologią!
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie! Zbojkotujmy ten burdel i nie chodźmy do Almy na zakupy dopóki ta załagana kłamczucha kierowniczka nie zostanie wywalona z tej roboty! Co za bezczelne babsko! Jak tak można kłamać prosto w oczy! Taka sytuacja może spotkać każdego z nas i też będą mam kłamać prosto w oczy! Mogą nawet składać fałszywe zeznania, że coś ukradliśmy!!!    Olać Almę!!!
Codziennie kłamią Ci prosto w oczy z ekranu telewizora: dziennikarze, politycy z premierem, prezesem i palikiciem na czele, gwiazdki, celebryci i inne tzw. autorytety. I co? I nic... A Ty się podniecasz kłamstewkiem jakiegoś pionka społecznego?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tu zarabiam pieniądze  http://fw.pl/cashforyou . To łatwe i całkiem zyskowne! Doradca Piotr.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście może to zabrzmieć sarkastycznie, ale wydaje mi się że ten klient to baran nad barany. Mieć towar w koszyku i nie widzieć co widnieje na "metce"?? Każdemu zdarza się pomyłka, ale nie można obwiniać wszystkich o wszystko, zapominając o sobie.......... Konkrety: Biorę bochenek chleba z metką i widzę 45 PLN....... Jeżeli idę z tym do kasy i płacę za to, to znaczy że jestem skończonym idiotą!!!! Przecież ten chleb był "na wagę". To co......... nie sprawdził idiota ile waży zakupiony towar??. Pozdrawiam pana Adama i jego równie błyskotliwą żonę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...