Kurator przyjrzy się modlitwom w stołówce

pies na głupotę napisał:

Albo jesteś kompletnym półgłówkiem - albo kosmicznym hipokrytą, co bardziej prawdopodone - bo w zasadzie polski katolik = hipokryta. Co kto robi w szkołach wyznaniowych - tak w Niemczech, jak w Polsce, Francji, Białorusi etc - to jego i sekty prowadzącej szkołę prywatna sprawa. W opisanym jednak przypadku mamy do czynienia ze szkołą PAŃSTWOWĄ - a zatem z mocy Konstytucji -ŚWIECKĄ! Jeśli komuś nie odpowiada neutralność światopoglądowa polskiej państwowej świeckiej szkoły - niech przeniesie dziecko do szkoły wyznaniowej; tam będzie sobie mógł zdecydować, że nauka nie jest potrzebna w ogóle, wystarczy bowiem modlitwa, która to - jak wiadomo - odpędzi wszelkie złe duchy i zapewni dziecku doczesną i wieczną szczęśliwość... Jak to brzmiały wytyczne sekty watykańskiej? "Ora et labora" - no to po co nauka?? Ciemnota i zabobon!

Jak to mówi stare polskie przysłowie: "Poznać głupiego po śmiechu jego". Nawiązując do twojego wstępu postu:| Albo jesteś pederastą, albo lesbijką...innej opcji nie ma...chyba że jest z tobą jeszcze bardziej źle. Po przeczytaniu twojego postu wniosek nasuwa się podstawowy jeden...jesteś ćwok, który nie ma bladego pojęcia o tym o czym pisze. Po pierwsze na Białorusi nie ma szkół "wyznaniowych". To tak, jakbyś posądzał Lenina że kiedykolwiek pił coca-colę....ale skąd ci to wiedzieć kmiotku. Po drugie szkoła do której uczęszczają moje dzieci w Niemczech (szkoła katolicka) nie jest szkołą prywatną, ale PAŃSTWOWĄ !!! (Czaisz bazę dewiancie ?!) Tym bardziej nie należy ta szkoła do żadnej sekty (jak raczysz pisać). Dlatego jak dotąd to ty wykazałeś się totalną niewiedzą w temacie. Jeśli kiedykolwiek będziesz chciał napisać coś na forum, to najpierw zorientuj się dokładnie w temacie, żeby ponownie się nie skompromitować tak jak tym razem.

Luceq napisał:

Wbrew Twojej "diagnozie" nie mam żadnych problemów. Zrozumiałem wszystko. Zapomniałeś dodać nazwiska swojego idola/autorytetu... Proponuję leczyć nogi.

a Obawiam się, że jednak nie zdajesz sobie sprawy ze swoich dolegliwości. Czy aby napewno wszystko zrozumiałeś ? Moim idolem jest Mike Tyson, ale co to ma wspólnego z tematem ? Praca nóg w boksie zawodowym to połowa suksesu. Dziękuję zatem za troskę, ale nogi u mnie są ok !

Jehu napisał:

Powiedział Prawdziwy Patriota Polak-Katolik Bóg Honor Ojczyzna Smoleńsk Katyń, aż ziejący miłością bliźniego...

Przestań pier***ić ! Ja nie jestem Katolikiem, ba, ja nawet nie jestem Polakiem. Jestem murzynem, a mieszkam w Niemczech. Tak na marginesie zapytam, co to jest Smoleńsk/Katyń itd ??

Moje dzieci chodzą w Niemczech do szkoły katolickiej. Codziennie przed lekcjami 5 minut modlą się. W piątek przed lekcjami cała szkoła idzie do pobliskiego kościoła. Szkoła ta ma bardzo dobrą renomę i sławę wśród innych tutejszych szkół. Pomimo tego że jest to szkoła katolicka, to chodzi do niej 10% innowierców z różnych religii, a nawet kilkoro dzieci które w nic nie wierzą. Jest to celowo zapisane w statucie tej szkoły, że takie dzieci też mają do niej chodzić. Co roku rodzice z innych wiar "rękami i nogami" starają się żeby ich pociechy właśnie trafiły do tej szkoły. Dzieci te nie biorą udziału w modlitwie i jak nie chcą nie muszą chodzić do kościoła i na religię w tej szkole. Specjalnie dla nich organizowane są w tym czasie inne atrakcyjne zajęcia. Uczy to wszystkie dzieci, te katolickie i inne, toleracji do siebie nawzajem. To naprawdę się tutaj sprawdza od wielu lat. Nigdy nie było na tym punkcie żadnego konfliktu, a wręcz przeciwnie, dzieci na specjalnych godzinach lekcyjnych uczą się o innych religiach i bardzo często inne niekatolickie dzieci opowiadają jak to jest u nich, czy to nie jest piękne ? Dlaczego zatem dewianci z pewnej partii wciąż mącą, mieszają ogonem, na siłę szukają zwady. Wyzywają innych często od homofobów, że inni są nietolerancyjni itd. itp...,. a sami co czynią ? To jest ogromna hipokryzja z ich strony.

"wystąpiła również do Ministra Edukacji Narodowej z prośbą o ‘uwrażliwienie” Kuratorów Oświaty na standardy edukacji w duchu poszanowania praw człowieka, zasad państwa prawa i tolerancji wobec mniejszości." ta baba nie dostrzega, że to mniejszości nie szanują praw większości, a mamy podobno demokrację. W demokracji na szczęście rządzi większość!! ............................................................................................................................................................................. Jasne, że należy szanować prawa mniejszości, jednak jeżeli większość dzieci jest katolikami, to dlaczego ze względu na ową mniejszość nie może się jawnie obnosić ze swoją wiarą? Dzisiejsze prawo owszem chroni wszelkiego rodzaju mniejszosci nie tylko dotyczące wyznania, jednak przez to uderza w większość, która musi zwykle dostosować się do mniejszości, by czasem ich nie urazić, a chyba nie tak powinno być...

Sprawa jest bardzo prosta i banalna. Ruch Palikota sięgnął już dna. Wszystkie znaki "na ziemi i na niebie" (i badania/statystyki) wskazują że ta partia ma poparcie nie przekraczające 4 %, czyli poniżej progu wyborczego. To tylko kwestia czasu (następne wybory) jak ta partia przejdzie w polityczne zapomnienie. Owszem, na początku zrobiła "pewnego rodzaju furorę" swoimi cyrkowymi zagrywkami takimi jak: -walka z krzyżem w sejmie -walka z Kościołem w Polsce - skecz z pistoletem i wibratorem (tudzież ze świńskim ryjem) - promowanie homoseksualizmu w Polsce -walka polityczna o prawo do zabijania nienarodzonych dzieci w łonie matki (aborcja) -walka polityczna o prawo do zabijania kalek i starców (eutanazja) -walka polityczna o danie prawa zboczeńcom do zawierania związków partnerskich - walka polityczna w następnej kolejności o danie prawa takim parom do adopcji dzieci -walka polityczna o zalegalizowanie narkotyków -itd.itp.... To było "dobre" na początek, to był niezły "szoł" ! Jednakże minął pewnien czas i ludzie się ocknęli z tego "kabaretu". Dlatego teraz tonący brzytwy się chwyta. Starają się za wszelką cenę zaistnieć w mediach, na siłę. Wszystkie metody są według nich dobre, totalny populizm jak np walka ze strażą miejską czy też wysyłanie trzech młokosów żeby wywiesili jakieś prześcieradło na płocie szkolnym. Nawet są zdolni do tego żeby marszałkiem sejmu został jakis facet przebrany za babę, do tego już doszło. Dlatego to wszystko, poczekajmy jeszcze jakiś czas, a znikną oni ze sceny politycznej i odejdą do lamusa, tam gdzie jest miejsce takich jak oni.

Gość napisał:

Do tej szkoly chodzi moje dziecko i nie zycze sobie aby jakies półgłówki z bojówek palikota wtrącały się w proces wychowawczy mojego dziecka. przecież jak komuś nie pasuje to może zmienić szkołę. Paligłupki powiedzą gdzie chodzili do szkół dla intelektualnych mutantów. Nie po to włożyliśmy tyle energii i środków w budowę tej szkoły aby jacyś deb***e z partii paligłupków ingerowali w naukę i wychowanie naszych dzieci. Przecież ci gówniarze z bojówek paligłupa co noszą jeszcze pampersy mają nam dyktować jak mamy wychowywać nasze dzieci..

Zamiast się wykazać w czymś poważnym to PaliGłupki jak zwykle tylko, przeżerają publiczne pieniądze, bo nie swoje, robią dużo szumu, a pojęcia o niczym nie mają. Jest takie powiedzenie, ze "Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje" i tak jest właśnie ruchem Palikota i jego młodzieżówkami pożal się ... . Siedzą i myślą, co tu zrobić, żeby się światu pokazać ... ale, żeby zrobić coś co przyniesie wymierną korzyść społeczności .... brak pomysłów ... a ludzie się dają nabierać na ich pseudo działanie i chętnie biorą udział w tych śmiechu wartych wojenkach ...

Jednemu z tych lewaków, temu tłustemu przydałby się aerobik. Gdyby dłużej przed jedzeniem mył ręce, to miałby mniej czasu na konsumpcję i sylwetkę miałby męską...

To chłop śląski ! W du pie szeroki a w barach wąski. Dwóch z tych trzech to para homo, która wkrótce adoptuje trzeciego, jak tylko ten obetnie sobie fi***ka i przez to stanie się kobietą. Potem wzajemnie poddadzą się eutanazji i świat znów będzie piękny.

Raz dwa trzy Raz dwa trzy Raz dwa trzy cztery Próba klawiatury !

Raz dwa trzy Raz dwa trzy Raz dwa trzy cztery pięć sześć 7 Próba klawiatury ! Ok ! Wszystko ok !

Coś się zacięło ? Czy co ?!

Sprawa jest bardzo prosta i banalna. Ruch Palikota sięgnął już dna. Wszystkie znaki "na ziemi i na niebie" (i badania/statystyki) wskazują że ta partia ma poparcie nie przekraczające 4 %, czyli poniżej progu wyborczego. To tylko kwestia czasu (następne wybory) jak ta partia przejdzie w polityczne zapomnienie. Owszem, na początku zrobiła "pewnego rodzaju furorę" swoimi cyrkowymi zagrywkami takimi jak: -walka z krzyżem w sejmie -walka z Kościołem w Polsce - skecz z pistoletem i wibratorem (tudzież ze świńskim ryjem) - promowanie homoseksualizmu w Polsce -walka polityczna o prawo do zabijania nienarodzonych dzieci w łonie matki (aborcja) -walka polityczna o prawo do zabijania kalek i starców (eutanazja) -walka polityczna o danie prawa zboczeńcom do zawierania związków partnerskich - walka polityczna w następnej kolejności o danie prawa takim parom do adopcji dzieci -walka polityczna o zalegalizowanie narkotyków -itd.itp.... To było "dobre" na początek, to był niezły "szoł" ! Jednakże minął pewnien czas i ludzie się ocknęli z tego "kabaretu". Dlatego teraz tonący brzytwy się chwyta. Starają się za wszelką cenę zaistnieć w mediach, na siłę. Wszystkie metody są według nich dobre, totalny populizm jak np walka ze strażą miejską czy też wysyłanie trzech młokosów żeby wywiesili jakieś prześcieradło na płocie szkolnym. Nawet są zdolni do tego żeby marszałkiem sejmu został jakis facet przebrany za babę, do tego już doszło. Dlatego to wszystko, poczekajmy jeszcze jakiś czas, a znikną oni ze sceny politycznej i odejdą do lamusa, tam gdzie jest miejsce takich jak oni.

Są różne szkoły, ta jest szkołą im. Jana Pawła II, dlatego takie a nie inne w niej panują zwyczaje i dlatego taki a nie inny jest status tej szkoły i zapisy w jej regulaminie. Tak samo analogicznie inne szkoły imienia Janusza Korczaka mają na ścianach powywieszane różne sentencje/aforyzmy itp. JP2. Podobnie inne szkoły im. Mickiewicza/Słowackiego/Reja itd.itp... Dewianci nie mają jak widać czego się już czepiać, to zaczynają się czepiać szkół. Jeśli komuś z rodziców to nie odpowiada, to niech swoje dziecko przeniesie do innej szkoły. Jakoś do tej pory nikomu to nie przeszkadzało przez kilka lat, dopiero teraz ? Szkoda, szkoda że mnie tam nie było, bo wywiesiłbym obok inne prześcieradło z innym napisem np. Pij mleko i uważaj na nieznajomych co kręcą się obok szkoły, bo to mogą być zboczeńcy.

Precz z heterofobami z ruchu Janusza Palkota !!! Precz !!! Dewianci, ręce precz od szkoły i od dzieci ! Takie osobniki powinny mieć sądowy zakaz zbliżania się do szkół i przedszkoli conajmniej na odległość 400 metrów ! .

Gość napisał:

Coś się zacięło ? Czy co ?!

Już wszystko jest dobrze !

Moje dzieci chodzą w Niemczech do szkoły katolickiej. Codziennie przed lekcjami 5 minut modlą się. W piątek przed lekcjami cała szkoła idzie do pobliskiego kościoła. Szkoła ta ma bardzo dobrą renomę i sławę wśród innych tutejszych szkół. Pomimo tego że jest to szkoła katolicka, to chodzi do niej 10% innowierców z różnych religii, a nawet kilkoro dzieci które w nic nie wierzą. Jest to celowo zapisane w statucie tej szkoły, że takie dzieci też mają do niej chodzić. Co roku rodzice z innych wiar "rękami i nogami" starają się żeby ich pociechy właśnie trafiły do tej szkoły. Dzieci te nie biorą udziału w modlitwie i jak nie chcą nie muszą chodzić do kościoła i na religię w tej szkole. Specjalnie dla nich organizowane są w tym czasie inne atrakcyjne zajęcia. Uczy to wszystkie dzieci, te katolickie i inne, toleracji do siebie nawzajem. To naprawdę się tutaj sprawdza od wielu lat. Nigdy nie było na tym punkcie żadnego konfliktu, a wręcz przeciwnie, dzieci na specjalnych godzinach lekcyjnych uczą się o innych religiach i bardzo często inne niekatolickie dzieci opowiadają jak to jest u nich, czy to nie jest piękne ? Dlaczego zatem dewianci z pewnej partii wciąż mącą, mieszają ogonem, na siłę szukają zwady. Wyzywają innych często od homofobów, że inni są nietolerancyjni itd. itp...,. a sami co czynią ? To jest ogromna hipokryzja z ich strony.

Moje dzieci chodzą w Niemczech do szkoły katolickiej. Codziennie przed lekcjami 5 minut modlą się. W piątek przed lekcjami cała szkoła idzie do pobliskiego kościoła. Szkoła ta ma bardzo dobrą renomę i sławę wśród innych tutejszych szkół. Pomimo tego że jest to szkoła katolicka, to chodzi do niej 10% innowierców z różnych religii, a nawet kilkoro dzieci które w nic nie wierzą. Jest to celowo zapisane w statucie tej szkoły, że takie dzieci też mają do niej chodzić. Co roku rodzice z innych wiar "rękami i nogami" starają się żeby ich pociechy właśnie trafiły do tej szkoły. Dzieci te nie biorą udziału w modlitwie i jak nie chcą nie muszą chodzić do kościoła i na religię w tej szkole. Specjalnie dla nich organizowane są w tym czasie inne atrakcyjne zajęcia. Uczy to wszystkie dzieci, te katolickie i inne, toleracji do siebie nawzajem. To naprawdę się tutaj sprawdza od wielu lat. Nigdy nie było na tym punkcie żadnego konfliktu, a wręcz przeciwnie, dzieci na specjalnych godzinach lekcyjnych uczą się o innych religiach i bardzo często inne niekatolickie dzieci opowiadają jak to jest u nich, czy to nie jest piękne ? Dlaczego zatem dewianci z pewnej partii wciąż mącą, mieszają ogonem, na siłę szukają zwady. Wyzywają innych często od homofobów, że inni są nietolerancyjni itd. itp...,. a sami co czynią ? To jest ogromna hipokryzja z ich strony.

Znowu coś się zacięło.

To celowa zagrywka heterofobów.