KOD kontra Solidarność. "Był to policzek dla mieszkańców Lublina"

Patetyczne......w rozumieniu angielskim......czyli żenada! Krzysiu. ...proszę nie ośmiesza się na starość.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Patetyczne......w rozumieniu angielskim......czyli żenada! Krzysiu. ...proszę nie ośmiesza się na starość.

a ja proponuję wrócić do Polski i sprawdzić w słowniku co po polsku znaczy patetyczne.  Czy według ciebie "aktualnie" w polskiej mowie nie znaczy "teraz" "obecnie"? Może "aktualnie", jak po angielsku, oznacza "właściwie: "w rzeczywistości"? Grastuluję znajomości jęzuka angielskiego, ale czas powtózyć j. polski.

jak to się stało że ubecja demonstruje razem z walczącymi o demokrację?

jak to się stało że ubecja demonstruje razem z walczącymi o demokrację? Jak to się stało, że przewodniczącym sejmowej komisji sprawiedliwości jest były komunistyczny prokurator Piotrowicz (PiS)?

W stanie wojennym strzelali do strajkujących solidarnościowców, a teraz pod szyldem koderastów pikietują? Cóż za zakłamanie!

W PZPR był również RZEPLINSKI, tak ten od TK, ale o tym ani słowa!

Tuż za USA, to POLSKA zajmuje 2 MIEJSCE na całym świecie pod względem wolności wypowiedzi. Czy kodziarze przyjęli do wiadomości?

Przecież to KODomici przyszli posłuchać swojego idola pod siedzibę Solidarności.

Cały peesel wywodzi się z prokomunistycznego ZSL , które było i jest ludową przybudówką PZPR. Popatrzcie na rodzinkę kaszaniaka manifestującego z kodziarzami. Już u Rakowskiego w rządzie byli. Ci, którzy próbowali zlustrować peesel, wylecieli na pysk. Taka demokracja w partii arbuzów.

Może sama osoba P. Kamińskiego nie jest obrazem KOD ale to co robiła ta sekta w czasie legalnej demonstracji zakrawa na najwyższą naganę ! To policzek dla mnie jako lublinianina od 60-ciu lat ! Żeby jakieś bydle typu pislam i jego poplecznik tow. król beczał na mojej legalnej demonstracji

Ludzie chyba popołudniami z nudów to robią... jak przedszkolaki, a potem dziwne, że zarabiając po 2-3 tyś w Partii albo z ramienia Partii muszą "kręcić na boku", żeby więcej wydrzeć. Nie oszukujmy się to są 40,50,60 latkowie, którzy przyssali się do budżetowych posad i robią sobie wzajemnie na złość tylko zmieniają ugrupowania. Mnie dobija (jako osobę politycznie neutralną i nie pracującą w budżetówce), że koszty tej dziecinady i reform muszę ponosić ja ( no bo przecież budżet nic nie produkuje, nic nie wytwarza- jest beneficjentem). Oni popołudniami manifestują, albo bzdury puszczają z okien, ale na ich zabawy, ktoś przecież łoży....My z mężem jakoś popołudniami nie mamy czasu na takie wygłupy w śródmieściu.

...zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia..???? - kiedyś to się nazywało zwykły DONOS - widać donosiciele wracają do korzeni

Szlag mnie trafia jak coś takiego widzę. Jak kod manifestuje i przeszkadza innym, mi na przykład idącego ulicą to jakoś zaciskam zęby i idę dalej. Ale jak kodowi ktoś przeszkadza to są nagle wielce pokrzywdzeni.

TW"Matrix" wydalił z siebie głos.

Pamiętam wszystkich co byli w Komitecie zakładowym PZPR, dzisiaj zajmują pierwsze ławki w kościele i ogromni wyznawcy PIS

Pan Marian Król swoją akcję przeciw obywatelskiej demonstracji zaczął już dzień wcześniej od obrażenia wszystkich potencjalnych manifestantów nazywając ich "ludźmi o niejasnych majątkach". Są to typowe ubeckie metody polegające na publicznym obrażaniu opozycji ( najbardziej znane tego typu powiedzenie to : zaplute karły reakcji ). Następnie dokładnie o godzinie rozpoczęcia się manifestacji, zaczął nadawać przemówienie Jaruzelskiego, którego jedynym celem było zagłuszenie manifestacji, bo przecież jeśli rzeczywiście chciał wyemitować jakiś przekaz to poczekał by godzinę po to, aby jego przekaz był lepiej słyszalny, nie mówiąc już o tym, że zagłuszanie jest nie tylko karalne ale po prostu nieeleganckie. Jak wiemy doskonale zagłuszanie np. Radia Wolna Europa było również typową ubecką metodą. Następnie po około 15 minutach w kierunku manifestacji zaczęła biec grupa młodych ludzi uzbrojonych w milicyjne pały, tarcze i hełmy, przebranych za zomowców. Na szczęście manifestanci nie dali się sprowokować. Pan Król tłumaczył potem, ze to była inscenizacja zdobycia siedziby Solidarności 13.XII.1981roku. Pamiętamy, że zastraszanie i prowokacje to też stare ubeckie metody. Na drugi dzień Pan Król tłumaczył się w prasie, że nie wiedział o manifestacji. Jak większość z nas pamięta - bezczelne kłamstwa to również stare ubeckie metody. Żenująco śmieszne było też tłumaczenie Pana Króla, że "nie biedzie zmieniał swoich planów ze względu na jakąś manifestację"! To tak, jakby kierowca się tłumaczył, że on zawsze przejeżdżał przez to przejście dla pieszych bez zatrzymywania bo nikt nigdy nie przechodził, dlatego to nie jego wina, że potrącił pieszego, bo dla jednego pieszego nie ma zamiaru zmieniać swoich przyzwyczajeń. Po tych wydarzeniach pozostaje tylko wielki żal, że obecne kierownictwo tego związku tak dalece zatraciło jego pierwotne przepiękne tradycje. Wspaniale mówił o tych tradycjach o. Ludwik Wiśniewski na mszy w intencji Ojczyzny 13 XII w bazylice oo. Dominikanów. Z tych wszystkich powodów uważam, że nazywanie tego związku Solidarnością obraża ludzi, którzy tworzyli ten ruch, walczyli, byli szykanowani i więzieni a nawet oddawali życie. Dlatego proponuję aby nazywać ten związek, bardziej adekwatnie do jego sympatii politycznych czyli PiSosolidarnością.

Bardzo inteligentnie napluto kodorastom w pysk. Tak trzymać. I przypominać jak razem z Paligłupem zakrzykiwali , bo to ta sama ubecka swołocz, wiec Kaczyńskiego na Placu Litewskim.

Nie wiedziałem że mec. Kamiński aż tak nisko upadł.

Pytanie do kod-owców. Kiedy organizujecie następną "imprezę"?.

Czy to ten Krzysztof Kamiński co miał być ambasadorem w Nowej Zelandii ? A dlaczego tam nie wyjechał, gdyż był zarejestrowany jako TW ,, Matrix" ? Oj wstyd dla Kraśnika. Rozumiem ten niebyt polityczny od czasach rządów AWS.