Surowe kary dla "wandali" i obozy pracy - bez tego trudno będzie wychować dzicz w naszym kraju. "Duchowe autorytety moralne" same się ośmieszają co chwila i narastają wobec nich coraz większe wątpliwości - zajmują się przy tym głównie seksualnością, a prawie wcale nie mówią o "wandalizmie". Tymczasem, gdzie się nie pójdzie, tam rażą oczy bazgroły na domach. Czasem by się chciało, żeby obcinano ręce bazgrolącym, bo to samo zło - nic potrzebnego do życia bazgrolący nie zyskuje, tylko wydaje złotówki na to by móc zohydzić otoczenie innych ludzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz