Kolejni poszkodowani po wypadku w Siennicy Nadolnej zgłosili się do szpitala

Mera napisał:

Trzy dni temu opuścił pierdel i tak bydlę się zresocjalizowało. BMW + bydlę = typowy obraz wsi i mentalności wsioków i cwaniaczków z miast. Biało - niebieski znaczek na masce i od razu brak nawet szczątkowego mózgu i jakichkolwiek instynktów samozachowawczych. Rzygać mi się chce jak widzę tą markę samochodu na ulicy.

A tak sobie sądź żebraku... na koło z mojego BMW Ciebie nie stać, to lejesz żółcią po wszystkich kierowcach tych pięknych i wymagających aut... a prawda jest taka, że tymi samochodami jeżdżą nie tylko wsiowe palanty, jak ten, który spowodował wypadek, ale także ludzie normalni. Od 3 lat mam samochód marki BMW, teraz szykuje się właśnie do kupna kolejnego (nie ma mowy, bym zmienił markę) i mam gdzieś takich ćwoków, jak Pan. Nie mam ani jednego punktu karnego na koncie i żadnego też nie "złapałem" w swoim BMW... dwa i pół roku temu dostałem ostatni mandat (drobne przekroczenie dozwolonej prędkości) i dwa punkty karne jadąc Fordem Fiestą pożyczonym od kolegi. A złą opinię marce BMW robią kretyni za kierownicami tych aut na równi z kretynami, dla których nie ma możliwości, by BMW prowadził ktoś zrównoważony. To po prostu mocne, solidne i doskonale prowadzące się auta... nic więcej. Przyciągają niedoświadczonych, młodych kierowców, stąd tyle wypadków z udziałem tych samochodów. Bo jak kogoś zabija Skoda prowadzona przez paniusię, która zagapiła się i potrąciła pieszego na przejściu, to marki w tytule artykułu nie ma... wystarczy jednak, że będzie to BMW i już marka samochodu staje się główną częścią pierwszego zdania tytułu artykułu.

blacharz napisał:

Tragedia-to pewne.Tego recydywistę-pirata-bandytę należało by zamknąć w pierdlu na tzw.dożywocie!Ale to już sprawa sądu.A jak znam życie,to bandyta otrzyma surowy wyrok (w zawieszeniu oczywiście,bo sam podda się karze).[/quote] Za taki wypadek można pociągnąć kierowcę do odpowiedzialności z paragrafu "o sprowadzeniu katastrofy" (czyli zbrodnia a nie występek- bez szans na zawiasy)... tak więc niewykluczone, że sobie posiedzi i to długo. [quote name='blacharz' post='190072' date='7.11.2009, 16:11:24']No i na koniec należy zauważyć,że bardzo duża ilość wypadków wydarza się,gdy kościół organizuje jakieś imprezy.I albo ktoś wracający z kościoła lub idący do kościoła zostanie ciężko poturbowany,albo też nawet sam ksiądz (i biskup również),potrafi rozjechać przechodnia,a biskup nawet śmiertelnie potrącić dziewczynkę pierwszokomunijną!!!!!! Współczucia dla rodzin.

Ja bym kościoła bezpośrednio w to nie mieszał... chodzi raczej o to, jak młodzież na wsiach jest głupia i jak niska jest świadomość rodziców dotycząca bezpiecznego poruszania się po drogach. Bo jak rozumiem grupa szła gęsiego, lewym poboczem. No chyba, że szli jako zorganizowana kolumna... pod opieką osób pełnoletnich i z wymaganym przez art.12 Prawa o Ruchu Drogowym oświetleniem. Kilkanaście lat temu jechałem z Kazimierza Dolnego do Lublina. Piątek, noc, mgła, pusta szosa. Przed wsią Łąki (tuż przed Nałęczowem) coś zamajaczyło mi przed maską... instynktownie dałem po hamulcach... i bardzo dobrze uczyniłem. Całą szerokością szosy młodzież wracała właśnie z jakiejś imprezy. Kilkanaście osób, idących jedna obok drugiej. W nocy, we mgle, bez ani jednego elementu odblaskowego na odzieży. Do tej pory zastanawiam się, czy przypadkiem samobójstwa nie chcieli zbiorowo popełnić?

Mera napisał:

Poziom odpowiedzi tego picusia z BMW jest adekwatny do marki jaką zachwala oraz do nicka jaki sobie wybrał aby się dowartościować w sieci. Może i jestem żebrakiem. Ale wolę być gogusiu żebrakiem niż takim bucem jak ty. Twoja kariera kierowcy też mnie nie powala na kolana bo ja prawo jazdy zrobiłem w 1981 roku i przewinąłem kilkanaście różnych marek jeżeli chodzi o samochody.I nigdy nie miałem żadnej kolizji, mandatu czy punktów karnych.A wiesz dlaczego? Bo nie jeżdżę znaczkiem na masce i nigdy nie leczyłem kompleksów obwieszczając światu że mam to czy owo na czterech kołach.a ty na siłę chcesz się pochwalić jaką to masz wsiową brykę. A białą czapeczkę z daszkiem w białym kolorze też masz? Nowobogacki się znalazł. Beemę się ma tylko w zimie chodzi się w butach a na śniegu bose ślady się zostawia. BMW.... właśnie takie ćwoki zmarnowały w Polsce tą markę. Tylko w Polsce.

Przecież napisałem, że to samochód... jak każdy inny. Czytać ze zrozumieniem się człowieku naucz. Dodałem, że złą prasę robią tej marce idioci, zarówno ci, którzy dorzynają kilkunastoletnie egzemplarze, jak i ci, którzy na podstawie tych pierwszych wystawiają wszystkim kierowcom BMW laurkę, obrażając ich publicznie na forach i jeżdżąc po nich jak po burych sukach. Kolizji też w życiu nie miałem. Mandaty dwa... na 15 lat posiadania prawa jazdy (jeden za zapomnienie prawa jazdy, drugi za 104km/h w terenie niezabudowanym, bez ograniczeń [czyli przekroczenie dozwolonej prędkości o raptem 14km/h]). Jeżdżę umiarkowanie dużo (około 20-25tys. kilometrów rocznie), mam też samochód innej marki (jeden z tych "niepozornych"). A Pana interesuje jedynie to, że denerwuje mnie burak, który wali żółcią po publicznym forum i obraża tym też i mnie... to jest dopiero żałosne. Pozdrawiam.