|
Jeszcze z 10 razy przesuną. Kolejne wybory dopiero za 3 lata więc po co się spinać, jeszcze twardy elektorat poczuje jak ta kiełbasa wyborcza zaczyna cuchnąć.
|
|
Apel do Rady Miasta w Lublinie oraz Prezydenta Krzysztofa Żuka, aby nie wpuszczali PKP z ich torami do wnętrza Miasta!
PKP jest znane z niszczenia i zaburzania tkanki miejskiej, rozcinają zwarte miasta, odcinają całe dzielnice za pomocą torów, a dookoła tych torów zazwyczaj rosną krzaki, chwasty i składają się stosy śmieci, których PKP nie sprząta. Gromadzą się tam menele i narkomani. Nie istnieją w Polsce większe śmietniska w dużych miastach niż tereny kolejowe i bezpośrednie otoczenie torów. Kilka lat temu we Wrocławiu przypuszczono zmasowaną kampanię propagującą tzw. "kolej aglomeracyjną" kosztem "metra we Wrocławiu". Ludzie omamieni propagandą PKP, zagłosowali przeciwko budowie metra. Dzisiaj dookoła torowisk, które rozcinają to miasto pojawiły się slumsy, ruiny, śmieci, mnóstwo potłuczonego szkła, chwastów. Kolej wewnątrz miasta to błąd. I wierzę, że oberwie się formacji Żuka jeśli wpuszczą torowisko-śmietnisko do rozcinania tkanki Lublina. Lublin potrzebuje nitek średnicowych tramwaju, który będzie łatwiej i taniej włączyć w struktury ZTM. Podczas gdy PKP zawsze będzie zewnętrznym bytem, i prawdopodobnie w dłuższym biegu zacznie bardzo wadzić się z lubelskim ZTM. Poczytajcie jak PKP kłóci się i blokuje rozbudowę linii tramwajowej na Jagodno we Wrocławiu. PKP blokuje i bombarduje tam inwestycje miejskie. PKP ma swoje wybrane miasta, takie jak Łódź, Górny Śląsk, Trójmiasto czy Warszawa, i tam idzie większość ich inwestycji. To do czego PKP jest zdolne w Lublinie to zbudować wiatę, na więcej ich nie stać. Wierzę, że jeśli wyciągną łapska po pieniądze samorządu to ludzie będą protestować. Chyba, że PKP jest poukładane pod stołem z prominentnymi politykami obozu PiS, wtedy zedrą z Lubelszczyzny ostatni grosz. A my będziemy żyć w mieście porozcinanym śmietniskiem-torowiskiem.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
