Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kontrole ITD: Busy bez nadkompletu, pasażerowie sterczeli na dworcu

Utworzony przez marek, 23 października 2010 r. o 10:30 Powrót do artykułu
a czemu nikt nie policzy ile osób codziennie wozi mpk? bo tu to coraz są bite rekordy!! czy ich przepisy nie obowiązują? jak kontrolować to wszystkich a nie tylko busiarzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zróbcie akcję nieoznakowaną, zsynchronizowaną np. punkt godzina 7.00 w całym regionie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I bardzo dobrze, powinno być więcej autobusów, a nie pchają się do busa na ścisk i nawet ręki przesunąć nie można. Teraz jak zobaczę, że któryś bierze za dużo, od razu dzwonię na policję i podaję namiary ile osób wiezie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W busach jest taki tłok że gdyby nie kobiety to by nawet nie było gdzie palca wsadzić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Weźmy pod lupę Solarisa Urbino 15. Długość: 14,59m Szerokość: 2,55m Liczba miejsc: 164 - 167. powierzchnia autobusu wynosi: 37,2m2 - nie licząc wyposażenia, pomijając kabinę kierowców i inne miejsca, gdzie nie da się stanąć niech obszar zajmowany przez każdego z nas wyniesie 0,2m2, wtedy wszyscy zajmą obszar 34m2. Dorzucając krzesła, wyposażenie, kabine kierowcy, ilość miejsca drastycznie spada. Nie wiem kto dał homologacje na tyle miejsc, ale ja bym takim osobom, kazał wsiąść do autobusu gdzie 160osób ma kurtkę zimową, plecak i kazał stać przez 30min, przy zamkniętych oknach. Istna paranoja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No to fakt mogliby się skontrolować MPK - tan rano i popołudniu jest niezły hardcor:(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do doopy taka kontrola! Jechalem opisywanymi busami wczoraj tylko rano i co? Na stojąco! Nie dosc ze ludzie stali dopchani od tyłu do przedniej szyby to jeszcze keirowca sie zatrzymywał na przystankach i zgarniał więcej i wiecej... Takie to ekologiczme miasto. zachecamy zeby nie jezdzic samochodami tylko komunikacja zbiorową a wychodzi na to że nie ma tyle miejsca..............
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marek napisał:
a czemu nikt nie policzy ile osób codziennie wozi mpk? bo tu to coraz są bite rekordy!! czy ich przepisy nie obowiązują? jak kontrolować to wszystkich a nie tylko busiarzy.
Gosciu dlatego że bus to jest dostawczak przerobiony metodą chałupniczą do przewozu osób ,mknący z prędkoscią 100 km/h,a autobus fabrycznie dostosowany do przewozu osób.Autobus nigdy nie wezmie 100% dopuszczalnej liczby pasażerów w stosunku do tego przerobionego dostawczaka!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie porównujcie autobusów, które są obliczane np. na 160 osób i jedzie nimi 180 z busem, który jest obliczany na osób 20 i jedzie nim 25. To są inne masy, inne konstrukcje i inne dziedziny zastosowania. Autobus sam w sobie ważny ponad 10 ton, a dopuszczalna masa całkowita jest średnio prawie dwa razy większa. Co to oznacza? Ano to, że układ hamulcowy jest wydajniejszy, kratownica lub nadwozie samonośne wytrzymuje większe obciążenia statyczne i dynamiczne, większość osób ma dostęp do czegoś, co się nazywa poręcz i przede wszystkim są olbrzymie okna, na których jest naklejka "wyjście ewakuacyjne" tudzież awaryjne. A bus? Dopuszczalna masa całkowita jakieś 6 ton, hamulce trochę lepsze niż w dostawczaku, jedna rurka przy dachu, która spełnia rolę poręczy i okna, że przeciętny mężczyzna stojąc musi się garbić, aby zobaczyć gdzie ma wysiąść. No i nie te prędkości, autobus max 50, bus na trasie poniżej 100 nie schodzi. Opisywać co się stanie z tymi pojazdami w czasie awaryjnego hamowania (bo co w wypadku to każdy widział w łódzkim)? Więcej niezapowiedzianych kontroli dla busów, niech świat będzie bezpieczniejszy, piece and love.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie rozumiem tego - podczas słuzby funkcjonariusz ITD lub policjant ścigają busiarza, a po godzinach dorabiają u nich jako kierowcy... bez komentarza normalnie wielu prywaciarzy kupuje już wozy fabrycznie przystosowane do przewozu osób - jest na Lubelszczyźnie kilka takich firm. Zgodzę się, że jest też wiele, których busy pozostawiają wiele do życzenia i jestem za tym, by te firmy z rynku wyeliminować. też nie rozum iem tego, dlaczego busy osobowe są przyrównywane do tego dostawczego, w którym zginęły te osoby. Co ma piernik do wiatraka?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W bardziej cywilizowanych krajach i nawet regionach Polski to pociągi, nie licząc samochodów, stanowią najpopularniejszy środek transportu. Busy świadczą o zacofaniu regionu oraz braku alternatywy. Busy mogą być tylko uzupełnieniem oferty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[url="
Ostatnio edytowany 23 października 2010 r. o 13:52
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
MARYJAN ARCYBISKUP napisał:
Nie rozumiem tego - podczas słuzby funkcjonariusz ITD lub policjant ścigają busiarza, a po godzinach dorabiają u nich jako kierowcy... bez komentarza normalnie wielu prywaciarzy kupuje już wozy fabrycznie przystosowane do przewozu osób - jest na Lubelszczyźnie kilka takich firm. Zgodzę się, że jest też wiele, których busy pozostawiają wiele do życzenia i jestem za tym, by te firmy z rynku wyeliminować. też nie rozum iem tego, dlaczego busy osobowe są przyrównywane do tego dostawczego, w którym zginęły te osoby. Co ma piernik do wiatraka?
Wiatrak to potoczna nazwa dawnego młyna napędzanego siłą wiatru, służącego do wytwarzania mąki a jak wiadomo pierniki wytwarza się właśnie z użyciem mąki. Więc jednak piernik do wiatraka coś tam ma. To samo porównanie można zastosować do busów, bo pomijając fakt, że jest kilku tych przewoźników korzystających z busów fabrycznie przystosowanych do przewozu osób to i tak 80% tych pojazdów to właśnie te przerabiane w stodołach i wożące często więcej pasażerów niż te 18 osób, które zginęły pod Nowym Miastem nad Pilicą. Jeżeli jednak rozstrzygamy kwestię bezpieczeństwa to podejrzewam że nie ważne czy bus będzie fabrycznie dostosowany do przewozu osób czy też metodą chałupniczą to i tak skutki wypadku tak przeładowanego auta pędzącego powyżej 100 km/h będą tak samo opłakane.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chcącemu nie dzieje się krzywda. Jeżeli widzę, że bus mi nie odpowiada(stary, muszę w nim stać) to mogę nie wsiadć, moja sprawa. Jeżeli wsiadam, to znaczy, że godzę się na pewne ryzyko. Busy stanowią własność prywatną, więc na prawde nie mamy prawa domagać się innych warunków niż te, które aktualnie oferuje nam przewoźnik, mamy prawo nie korzystać z jego usług. Ważne jest to by wszyscy etatyści, turbolewacy, pisowcy, peowcy i palikotowcy pojęli, że celem ruchu drogowego nie jest BEZPECZEŃSTWO, tylko SZYBKOŚĆ, a człowiek odnosi w życiu sukces też nie dzięki BEZPIECZEŃSTWU, a RYZYKU. Zawsze można jechać do swojej Poniatowej, Opola, czy Pściochy, czy Bździochy hulajnogą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie do końca jest tak, że tylko ten podejmuje ryzyko kto zabiera zbyt wielu pasażerów, albo też wsiada chociaż wie, że nie ma dla niego miejsca. Takie ryzyko tylko nieświadome spada na innych uczestników ruchu. Nie zawsze bowiem bus ma wypadek nie wpadając przy okazji na inne auto, czy człowieka. Zatem skoro jest tak dużo pasażerów to może jest zbyt mało busów i autobusów? Może to w tym kierunku trzeba myśleć, a nie ograniczyć liczbę busów i zrzucać podejmowanie decyzji wbrew przepisom na kierowców czy pasażerów. Wiadomo przecież, że jeden chce zarobić, a drugi jak najszybciej dojechać i dlatego często rozsądek wkładają do kieszeni, bo wiele razy nic się nie stało. Ale czasami wystarczy ten jeden jedyny raz i życie może stracić niewinny człowiek, a to już zbyt wiele.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawastronaaaaa napisał:
Chcącemu nie dzieje się krzywda. Jeżeli widzę, że bus mi nie odpowiada(stary, muszę w nim stać) to mogę nie wsiadć, moja sprawa. Jeżeli wsiadam, to znaczy, że godzę się na pewne ryzyko. Busy stanowią własność prywatną, więc na prawde nie mamy prawa domagać się innych warunków niż te, które aktualnie oferuje nam przewoźnik, mamy prawo nie korzystać z jego usług. Ważne jest to by wszyscy etatyści, turbolewacy, pisowcy, peowcy i palikotowcy pojęli, że celem ruchu drogowego nie jest BEZPECZEŃSTWO, tylko SZYBKOŚĆ, a człowiek odnosi w życiu sukces też nie dzięki BEZPIECZEŃSTWU, a RYZYKU. Zawsze można jechać do swojej Poniatowej, Opola, czy Pściochy, czy Bździochy hulajnogą
A potem jeśli coś się stanie to będziesz korzystał z MOICH pieniędzy w szpitalu tak ? Nigdy cwaniaku !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Busy zaistniały dla wypełnienia luki w przewozach. Niech PKS czy MPK lub inna firma podstawi w cenie busa pojazdy ekologiczne luksusowe, z podobnym rozkladem to ludzie przesiada sie na nowy sprzęt ,tylko to jest nierealne.Po raz n-ty. Dlaczego nie uruchamia sie kolei miejskiej po istniejacych szlakach.Dlaczego środek miasta jest zabudowany zdegradowanymi domami,Radzę pojechać do Rzeszowa. Proszę porównać .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tyle tu komentarzy i ani jednego, który by mówił o prawdziwej przyczynie przeładowanych środków transportu. 1. Busy jeżdżą przeładowane, bo gdy w karcie pojazdu jest dozwolonych max 10 osób (a weźmie się 20 osó, to zysk z każdego kursu będzie podwójny. 2. Problem rozwiązałaby większa ilość busów, ale po co właściciele firm przewozowych mają iść w koszta, skoro mogą przewozić ludzi jak bydło i kasować za to 200 % (w przypadku gdy kurs jest obłożony tak jak wyżej napisałem). 3. Każdy chce tak robić, żeby się nie narobić i zarobić podwójnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
xxx napisał:
Tyle tu komentarzy i ani jednego, który by mówił o prawdziwej przyczynie przeładowanych środków transportu. 1. Busy jeżdżą przeładowane, bo gdy w karcie pojazdu jest dozwolonych max 10 osób (a weźmie się 20 osó, to zysk z każdego kursu będzie podwójny. 2. Problem rozwiązałaby większa ilość busów, ale po co właściciele firm przewozowych mają iść w koszta, skoro mogą przewozić ludzi jak bydło i kasować za to 200 % (w przypadku gdy kurs jest obłożony tak jak wyżej napisałem). 3. Każdy chce tak robić, żeby się nie narobić i zarobić podwójnie.
Załóż firmę, kup 30 busów, opłać zus za 2 razy większą ilość kierowców, przeglądy(które są obowiązkowe!!!!!!!!!!) Myślisz, że taki szef firmy zarabia niewiadomo ile? Dlaczego każdy, kto prowadzi działalność w tym kraju jest traktowany jak oszust, tylko dlatego że chce ograniczać koszty, a zarabiać jak najwięcej?? NA PRAWDĘ NIE MUSIĆIE JEŹDZIĆ BUSAM, MOŻECIE KUPIĆ SOBIE HULAJNOGĘ, WŁASNEGO BUSA, ALBO MERCEDESA S600!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
A potem jeśli coś się stanie to będziesz korzystał z MOICH pieniędzy w szpitalu tak ? Nigdy cwaniaku !
Z jakich Twoich płacę ubezpieczenie po to by w razie potrzeby leczyć się ze swojego ubezpieczenia.Ty jak płacisz ubezpieczenie to też na siebie nie na mnie.Więc myśl trochę człowieku i nie powtarzaj głupot z TV i innych ogłupiających mediów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...