Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin: Losy górek czechowskich w rękach Krzysztofa Żuka. Co można teraz tu robić?

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 13 stycznia 2020 r. o 13:06 Powrót do artykułu
"W takiej sytuacji spółka TBV Investment najprawdopodobniej nie mogłaby się już starać o zgodę radnych w trybie „lex deweloper”. Co za bzdura - Górki Czechowskie to teren powojskowy i w dowolnym momencie można skorzystać w ich przypadku z ustawy Lex Deweloper.
Taki sam powojskowy jak Plac Litewski czy Tatary. Agencja Mienia Wojskowego sprzedała Górki i od 2000 roku są one TERENEM ZIELONYM OGÓLNODOSTĘPNYM.
Taaaaa cały Lublin to teren powojskowy. Nie bądź śmieszny.W myśl ustawy Lex Deweloper, Górki Czechowskie to teren powojskowy i zalicza się do tych wyjątków wymienionych w ustawie.
 Zacytuj więc proszę konkretnie w którym miejscu ustawa mówi o Górkach nazywając je terenem powojskowym? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żuk to jednak bezczelny typ. Myślałem że jest inny od POwskiego towarzystwa. Okazuje się jednak że ma mieszkańców tego miasta za idiotów. To klasyczne podejście politycznego środowiska z którego się wywodzi. Trąbienie o obywatelskości, solidarności, praworządności etc. to zwykły KIT. Ma nas obywateli daleko w nosie. Jestem za tym żeby zacząć zbierać podpisy i dążyć do wywalenia tego świdnickiego karierowicza ze stanowiska.
  • Lublinem rządziłoby się o wiele prościej, gdyby nie było w nim mieszkańców - zwłaszcza świadomych swych praw oraz mających odwagę zgłaszać zastrzeżenia lub uwagi krytyczne.
  • Opłakane bywają skutki rządzenia "tubylcami" przez "przybłędy" (los mieszkańców wielu kolonii stanowi na to dowód).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli górki są faktycznie tak ważnym społecznie tematem jak próbuje to ukazać Dziennik to dlaczego referendum miało taką śmieszną frekwencję? A no dlatego, że tak naprawdę mało kogo ten temat interesuje
 Jeśli blokowisko na Górkach Czechowskich w pakiecie z potworkowatym pseudoparkiem jest takim wspaniałym prezentem dla mieszkańców Lublina to dlaczego referendum miało tak niską frekwencję a pomysł Dzioby poparło tylko 10tys osób? A no dlatego że interesik Dzioby nikogo nie interesuje. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ci ekoterroryści nie rozumieją, że jeśli na górkach nie powstaną bloki, to urośnie galeria handlowa, lokale usługowe i oraz inne obiekty ingerujące bezpośrednio w to co tam rośnie. I tak samo wjadą koparki, spycharki i te 30 hektarów górek zniszczą. Właściwie postawione pytanie nie brzmi "Czy zagospodarować górki" tylko "Jak zagospodarować górki".
 o to to, i cały absurd polega na tym, że oni nie chcą jakiejkolwiek zabudowy górek, ale to jest praktycznie nie możliwe, bo miasto nie ma pięniędzy na wykupienie, a deweloper to nie fundacja charytatywna aby oddać ten teren za darmo. Więc ustalono, że w zamian za zmianę studium z "galerii handlowych" na "bloki", miasto otrzyma park (no i nowe mieszkania dla lublinian). Ale "obrońcy" chodzą i tupią nóżkami, że nie wolno nic budować, ale nie podają, żadnego rozwiązania co ma zrobić wtedy deweloper, ma nie budować i koniec, żadnej rekompensaty, żadnego konsensusu, nic. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"W takiej sytuacji spółka TBV Investment najprawdopodobniej nie mogłaby się już starać o zgodę radnych w trybie „lex deweloper”. Co za bzdura - Górki Czechowskie to teren powojskowy i w dowolnym momencie można skorzystać w ich przypadku z ustawy Lex Deweloper.
Taki sam powojskowy jak Plac Litewski czy Tatary. Agencja Mienia Wojskowego sprzedała Górki i od 2000 roku są one TERENEM ZIELONYM OGÓLNODOSTĘPNYM.
Taaaaa cały Lublin to teren powojskowy. Nie bądź śmieszny.W myśl ustawy Lex Deweloper, Górki Czechowskie to teren powojskowy i zalicza się do tych wyjątków wymienionych w ustawie.
Zacytuj więc proszę konkretnie w którym miejscu ustawa mówi o Górkach nazywając je terenem powojskowym?
 Robisz z ludzi idiotów? Próbujesz przekonywać, że teren który służył w przeszłości za poligon dla wojska to to nie jest teren wojskowy na którym ta funkcja nie jest już realizowana? Litości
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieszkancy powiedzieli NIE, naukowcy powiedzieli NIE, ekolodzy powiedzieli NIE, sąd powiedzial NIE - a ten typ dalej idzie w zaparte.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"W takiej sytuacji spółka TBV Investment najprawdopodobniej nie mogłaby się już starać o zgodę radnych w trybie „lex deweloper”. Co za bzdura - Górki Czechowskie to teren powojskowy i w dowolnym momencie można skorzystać w ich przypadku z ustawy Lex Deweloper.
Taki sam powojskowy jak Plac Litewski czy Tatary. Agencja Mienia Wojskowego sprzedała Górki i od 2000 roku są one TERENEM ZIELONYM OGÓLNODOSTĘPNYM.
Taaaaa cały Lublin to teren powojskowy. Nie bądź śmieszny.W myśl ustawy Lex Deweloper, Górki Czechowskie to teren powojskowy i zalicza się do tych wyjątków wymienionych w ustawie.
Zacytuj więc proszę konkretnie w którym miejscu ustawa mówi o Górkach nazywając je terenem powojskowym?
Robisz z ludzi idiotów? Próbujesz przekonywać, że teren który służył w przeszłości za poligon dla wojska to to nie jest teren wojskowy na którym ta funkcja nie jest już realizowana? Litości
Historycznie rzecz ujmując, większość obszaru między ul. Lipową a Alejami Kraśnickimi to "teren po wojsku" - dzisieszy gmach główny KUL (i zarazem dawny klasztor) służył za koszary, tamtejszy kościół służył żołnierzom, zaś dzisuejszy Kościół Garnizonowy to dawna cerkiew wojskowa. Bliki przy Racławickich to, między innymi, bloko "wojskowe" (zasiedlane nawet przez wojskowych kapelanów).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"W takiej sytuacji spółka TBV Investment najprawdopodobniej nie mogłaby się już starać o zgodę radnych w trybie „lex deweloper”. Co za bzdura - Górki Czechowskie to teren powojskowy i w dowolnym momencie można skorzystać w ich przypadku z ustawy Lex Deweloper.
Taki sam powojskowy jak Plac Litewski czy Tatary. Agencja Mienia Wojskowego sprzedała Górki i od 2000 roku są one TERENEM ZIELONYM OGÓLNODOSTĘPNYM.
Taaaaa cały Lublin to teren powojskowy. Nie bądź śmieszny.W myśl ustawy Lex Deweloper, Górki Czechowskie to teren powojskowy i zalicza się do tych wyjątków wymienionych w ustawie.
Zacytuj więc proszę konkretnie w którym miejscu ustawa mówi o Górkach nazywając je terenem powojskowym?
Robisz z ludzi idiotów? Próbujesz przekonywać, że teren który służył w przeszłości za poligon dla wojska to to nie jest teren wojskowy na którym ta funkcja nie jest już realizowana? Litości
 Równie dobrze za teren powojskowy możesz uznać Tatary bo stacjonowały tam wojska tatarskie- stąd nazwa. Nie ma sensu się dłużej wić jak glizda na widelcu. Może z samego wyroku WSA moglibyście się jakoś wywinąć, ale w parze z raportem nie ma najmniejszych szans. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co na to Obrońcy Nawłoci i Pustych Butelek po Piwie?
Penie liczą na to, że udasz się na odwyk i zmienisz nałóg z picia na wyrywanie nawoci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieszkancy powiedzieli NIE, naukowcy powiedzieli NIE, ekolodzy powiedzieli NIE, sąd powiedzial NIE - a ten typ dalej idzie w zaparte.
  • Deweloper mówi: TAK.
  • To się liczy w żukiźmie - ustroju, któty narzucono lublinianom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O czym tu dyskutować? Jasne jak słońce jest przecież, że w grę może wchodzić szczególna dbałość o interesy określonej grupy ludzi chcących budować tu bloki. Oczywiste jest także dla mnie, że Żuk nie broni tutaj dobrze pojętego interesu mieszkańców miasta. Skoro twierdzi, że leży mu na sercu dobro mieszkańców to dlaczego chce zabudować górki czechowskie i tym samym zlikwidować naturalny korytarz przewietrzający miasto? Przecież to się kupy nie trzyma. Pomijam fakt jak bardzo ucierpi na tym sama przyroda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ci ekoterroryści nie rozumieją, że jeśli na górkach nie powstaną bloki, to urośnie galeria handlowa, lokale usługowe i oraz inne obiekty ingerujące bezpośrednio w to co tam rośnie. I tak samo wjadą koparki, spycharki i te 30 hektarów górek zniszczą. Właściwie postawione pytanie nie brzmi "Czy zagospodarować górki" tylko "Jak zagospodarować górki".
o to to, i cały absurd polega na tym, że oni nie chcą jakiejkolwiek zabudowy górek, ale to jest praktycznie nie możliwe, bo miasto nie ma pięniędzy na wykupienie, a deweloper to nie fundacja charytatywna aby oddać ten teren za darmo. Więc ustalono, że w zamian za zmianę studium z "galerii handlowych" na "bloki", miasto otrzyma park (no i nowe mieszkania dla lublinian). Ale "obrońcy" chodzą i tupią nóżkami, że nie wolno nic budować, ale nie podają, żadnego rozwiązania co ma zrobić wtedy deweloper, ma nie budować i koniec, żadnej rekompensaty, żadnego konsensusu, nic.
Miasto nie ma pieniędzy na zachowanie różnorodności biologicznej, naturalnego filtra antysmogowego i klimatyzatora dla ponad 170 tysięcy swoich mieszkańców? Miasto to nie dom publiczny, w którym daje się coś za coś ustalone w zaciszu gabinetów, a jednocześnie nie egzekwując właściwych ustaw, do których należy między innymi ta planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i drogach. Jeżeli miasto nie ma pieniędzy na zachowanie zdrowia i życia mieszkańców oraz przyszłych pokoleń, to natychmiast trzeba zmienić "skarbnika", który pozwolił, że na koszt mieszkańców sfinansowano infrastrukturę potencjalnego dewelopera, a żaden z oficjalnych właścicieli uwłaszczonych Górek Czechowskich nie zapłacił złamanego grosza z tytułu opłat adiacenckich i rent planistycznych. Rozwiązanie jest od 22 lat, o czym doskonale wie ten, który jak mantra powtarza, że nie ma alternatywy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O czym tu dyskutować? Jasne jak słońce jest przecież, że w grę może wchodzić szczególna dbałość o interesy określonej grupy ludzi chcących budować tu bloki. Oczywiste jest także dla mnie, że Żuk nie broni tutaj dobrze pojętego interesu mieszkańców miasta. Skoro twierdzi, że leży mu na sercu dobro mieszkańców to dlaczego chce zabudować górki czechowskie i tym samym zlikwidować naturalny korytarz przewietrzający miasto? Przecież to się kupy nie trzyma. Pomijam fakt jak bardzo ucierpi na tym sama przyroda.
 nie trzyma się DLA CIEBIE kupy, bo nie rozumiesz, że deweoper mógł sobie zabudować górki, nawet bez zmiany studium. Mógł sobie ogrodzić teren, ***nąć 5 galerii handlowych, i pozamiatane. Na zmianie studium zyskali tak samo mieszkańvy jak i deweloper, i chyba to ostatnie najbardziej boli ludzi, że ktoś zarobi, ale to normalne po tej stronie Wisły.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Warunkiem ochrony górek jest dogadanie się z właścicielem, to nadal teren prywatny a Żuk idąc na kompromis odzyskał aż 75% które przez zaniedbanie PISu może być znów własnością miasta
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"W takiej sytuacji spółka TBV Investment najprawdopodobniej nie mogłaby się już starać o zgodę radnych w trybie „lex deweloper”. Co za bzdura - Górki Czechowskie to teren powojskowy i w dowolnym momencie można skorzystać w ich przypadku z ustawy Lex Deweloper.
Taki sam powojskowy jak Plac Litewski czy Tatary. Agencja Mienia Wojskowego sprzedała Górki i od 2000 roku są one TERENEM ZIELONYM OGÓLNODOSTĘPNYM.
Taaaaa cały Lublin to teren powojskowy. Nie bądź śmieszny.W myśl ustawy Lex Deweloper, Górki Czechowskie to teren powojskowy i zalicza się do tych wyjątków wymienionych w ustawie.
Zacytuj więc proszę konkretnie w którym miejscu ustawa mówi o Górkach nazywając je terenem powojskowym?
Robisz z ludzi idiotów? Próbujesz przekonywać, że teren który służył w przeszłości za poligon dla wojska to to nie jest teren wojskowy na którym ta funkcja nie jest już realizowana? Litości
Historycznie rzecz ujmując, większość obszaru między ul. Lipową a Alejami Kraśnickimi to "teren po wojsku" - dzisieszy gmach główny KUL (i zarazem dawny klasztor) służył za koszary, tamtejszy kościół służył żołnierzom, zaś dzisuejszy Kościół Garnizonowy to dawna cerkiew wojskowa. Bliki przy Racławickich to, między innymi, bloko "wojskowe" (zasiedlane nawet przez wojskowych kapelanów).
 No i co w związku z tym? Jaki to ma związek z Górkami Czechowskimi bo mówiąc szczerze zupełnie nie rozumiem?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież pozwoli budować tbvowi, to od początku było jasne, jego nic nie interesuje ani nie zajmuje tylko dobro dewelopera, plebs niech się zajmie robotą i nie wtrąca w duże interesy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ci ekoterroryści nie rozumieją, że jeśli na górkach nie powstaną bloki, to urośnie galeria handlowa, lokale usługowe i oraz inne obiekty ingerujące bezpośrednio w to co tam rośnie. I tak samo wjadą koparki, spycharki i te 30 hektarów górek zniszczą. Właściwie postawione pytanie nie brzmi "Czy zagospodarować górki" tylko "Jak zagospodarować górki".
o to to, i cały absurd polega na tym, że oni nie chcą jakiejkolwiek zabudowy górek, ale to jest praktycznie nie możliwe, bo miasto nie ma pięniędzy na wykupienie, a deweloper to nie fundacja charytatywna aby oddać ten teren za darmo. Więc ustalono, że w zamian za zmianę studium z "galerii handlowych" na "bloki", miasto otrzyma park (no i nowe mieszkania dla lublinian). Ale "obrońcy" chodzą i tupią nóżkami, że nie wolno nic budować, ale nie podają, żadnego rozwiązania co ma zrobić wtedy deweloper, ma nie budować i koniec, żadnej rekompensaty, żadnego konsensusu, nic.
Miasto nie ma pieniędzy na zachowanie różnorodności biologicznej, naturalnego filtra antysmogowego i klimatyzatora dla ponad 170 tysięcy swoich mieszkańców? Miasto to nie dom publiczny, w którym daje się coś za coś ustalone w zaciszu gabinetów, a jednocześnie nie egzekwując właściwych ustaw, do których należy między innymi ta planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i drogach. Jeżeli miasto nie ma pieniędzy na zachowanie zdrowia i życia mieszkańców oraz przyszłych pokoleń, to natychmiast trzeba zmienić "skarbnika", który pozwolił, że na koszt mieszkańców sfinansowano infrastrukturę potencjalnego dewelopera, a żaden z oficjalnych właścicieli uwłaszczonych Górek Czechowskich nie zapłacił złamanego grosza z tytułu opłat adiacenckich i rent planistycznych. Rozwiązanie jest od 22 lat, o czym doskonale wie ten, który jak mantra powtarza, że nie ma alternatywy.
 To idźcie i zmieńcie skarbnika, na co czekacie? Przecież to jest takie proste, było tyle czasu już, lećcie dopilnujcie zachowania różnorodności biologicznej, naturalnego filtra antysmogowego i klimatyzatora dla ponad 170 tysięcy swoich mieszkańców. Odwołajcie prezydenta, składajcie pozwy do sądu, na co czekacie? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan Smaga sam już zaczyna kluczyć i błądzić. Jak będzie korespondował z prawomocnym wyrokiem NSA, plan z roku 2005? Wyrok będzie mówił o tym, że na Górkach(oraz na sąsiednich już zabudowanych terenach) nic nie można budować, plan będzie dopuszczał na Górkach budowę galerii, biur i lokali usługowych czy sportowych. Przecież tu jest jawna sprzeczność i odwołanie do wyższej instancji jest chyba właśnie po to, żeby tę sprzeczność wyjaśnić. Biorąc pod uwagę ustalenia planu miejscowego dla Górek z 2005 roku(przypominam, że Żuk nie był wtedy prezydentem), wyrok WSA jest absurdalny.
Kolejny kwiatek: "Sama inwestycja mieszkaniowa nie może też być sprzeczna z obowiązującym studium przestrzennym." A tymczasem: "Ten sam artykuł ustawy nie zezwala na budowę inwestycji, jeśli ta jest sprzeczna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Od tej zasady istnieje jednak szereg wyjątków. "Warunek niesprzeczności ze studium nie dotyczy terenów, które w przeszłości były wykorzystywane jako tereny kolejowe, wojskowe, produkcyjne lub usług pocztowych, a obecnie funkcje te nie są na tych terenach realizowane". Przypominam, Górki to teren byłego poligonu czyli wojskowy.
Redaktor Smaga coraz bardziej przypomina tych protestujących pseudo-ekologów. Same kłamstwa, manipulacje, półprawdy i niedomówienia.
 Redaktor Smaga pisze to co mu każe naczelny. A że naczelny nie pała miłością do właściciela górek, nie jest żadną tajemnicą. Stąd wychodzą takie a nie inne artykuły a temat jest wałkowany na wszystkie możliwe sposoby. Czasem cięzko się połapać czy to Dziennik Wschodni czy jakieś czasopismo wydawane przez tzw. "Obrońców Górek".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O czym tu dyskutować? Jasne jak słońce jest przecież, że w grę może wchodzić szczególna dbałość o interesy określonej grupy ludzi chcących budować tu bloki. Oczywiste jest także dla mnie, że Żuk nie broni tutaj dobrze pojętego interesu mieszkańców miasta. Skoro twierdzi, że leży mu na sercu dobro mieszkańców to dlaczego chce zabudować górki czechowskie i tym samym zlikwidować naturalny korytarz przewietrzający miasto? Przecież to się kupy nie trzyma. Pomijam fakt jak bardzo ucierpi na tym sama przyroda.
nie trzyma się DLA CIEBIE kupy, bo nie rozumiesz, że deweoper mógł sobie zabudować górki, nawet bez zmiany studium. Mógł sobie ogrodzić teren, ***nąć 5 galerii handlowych, i pozamiatane. Na zmianie studium zyskali tak samo mieszkańvy jak i deweloper, i chyba to ostatnie najbardziej boli ludzi, że ktoś zarobi, ale to normalne po tej stronie Wisły.
 Sama budowa galerii handlowych to jedno, pytanie tylko na co komu wywalić grube miliardy na budowę pustych, przynoszących straty galerii handlowych? Prawda jest taka, że Dziobie opłaca się wybudować na Górkach drugi Bangladesz. Tzn tak mu się biedaczynie wydaje. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co tam chronić? Chyba tylko nawłoć która jest już tak wielka że niedługo nie da się tam w ogóle wejść. Naturalna degradacja tego terenu postępuje w najlepsze. Proponuję kolejne 20 lat dyskutować a nie zachowa się tam nic cennego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 13

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...