Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lubelski historyk zrezygnował. Pisze o historii jako o misji "ale dla dobra nauki, a nie polityków"

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 4 października 2018 r. o 08:04 Powrót do artykułu
Już tak było, Partia przewodnią siłą narodu. ZOMO - bijące serce parti
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
UMCS i wszystko jasne. Zakład historii najnowszej, politologia to bastiony jedynie słusznej "wolnej myśli".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo Panie Dr Mazur! Dla dobra historii i nauki! Nie wolno zakłamywać historii!!! Niestety prawda historyczna czasem boli... naród Polski musi się uderzyć w piersi... nie wiem czy jest jakiś naród na naszej planecie, który by zapisał się tylko i wyłącznie na pięknych i jasnych kartach historii... mamy i ciemne karty historii... wszyscy jesteśmy tylko grzesznymi ludźmi popełniającymi błędy ... a tymczasem mentalność nas Polaków jest taka, że mamy skłonności na wywyższanie się ponad innymi i stawianie się jako naród na piedestale historii .. a prawda jest taka, że wcale nie jesteśmy lubiani poza granicami naszego kraju właśnie między innymi za naszą butę narodową.... trochę pokory Polacy moi krajanie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gienek HETMAN jako sekretarz KU PZPR UMCS też pewnie miał podobne zdanie w tej sprawie :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ruskie jak by były prawdziwe świnie to by oddali archiwa gestapo z GG - pokazało by to skalę donosicielstwa, szmalcownictwa i współpracy z okupantem. Z niejasnych powodów tego nie czynią. A szkoda...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czerwona pro-marksistowska, postpkwnowska kasta konsekwentnie nie uznaje zaplanowanego mordu dziesiątek tysięcy polskich elit w Katyniu jako zbrodni ludobójstwa. Natomiast incydentalne akcje odwetowo-prewencyjne ludności polskiej, będącej w UPOwskim potrzasku, będące też często odpowiedzią na mordy banderowców  to wg Ukraińca już ludobójstwo? Cóż za historyczna ignorancja...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest właśnie polityka pisu - dwa kolory: białe i czarne. Rządzą nami daltoniści
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ruskie jak by były prawdziwe świnie to by oddali archiwa gestapo z GG - pokazało by to skalę donosicielstwa, szmalcownictwa i współpracy z okupantem. Z niejasnych powodów tego nie czynią. A szkoda...
O tak,  tuSSek & przyjaciele mieiby przeSSpane
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Noto jak się tak śmiało potrafił wypowiedzieć ws. polskich zbrodni to jeszcze mógł równie śmiało wypowiedzieć się o ukraińskich zbrodniach na narodzie Polskich - tego zabrakło więc słusznie, że zwolniony i bradzo słusznie, że poplecznik zrezygnował. Są inni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla dobra nauki ten dr hab. powinien podetrzeć się wszystkimi dotychczasowymi swoimi dyplomami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie rozumiem jak normalny człowiek, a tym bardziej Polak katolik (a więc chrześcijanin, uczeń Chrystusa, wyznawca dekalogu i ewangelicznego przykazania miłości bliźniego) może pozycjonować mordy dokonywane na ludności cywilnej. Cynizmem jest nazywanie zamordowania wielu mieszkańców Sahrynia i okolic, przede wszystkim bezbronnych dzieci, kobiet, osób starszych, incydentalną akcja odwetowo-prewencyjną. Zbrodnia to zbrodnia i tak należy ją nazywać, a jej ofiary upamiętniać, niezależnie od obowiązującego politycznego kursu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie rozumiem jak normalny człowiek, a tym bardziej Polak katolik (a więc chrześcijanin, uczeń Chrystusa, wyznawca dekalogu i ewangelicznego przykazania miłości bliźniego) może pozycjonować mordy dokonywane na ludności cywilnej. Cynizmem jest nazywanie zamordowania wielu mieszkańców Sahrynia i okolic, przede wszystkim bezbronnych dzieci, kobiet, osób starszych, incydentalną akcja odwetowo-prewencyjną. Zbrodnia to zbrodnia i tak należy ją nazywać, a jej ofiary upamiętniać, niezależnie od obowiązującego politycznego kursu.
 Nie dotyczy to wyznawców pisu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Megalomańska krótkowzroczność klakierów politycznych z jedynie słusznego nadania pisowskiego. Przyjdzie czas, że będą odpowiadać i karnie i materialnie za łamanie prawa i machloje finansowe. Szacun za postawę Panie Profesorze!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Zbrodnia przeciwko ludności popełniona przez członków narodu polskiego" to zdanie należał poprzedzić lub uzupełnić o wyjaśnienie okoliczność w jakich doszło do tej zbrodni - pacyfikacyjnej akcji oddziałów AK I BCH , 10 marca 1944,r. mającej odstraszyć oddziały UPA i ludność ukraińską od kolejnych mordów i pacyfikacji ludności polskiej realizowanej przez Ukraińców posłusznych OUN-UWO i ich UPA, od 11 lipca 1943, których ofiarą padło od 100 do 150 tys. Polaków. ( Jak wyglądały te zbrodnie pokazuje film "Wołyń" Smarzowskiego twórcy "Kler") Zbrodnie Ukraińców na Polakach i innej ludności nieukraińskiej, w tym Żydów, były realizowane w myśl odezwy OUN-UWO z 1929: "Trzeba krwi, dajmy morze krwi. Trzeba terroru - uczyńmy go piekielnym. Nie wstydźmy się mordu, grabieży i podpaleń, w walce nie ma etyki. Każda droga, która prowadzi do naszego najwyższego celu, bez względu na to , czy nazywa się ona u innych bohaterstwem czy podłością, jest naszą drogą."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak Taki przyjaciel Ukrainy to kupić mu bilet do Kijowa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie rozumiem jak normalny człowiek, a tym bardziej Polak katolik (a więc chrześcijanin, uczeń Chrystusa, wyznawca dekalogu i ewangelicznego przykazania miłości bliźniego) może pozycjonować mordy dokonywane na ludności cywilnej. Cynizmem jest nazywanie zamordowania wielu mieszkańców Sahrynia i okolic, przede wszystkim bezbronnych dzieci, kobiet, osób starszych, incydentalną akcja odwetowo-prewencyjną. Zbrodnia to zbrodnia i tak należy ją nazywać, a jej ofiary upamiętniać, niezależnie od obowiązującego politycznego kursu.
Część duchownych prawosławnych poparla UPA/OUN wiedząć, że morduja Polaków. Aktywistami tych organizacji byli też grekokatolicy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
- - - DOŚĆ JUŻ OPLUWANIA POLSKI !!!! "Banderowskie hasła: "Sława Ukrainie" i "Bohaterom sława" decyzją ukraińskiego parlamentu stały się oficjalnym powitaniem w wojsku i policji. Projekt ustawy złożył prezydent Poroszenko. Ukraina wykonała kolejny krok na drodze przejmowania tradycji i symboli zbrodniczej UPA."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...