Lublin: Gęsto od śmieci na trawnikach. Czytelniczka: Dlaczego nikt tego nie sprząta?

Lubelska bylejakość... Nasza specjalność...

Weź się paniusiu za robotę i posprzątaj. Widocznie tak bardzo nie przeszkadza skoro jeszcze pani nie posprzatala.

tu macie jeszcze wiekszy syf ! ***s://***youtube.com/watch?v=9vO0l8Cd3gI&t=14s

Mieszkanka Felina skarży się na bałagan. A kto nabrudził? Mieszkańcy Czubów, LSM czy może Czechowa? Sami robicie syf wokół siebie, a potem żale że brudno. Właściciela zdyscyplinowano, ale przecież to nie on rzuca butelki po wódce czy piwie. Nie od rzuca kiepy gdzie popadnie. Robicie to wy mieszkańcy Felina.

Typowy widok na prowincji wschodniej

To są przebiśniegi.

To świadczy o mieszkańcach !!!!!!!! a może im pasuje w syfie mieszkać ??????

Lubelska bylejakość... Nasza specjalność...

 Jaki Pan, taki kram.

Weź się paniusiu za robotę i posprzątaj. Widocznie tak bardzo nie przeszkadza skoro jeszcze pani nie posprzatala.

 A może ty się weź i nie śmieć

Tylko tam?

Mieszkanka Felina skarży się na bałagan. A kto nabrudził? Mieszkańcy Czubów, LSM czy może Czechowa? Sami robicie syf wokół siebie, a potem żale że brudno. Właściciela zdyscyplinowano, ale przecież to nie on rzuca butelki po wódce czy piwie. Nie od rzuca kiepy gdzie popadnie. Robicie to wy mieszkańcy Felina.

 Problemem jest raczej brak śmietników. Mieszkając  na Czubach masz co 50-100 m śmietnik. Na Felinie można przejść całe osiedle i nie uświadczyć żadnego.... 

Dlaczego nikt nie sprząta? A ja zapytam: co to za dzicz śmieci?!!! Ta paniusia, jak większość społeczeństwa ma roszczeniową i chamską postawę katola. Palcem nie ruszy. Pamiętam jak ciężkiej zimy odśniezałem parking przed 2-piętrowym blokiem. Ja, wykształciuch. A sąsiedzi-kmioty? Nikt paluszkiem nie ruszył.

Odpowiem tej pani pytaniem: Dlaczego śmiecicie, rzucacie puszki, butelki i torebki gdzie popadnie? Dlaczego robicie z siebie jaskiniowców? A potem larum i skargi. Nawet świnie, wbrew temu co się o nich sądzi, bardziej dbają o czystość wokół siebie. A my przecież stoimy ponoć wyżej, jesteśmy homo sapiens. Zachowanie przeczy temu. Sam jestem właścicielem posesji przy publicznym chodniku. Codziennie na poboczu pojawia się nowy "obiekt". Puszka po napoju, butelka po piersiówce, opakowanie po Marsie i wiele innych. - to stały element krajobrazu. Oczywiście wszystko to ja muszę sprzątnąć. Taka to nasza kultura. Wczoraj bodajże lubelska TV pokazywała śmietnik w Ogrodzie Saskim. Dociekliwy reporter utyskiwał na to, że nikt nie kwapi się sprzątać, ale ani słowem nie wspomniał o tych, co nabrudzili, połamali i przewrócili ławki, zdewastowali parkowe urządzenia. Jakby niszczenie i zaśmiecanie publicznych miejsc było u nas czymś oczywistym i naturalnym. A może już jest?

Podobnie jest z akcją Sprzątanie Ziemi. Posprzątają raz w roku a na co dzień KAŻDY pluje, s.ra, rzuca pety, śmieci gdzie popadnie. Naród chamów i brudasów.

Trzeba być kompletnym idiotą żeby o śmieci na trawnikach obwiniać jakąkolwiek partię polityczną. To jest obraz społeczeństwa które tu mieszka i przyjeżdża. Jeżeli sami siebie i ludzi w okół nie zmobilizujemy, będziemy w takim syfie żyli.

Lublin w pigułce czyli miasto dziadostwa i propagandy.

a za sprzątanie terenów stanowiących własność miasta firmy wystawiają rachunki. Co na to legendarny gospodarz miasteczka ?

To świadczy o mieszkańcach  !!!!!!!! a może im pasuje w syfie mieszkać ??????

Syf zostawiają brudasy a podatki płacą zwykle ci co nie śmiecą i mają prawo żądać żeby było czysto... jest na socjal dla tych brudasów a na posprzątanie po nich już nie ma...?  

Mieszkanka (...).

Problemem jest raczej brak śmietników. Mieszkając  na Czubach masz co 50-100 m śmietnik. Na Felinie można przejść całe osiedle i nie uświadczyć żadnego....

 To gdzie są Wasi radni miejscy, gdzie jest Wasza rada dzielnicy (wkrótce wybory, więc się zainteresujcie), gdzie są administratorzy budynków, zarządcy wspólnot?

Trzeba być kompletnym idiotą żeby o śmieci na trawnikach obwiniać jakąkolwiek partię polityczną. To jest obraz społeczeństwa które tu mieszka i przyjeżdża. Jeżeli sami siebie i ludzi w okół nie zmobilizujemy, będziemy w takim syfie żyli.

 Nieprawda!!! Wystarczy jeden brudas i jak go zmusisz żeby nie śmiecił...? Bedziesz chodzić za nim i zbierać co wyrzuci...? Nie, bo za sprzątanie ktoś bierze pieniądze z naszych podatków a za to odpowiadają włądze...!!!