Kuszenie studentów billboardem (wideo)

I jeszcze to hasło - "Bądź wolny" - chyba wolny od znalezienia pracy w tym mieście

Juz widze te komentarze jak ten powyzszy... Tylko narzekac w tym Lublinie potraficie. A mnie sie ten projekt podoba, jest po prostu ladny. Nie ptrzytlacza nadmiarem informacji, ma jedno ladne i ciekawe zdjecie, krotka i zwiezla tresc oraz nowe logo. Jest "prosty", szybko sie go czyta, informacje sa uporzadkowane, zachowano jakas hierarchie waznosci przekazywanych informacji, po prostu brak zbednych informacji i juz! Inna sprawa jest, ze zupelnie nie rozumiem przekazu hasla "Badz wolny" ze zdjeciem mlodzienca w goglach ochronnych i ze skrzypcami... Widzialbym raczej hasla "bez ograniczen", "inne studiowanie", ale milo mi bedzie widziec te billboardy w innych miastach

ech. Niestety z Lublinem to kiepsko się kojarzy. Mnie do studiowania by nie przekonało, ale może się czepiam. Ładne zdjęcie, ale chyba nic pozatym. Swoją drogą po Panu Michale Krawczyku spodziewałbym się, czegoś bardziej kreatywnego. Jedna rzecz mnie zastanawia: gdzie ten erotyzm o którym mowa w tekście? Zamiast "bądż wolny" dałbym "bierz sprawy w swoje ręcę" lub "nie gap się studiuj w Lublinie"

Ze wzgladu na zaszlosci historyczne jeden szczegol spokoju mi nie daje - kogo promuje bilbord w tle: Generala KGB, LWP czy WP? Drugi szczegol jest natury ekonomicznej - ile zarabiaja w BMM skoro mniejsza niz zrealizowana przez profesjonalistow na zlecenie Rzeszowa ilosc bilbordow Lublina jest drozsza choc wykonana w czasie godzin pracy?

"Komunikat kierowany do młodych ludzi powinien być oryginalny. Odwoływać się do emocji, a często także do skojarzeń erotycznych" z calym szacunkiem do modela ale wydaje mi sie, ze instytucja publiczna homo propagowac nie powinna.

No i zawsze tak jest, jak kogoś się odpicuje, że dobrze wygląda, to od razu znajdą się ludzie którzy go od homo wyzwą.... wstydź się...

Gość napisał:

No i zawsze tak jest, jak kogoś się odpicuje, że dobrze wygląda, to od razu znajdą się ludzie którzy go od homo wyzwą.... wstydź się...

A jak myślisz, czego wyrazem jak nie wstydu był mój wpis ? Wystarczyło tego "przypadkowo" spotkanego w galerii handlowej młodego człowieka ubrać jak na młodzieńca a raczej mężczyznę przystało. Nie chodzisz po lubelskich ulicach nie widujesz na nich studentów i maturzystów? Chodziło o oryginalność, unisex czy coś innego? Tradycja w tle i nowoczesność na pierwszym planie w postaci zniewieściałego faceta?

Dla mnie plakat jest niewiarygodny, nikt bowiem, kto kocha i rozumie muzykę poważną (a to symbolizują przecież skrzypce) nie ubiera się i nie zachowuje w ten sposób. Zgadzam się także, że kolor czarny nadaje żałobny, pogrzebowy charakter, nie ma w tych kolorach żadnej radości. I jeszcze jedno: dlaczego na plakacie jest tylko jedna postać???? Co on taki samotny???? A gdzie są inni???

kasandra napisał:

Dla mnie plakat jest niewiarygodny, nikt bowiem, kto kocha i rozumie muzykę poważną (a to symbolizują przecież skrzypce) nie ubiera się i nie zachowuje w ten sposób. Zgadzam się także, że kolor czarny nadaje żałobny, pogrzebowy charakter, nie ma w tych kolorach żadnej radości. I jeszcze jedno: dlaczego na plakacie jest tylko jedna postać???? Co on taki samotny???? A gdzie są inni???

Pytasz gdzie są inni?Pewnie zostali internowani przez tego gostka ze zdjęcia w tle

Kolejny banał Kolejna wpadka naszego Biura Marketingu Miasta Kolejny raz można przekonać się, że Pan Krawczyk "nie czuje" naszego miasta Kolejny .....

Właśnie dlatego pierwsze skojarzenie jakie mi się nasuwa gdy pomyślę o Lublinie: największe marudy w Polsce... Pierwszy raz Lublin w ogóle się promuje jako miasto akademickie, nawet plakat zrobili oryginalny, taki który nie zniknie wśród setek szablonowych billboardów typu jak ten rzeszowski, a od razu znajduje się zgraja małych psiaków które tylko obszczekać i obs***ć własne miasto potrafią... Największą zaletą tego plakatu jest to, że jest inny, więc jeśli nawet nie zachęci nikogo do studiowania w Lublinie to część ludzi zapamięta że istnieje takie miasto jak Lublin P.S. Rzeszów "wpadł na pomysł" żeby się promować jako ośrodek akademicki dlatego że w Lublinie od jakiegoś czasu mówiło się o naszej kampanii marketingowej. Wcześniej nikt o czymś takim w Rzeszowie nawet nie myślał.

Ten billbord jest dziwny! I mysle ze to dobrze - w porownaniu z rzeszowkim, albo np. nowosadeckim, czy wroclawskim jest na prawde oryginalny i ma swoj klimat. O co w nim chodzi? Nie mam pojecia. I uwazam ze to tez dobrze, bo odbiorca nie przejdzie obojetnie obok ale albo mu sie spodoba albo sie bedzie z niego smial jak z jakiegos dziwactwa, co tez nie jest niczym zlym. Nie mam nic przeciwko temu zeby Lublin byl kojarzony z zakreconymi ludzmi :) Szkoda tylko ze nie powiesza go w duzych miastach bo mysle ze raczej pasuje do takiego odbiorcy niz do kogos z malej miejscowosci.