Kredką i różańcem ścigają się z tęczą. Coraz więcej demonstracji w czasie Marszu Równości w Lublinie

Wytłumaczcie mi o co dokładnie chodzi z tym atakiem na polską rodzinę. Jak przeciętna lubelska rodzina ( mama, tata, dwoje dzieci) ucierpi po tym marszu? Na czym polegać będzie cierpienie przeciętnej polskiej rodziny jeżeli dwóch pedziow mieszkających że sobą już dziś, zawrze formalny zwiezek

Może zwiezek też byc nieformalny, mogą żyć na kocią łapę. Tylko po co ten obwoźny cyrk?

grzeją mnie te parady klejów i linijek, ale podziwiam upadłą instytucję kościoła o walkę o darmowe wpływy od ciemnego ludu.

Precz z neomarksistowską ideologią! Murem za arcybiskupem Markiem Jędraszewskim i profesorem Aleksandrem Nalaskowskim.

PROFANUJA I DEPCZA SWIETOSCI KATOLIKOW, a później domagają się szacunku i praw większych niż pozostali???

Mam kolegę pedała. To co kolorowi wyprawiają nie ma nic wspólnego z nimi. To jest jakaś idiotyczna opłacana zagrywka.

Do:gość To pytanie jest do pana który na wielu skrzyżowaniach ustawił swoją twarz z jakimś dziwnym hasłem"coś ktoś dla rodziny" czy coś w tym stylu.

Wytłumaczcie mi o co dokładnie chodzi z tym atakiem na polską rodzinę.  Jak przeciętna lubelska rodzina ( mama, tata, dwoje dzieci) ucierpi po tym marszu? Na czym polegać będzie cierpienie przeciętnej polskiej rodziny jeżeli dwóch pedziow mieszkających że sobą już dziś, zawrze formalny zwiezek

 A no taki że po jakims czasie tych dwóch pedziow będzie chcialo legalnie adoptpwac dziecko a na to nie można pozwolić ponieważ jest to wbrew naturze ludzkiej, dopóki nie sa w stanie sami się zapłodnić nie traktujmy tego jako cos normalnego,. ponieważ zwyczajnie jest to zaburzenie psychiczne które trzeba leczyć. 

Może się odwdzięczą w Boże Ciało? Jako matka heteryckiej, polskiej rodziny nie czuje sie zagrożona przez tęczowych pederastów za to przez kościołowych oszołomów szalejacych po szkołach i plebaniach - owszem. Geje nie każą mi życ jak oni, katolicy - owszem. Chcą wprowadzać prawo obowiązujące wszytskich ( równiez nie podzielających ich wartości) bazujące na ich wierzeniach.

Naprawdę, harcerze z klubu harcerza też niech zrobią imprezę. Bedzie impreza w klubie harcerza w plenerze. osobiście to bym tęczowym zasugerował aby każdy sobie wybrał odpowiadające mu wydarzenie. Np gej katolik z różańcem sobie przyjdzie na modlitwę różańcową, lesbijki lubią lufy? nie? a to na wojsko może niech nie idzie ale malować zamek może. B to może na imprezę do klubu harcerza, T a tych to lufy chyba zainteresują. A co dla ksieżniczek z pod Q?

w Biblii o homoseksualiźmie, że jest to obrzydliwość (Kpł 18,22; 20,13), bezwstyd i zboczenie (Rz 1,27), bezeceństwo i zło (Sdz 19,23), grzech przeciwny naturze (Mdr 14,26; Rz 1,26), a ci którzy się takich czynów dopuszczają plugawią się (Kpł 18,24) i będą wyłączeni spośród swego ludu (Kpł 18,29), a będą ukarani śmiercią (Kpł 20,13) i nie posiądą Królestwa Bożego (1 Kor 6,9)…

Proponuję środkiem niezagospodarowanych Górek Czechowskich , po łopianach , ostach, pokrzywach. "W domu Ojca mego mieszkań jest wiele" - cytujecie zboczeńcy , a taki cytat znacie "nie dla psa kiełbasa" ? Gdyby Pan Bóg chciał was gościć w swoim DOMU to znalazłby sposób abyście się rozmnażali ,tak jak rozmnaża się ziarno. Wy skończycie jak plewa w świńskim korycie i zaraz potem w Czajce Trzaskowskiego. "chrześcijanie LGBTQ......." jak wasza matka boska wygląda to już pokazaliście podczas swoich spędów ,teraz jak ta żaba u kowala podstawiacie łapkę kiedy ten konia podkuwa. Jesteście jak ten biblijny wąż , sprawca grzechu. Przypomnijmy takiego Michnika który klęczał podczas mszy odprawianych przez ks. Jerzego Popiełuszkę by zaraz potem bronić jego oprawców Jaruzelskiego i Kiszczaka. To jest wasze oblicze o ile jakieś oblicze macie. W Tel Awiwie takich jak wy potraktowano właściwie - chociaż gdybym miał wymienić szlachetnego Żyda to chyba tylko Jezus Galilejczyk .

czy normalny facet z bródką może zostać prostytutką? ależ owszem czemu nie, jemu też należy się ! czy normalna baba z wąsem może zostać dziś alfonsem? ależ owszem czemu nie, i jej też należy się !

Wytłumaczcie mi o co dokładnie chodzi z tym atakiem na polską rodzinę.  Jak przeciętna lubelska rodzina ( mama, tata, dwoje dzieci) ucierpi po tym marszu? Na czym polegać będzie cierpienie przeciętnej polskiej rodziny jeżeli dwóch pedziow mieszkających że sobą już dziś, zawrze formalny zwiezek

 Nie ma i nie będzie żadnego ataku na polska rodzinę - poza wytartymi frazesami o "ataku na rodzinę", "niszczeniu wartości" itp itd nie padają żadne konkrety bo nic takiego nie ma mijsca - chodzi o znaną od wieków socjotechniką znalezienia wspólnego wroga. W tym przypadku wmawia sie tłumowi, że ich wrogiem są geje i lesby ponieważ atakują oni polskie rodziny - ciągły przekaz mówi, że tych dwóch pedziów obok z bloku to są wrogowie twojej rodziny i twoich wartości - ani nieskuteczna służba zdrowia, ani kryzys finansowy, ani choroby cywilizacyjne nie są takim zagrożeniem dla polskiej rodziny jak ci dwaj przysłowiowi geje i ich związek parnerski - lud to kupuje i głosami wyborczymi wspiera swoich wybrańców którzy zarzekają się bronić ich przed ich wspólnym wrogiem którego wcześniej sami wskazali

To raczej marsz nienawiści a nie równości, marsz nienawiści mniejszości seksualnych względem heteroseksualnej większości. Z tym marszem to jak z tym kabaretem pana Kobuszewskiego: "Kto zamawiał leniwe? -nikt nie zamawiał same przyszli". Tylko wówczas chodziło o kontekst okupacji sowieckiej, teraz w roli okupanta występują tęczowi barbarzyńcy, terroryści neomarksistowskiej rewolucji obyczajowo-kulturowej okraszonej polityczną poprawnością. Ja się osobiście dziwię Panu Staszewskiemu, jak to jest czuć się jedną z najbardziej znienawidzonych osobistości Lublina. Nie mam absolutnie pretensji do ludzi biorących udział w marszu nienawiści, bo oni często nie mają bladego pojęcia w jakim szkodliwym evencie biorą udział ale wiele z nich ma pojęcie, dlatego, że podobno dostają pieniądze za uczestnictwo w tym obwoźnym cyrku. Wiele z nich wstydzi się, że bierze w tym udział to sobie okulary czarne zakładają. Poza tym jak można traktować poważnie dziwolągi przebrane w kobiece kiecki, z makijażami a po budowie ciała widać, że to faceci przecież. Jest tam nawet taki cudak, co ma białą twarz jakby mu ktoś mąką obsypał, brodę jak arab a na głowie stanik i ubrany w bordową suknię - wygląda jak błazen, który z cyrku się urwał. Te całe środowiska LGBTQ+ chcą, żeby ich poważnie traktowano a zachowują się jak rozpieszczone dzieci, wiecznie pokrzywdzone i nieszczęśliwe, bo nie mogą dostać tego czego chcą. W dodatku głośniki i cały sprzęt mają tak koszmarnej jakości, że to powoduje tylko hałas i nic poza tym, muzyka jest ciągle ta sama, Katy Perry, George Michael, Lady Gaga, Bronski Beat, Boy George to jedni z wykonawców, których utwory rozbrzmiewają z ich "imprezowego" trucka, ale może to i lepiej, nie bezczeszczą przynajmniej innych utworów. Większość wykonawców, których utwory puszczają była albo homoseksualna albo biseksualna. Nic więc dziwnego, że puszczają ich główne szlagiery minionych dekad. U naszego zachodniego sąsiada, w Berlinie w latach 90-tych, podobno na marszach równości dominował trance, techno i tym podobne brzmienia, to mnie akurat wkurza, bo sam lubię wybrane pozycje z tychże gatunków muzycznych. Mamy szczęście, że u nas odpukać wciąż tzw. marsze równości cieszą się nikłym zainteresowaniem, muszą specjalnie ściągać posiłki z innych miast, żeby wyglądało, że dużo osób w tym uczestniczy, słyszałem, że nawet działacze środowisk lewicowych z Berlina mają do Polski przyjeżdżać by bratnio wspierać marsze równości. Nie podoba mi się to wszystko. To są działania szkodliwe, inwazyjne i bałamucące umysły młodych ludzi i młodzieży. Trzeba temu postawić tamę, bo z roku na rok może być tylko gorzej.

Nikt się z nikim nie ściga. Te marsze stały się niesamowicie nachalne, a ich uczestnicy coraz bardziej bezczelni. I to tylko dlatego, że odkąd one są ludzie nie przywiązywali do nich wagi nie widząc w nich zagrożenia, a raczej dziwowisko. Teraz już wiadomo o co chodzi i że nie ma to nic wspólnego z walką o równość, bo wszyscy mają takie same prawa, ani o tolerancję, bo ta była zawsze i jakieś argumenty, że gdzieś pobito geja są niczym uderzenie kulą w płot, bo przestępstwa popełniane są wobec różnych ludzi i z różnych powodów. Nie chodzi też i zabieganie o prawo do miłości, bo nikt nikomu nie zabrania kochać. W związku z tym, że prawdziwy powód tych marszy przedstawił w swojej wypowiedzi p. Rabiej i coraz częściej widać, iż nikt nie może mieć odmiennego zdania na temat LGBT, niż tego jakie propaguje LGBT, ludzie w końcu znaleźli alternatywę dla marszy równości nie wnoszących nic cennego ani do naszej kultury, ani dla społeczeństwa.

Miesiąc bez reakcji na afere Neumanna, 12 przelotów w egzotyczne miejsca córki Borusewicza, Brejza troll Gate i media, które tak gorliwie rozliczały marszalka Kuchcińskiego milczą. Czy oni myślą, że ludzie nie widzą tego perfidnego zakłamania i że to nie wpłynie na ich notowania?

Społeczność swe przetrwanie zawdzięcza rodzinie opierającej się na małżeństwie mężczyzny i kobiety. Każdy inny wariant nie prowadzi do przetrwania ludzkości.

Wytłumaczcie mi o co dokładnie chodzi z tym atakiem na polską rodzinę.  Jak przeciętna lubelska rodzina ( mama, tata, dwoje dzieci) ucierpi po tym marszu? Na czym polegać będzie cierpienie przeciętnej polskiej rodziny jeżeli dwóch pedziow mieszkających że sobą już dziś, zawrze formalny zwiezek

 Pomyśl, poczytaj i znowu pomyśl. Posłuchaj p. Rabieja, popatrz na te marsze, na zachowanie tych ludzi, zastanów się dlaczego wolno Ci tylko aprobować ideologię LGBT, przeczytaj od kiedy i na czyje naciski WHO wykreśliło transseksualizm z listy zaburzeń i na koniec wyciągnij wnioski.  Zastanów się co to jest polityka małych kroków. Po co komuś formalny związek skoro niczemu on nie służy? Tyle się mówi, wręcz propaguje życie par heteroseksualnych w konkubinatach, a dąży do związków par homo. Po co? 

"Szacunek dla osób homoseksualnych nie może w żadnym wypadku prowadzić do aprobowania zachowania homoseksualnego albo do zalegalizowania związków homoseksualnych. "