Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kto nas będzie leczył? W tych specjalizacjach brakuje miejsc dla młodych lekarzy

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 13 września 2019 r. o 08:26 Powrót do artykułu
Jak to szło: A - niech jadą. Wszystkie rządy traktowały służbę zdrowia jak zło konieczne ale to rząd naszego umiłowanego Mateusza Pierwszego doprowadził służbę zdrowia do całkowitej zapaści. Oszukano lekarzy rezydentów, olano pielęgniarki i ratowników. Ale suweren się cieszy bo rzucono ochłap 500+ i broni się pedofili w sutannach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie jest błąd państwa a klik medycznych Wystarczy spojrzeć na ginekologię położnictwo czy inne specjalizacje gdzie można zauważyć że pracują tam całe rodziny. Trzymanie i ograniczanie pewnych specjalizacji daje monopol tym lekarzom którzy mogą wybierać nie tyłko pacjentów ale również adeptów przyszłych specjalistów oraz wykorzystywanie swojej pozycji już nie tylko w celach zawodowych jak również prywatnych korzyści płynących z małej liczby konkurencyjności na rynku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brak miejsc w niektórych specjalizacjach??? Przecież to lekarze ustalają ilość miejsc szkoleniowych.... Brak chętnych na choroby wewnętrzne??? Ja się nie dziwię. Najbardziej obszerna i wymagająca, i jedncześnie nieopłacalna/niedofinansowana specjalizacja. Za to kardiolodzy inwazyjni trzepią nieadekwatne do swojej pracy pieniądze, zabierając innym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co nam lekarze jak mamy kapelanów na etatach w szpitalach? Po co publiczna służba zdrowia, skoro kaczyński i inni politycy korzystają z prywatnej za nasza kasę?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Problem na niektórych oddziałach tkwi w tym, że to tak zwana "stara gwardia " blokuje lekarzom, młodym lekarzom możliwość robienia specjalizacji. Kto pracuje w Służbie zdrowia ten doskonale wie o czym mówię. A dlaczego blokują specjalizacje młodym lekarzom, bo się boją konkurencji z ich strony.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co reformować: służbę zdrowia, ZUS, podatki, prawo, wojsko, policję, system edukacji - skoro można "reformować": system praworządności, konstytucję, finansowanie kościoła przez państwo, podróże i diety posłów, wynagrodzenia w spółkach skarbu państwa i NBP, samoloty dla polityków, obsadzanie kolejnych stołków rodzinami polityków i urzędników.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapytajcie Panią rezydentkę, co się fociła przy MUSTANGU... zapewne jest "w temacie" :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brak miejsc w niektórych specjalizacjach??? Przecież to lekarze ustalają ilość miejsc szkoleniowych.... Brak chętnych na choroby wewnętrzne??? Ja się nie dziwię. Najbardziej obszerna i wymagająca, i jedncześnie nieopłacalna/niedofinansowana specjalizacja. Za to kardiolodzy inwazyjni trzepią nieadekwatne do swojej pracy pieniądze, zabierając innym.
 Za to już chyba w żadnej dziedzinie medycyny jak w kardiologi czy neurochirurgii, nie wykonuje się tak precyzyjnej pracy na ludzkim organizmie, pracy wręcz połączonej z precyzją zegarmistrzowską gdzie jeden malutki błąd oznacza albo śmierć pacjenta lub w najlepszym przypadku nie odwracalnego kalectwa, ale skąd ty to możesz wiedzieć. Żeby było jasne nie deprecjonuje pracę lekarzy innych specjalizacji. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ej, LEKARZU! - CO MASZ W GARAŻU ? Ale w którym garażu ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Patologia w służbie zdrowia pogłębia się coraz bardziej. Dorzucanie pieniędzy do systemu nic nie zmienia, a powoduje tylko coraz większe bogacenie się bogatych lekarzy. I ŻADEN rząd nic z tym nie robi! Złodzieje w ministerstwach współpracują ze złodziejami w szpitalach. A my im płacimy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co nam lekarze. Czy ktoś w czasach "dobrej zmiany" jeszcze choruje ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy to jest etyczne i sprawiedliwe kiedy studenciak medycyny ksztalci sie za darmoszke (czyli pieniazki ciezko pracujacych "roboli") a pozniej otwiera prywatna praktyke (czasami wykorzystujac szpitalny / panstwowy sprzet) lub zbija kokosy za granica?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Duzo jezdze po swiecie i moge smialo stwierdzic, ze polscy lekarze sa najgorsi na swiecie, pazerni, odwalajacy fuszerke nieludzcy psychopaci. Lepiej jest nawet w krajach tz. trzeciego swiata a tam ze sprzetem medycznym i warunkami szpitalnymi jest tragicznie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Problem na niektórych oddziałach tkwi w tym, że to tak zwana "stara gwardia " blokuje lekarzom, młodym lekarzom możliwość robienia specjalizacji. Kto pracuje w Służbie zdrowia ten doskonale wie o czym mówię. A dlaczego blokują specjalizacje młodym lekarzom, bo się boją konkurencji z ich strony." Czy takie postępowanie jest chrześcijańskie ? 
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Problem na niektórych oddziałach tkwi w tym, że to tak zwana "stara gwardia " blokuje lekarzom, młodym lekarzom możliwość robienia specjalizacji. Kto pracuje w Służbie zdrowia ten doskonale wie o czym mówię. A dlaczego blokują specjalizacje młodym lekarzom, bo się boją konkurencji z ich strony." Czy takie postępowanie jest chrześcijańskie ?
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najgorsi lekarze to stare postkomunistyczne zgredy i babska, ktore powinny byc juz dawno na emeryturach ale blokuja miejsca mlodym lekarzom; zlosliwe toto, pazerne, traktuje czlowieka gorzej niz psa, zero empatii, wszystko robi na odwal i sciemnia na maksa a o profesjonalizmie przez litosc nie wspomne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kiedyś o potrzebach decydował dyrektor szpitala.Przyjmował do pracy młodych lekarzy, a oni zgodnie z harmonogramem kształcili się w klinikach i na kursach. Od kiedy wprowadzono rezydentury i sztucznie blokowano dostęp do specjalizacji pojawiły się niedobory kadry.Jeżeli się to nie zmieni to niedługo będzie katastrofa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...