Licytacja koni odwołana. Lubelski Klub Jeździecki dobrowolnie opuści miejski teren nad Bystrzycą

Pani prezes zamiast zwalać winę na miasto, niech lepiej wyjdzie do dziennikarzy i uczciwie opowie co w tym "klubie jeździeckim" się wyprawiało na przestrzeni ostatnich lat. Prawda jest taka, że burdel był większy niż w stadninach za rządów dobrej zmiany.

Koni żal ale klubu niekoniecznie po tym co można było wyczytać w komentarzach zamieszczonych przez byłych wolontariuszy pod ostatnim artykułem

No cóż... współczuję mieszkańcom os. skarpa i okolicznym od strony ul. Wapiennej... teraz huk, kurz i inne atrakcje na tym spokojnym terenie czekają na za chwilę... na Was.

No cóż... współczuję mieszkańcom os. skarpa i okolicznym od strony ul. Wapiennej... teraz huk, kurz i inne atrakcje na tym spokojnym terenie czekają na za chwilę... na Was.

 faktycznie..... 7 meczów w przeciągu całego roku + trochę treningów.... oby tylko nie umarli od tego huku i kurzu

No cóż... współczuję mieszkańcom os. skarpa i okolicznym od strony ul. Wapiennej... teraz huk, kurz i inne atrakcje na tym spokojnym terenie czekają na za chwilę... na Was.

  nowy kosciol ? czy pomonik maliniaka beda budowac ?

Koni żal ale klubu niekoniecznie po tym co można było wyczytać w komentarzach zamieszczonych przez byłych wolontariuszy pod ostatnim artykułem

Odwołujesz się do komentarzy? Toż to gorsze niż cytowanie kiedyś przez J. Urbana anonimowe listy od mieszkańców Polski zatroskanych wywrotową działalnością pełzającej kontrewolucji.

Nie przesadzamy z tym kurzem i hałasem. To tylko stadion żużlowy a nie platforma wiertnicza albo lotniskowiec ze startującymi i lądującymi odrzutowcami.

Pani prezes zamiast zwalać winę na miasto, niech lepiej wyjdzie do dziennikarzy i uczciwie opowie co w tym "klubie jeździeckim" się wyprawiało na przestrzeni ostatnich lat. Prawda jest taka, że burdel był większy niż w stadninach za rządów dobrej zmiany.

 Przecież wystąpiła i to nie raz. W przeciwieństwie do tobie podobnych nigdy nie ukrwała swojej torzsamości: ***s://***tvp.info/38002563/29072018-1500

Znając obrotność naszego Prezydenta i UM w ramach restrukturyzacji miejskiej firmy MOSiR sprzeda grunt jednej z zaprzyjaźnionych firm developerskich TBV, Ideainvest (bądź co bądź byłemu prezesowi MOSiR - Grodzkiemu) razem z pozwoleniem wycinki drzew i pozwoleniem na budowę budynków 10 piętrowych - z parkingiem na 20 pojazdów - żeby wybudować więcej mieszkań !

Koni żal ale klubu niekoniecznie po tym co można było wyczytać w komentarzach zamieszczonych przez byłych wolontariuszy pod ostatnim artykułem

Odwołujesz się do komentarzy? Toż to gorsze niż cytowanie kiedyś przez J. Urbana anonimowe listy od mieszkańców Polski zatroskanych wywrotową działalnością pełzającej kontrewolucji.

 A dlaczego nie wierzyć tym komentarzom? Klub ma problemy z opłaceniem czynszu w wysokości 2gr/m2 mimo iż życzy sobie po 1000 zł/os za 2-tyg turnus wakacyjny? Coś tu śmierdzi

Tylko koni żal....

No cóż... współczuję mieszkańcom os. skarpa i okolicznym od strony ul. Wapiennej... teraz huk, kurz i inne atrakcje na tym spokojnym terenie czekają na za chwilę... na Was.

 Ale jak zapierd....ja samochody z gory nadbystrzyckiej I po jana pawla to juz halas nie przeszkadza ,nie wspominajac o menelach z wapiennej co sie co wieczor awanturuja

Ja dobra włoska kucharza ja te konie by chętnie kupiła.

"Swoje plany wobec tych nieruchomości jasno precyzuje Ratusz, który zapowiedział wybudowanie właśnie tutaj nowego stadionu żużlowego i boisk treningowych." - Po cholerę!?. Dużo lepiej odrestaurować miejsce stadniny koni, które jest bardzo zaniedbane, zrobić duży tor wyścigów konnych oraz na środku arenę z przeszkodami, trybuny dla ludzi z zadaszeniem, kasy biletowe i byłaby dużo lepsza i przyjemniejsza dla oka atrakcja aniżeli te pierdzi-kółka, swąd gumy oraz spalin i hałas nie z tej ziemi. Dżokeje i dżokejki mieliby tutaj idealne miejsce dla treningów by móc startować na zawodach w Polsce a może i nawet na świecie. Kuźwa, żeby tak piękną okazję zmarnować.

Tate mówi że stadion to nie interes i geszaftu tu nie zrobi, a Tate i tak nie lubi sportu. Tate lubi mini apartamenty za maksi kasę, cygara i drogą whiski, która pije na spotkaniach Wielkiej Loży Lubelskich Deweloperów.

"Swoje plany wobec tych nieruchomości jasno precyzuje Ratusz, który zapowiedział wybudowanie właśnie tutaj nowego stadionu żużlowego i boisk treningowych." - Po cholerę!?. Dużo lepiej odrestaurować miejsce stadniny koni, które jest bardzo zaniedbane, zrobić duży tor wyścigów konnych oraz na środku arenę z przeszkodami, trybuny dla ludzi z zadaszeniem, kasy biletowe i byłaby dużo lepsza i przyjemniejsza dla oka atrakcja aniżeli te pierdzi-kółka, swąd gumy oraz spalin i hałas nie z tej ziemi. Dżokeje i dżokejki mieliby tutaj idealne miejsce dla treningów by móc startować na zawodach w Polsce a może i nawet na świecie. Kuźwa, żeby tak piękną okazję zmarnować.

 To trzeba było się zgłosić do LKJ, spłacić zadłużenie, wyłożyć pieniądze na inwestycje i kosić siano razem z nimi. Albo samemu wynająć od MOSiR i samemu zarabiać. Ah jakie to wszystko na papierze proste i "przyjemne dla oka".

zadziwiająco chętnie pani prezes mówi o mosirze ale własnej winy to już wogóle nie widzi, przecież ten klub od długich lat wegetował czekając na jakiś cud, żadnej wizji żadnego pomysłu tylko czekanie na kroplówki od darczyńców i miasta

A KTO SPŁACI DŁUG? DZIADEK MRÓZ?

"To trzeba było się zgłosić do LKJ, spłacić zadłużenie, wyłożyć pieniądze na inwestycje i kosić siano razem z nimi. Albo samemu wynająć od MOSiR i samemu zarabiać. Ah jakie to wszystko na papierze proste i "przyjemne dla oka". - Ależ niekoniecznie trzeba w taki sposób jak ty to ująłeś, pieniądze na ten cel można by było uzyskać z funduszy europejskich, myślę, że na pewno Unia wsparłaby budowę toru dla wyścigów konnych wraz z areną z przeszkodami oraz trybuny zadaszone dla widowni i kasy biletowe. Takie przedsięwzięcie byłoby warte świeczki, naprawdę byłoby o co grać, no cóż, hałaśliwy i smrodliwy żużel okazuje się ważniejszy i akurat w takim miejscu, które ma tak ładne walory przyrodnicze, nad bystrzycą, doprawdy lepszego miejsca na żużel nie było.

Łaski nie robią. Tylko niech nie zapomną spacić długu. A może dziwna pani prezes znów coś wykombinuje w ostatniej chwili? W końcu nie płacenie 2 groszy za m2 (za drogo jak powiedziała dziwna pani prezes) jest całkiem OK, prawda?