"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher. Czyli nie na koszt miasta tylko lubelskiego podatnika !
|
|
Konserwatysta, tak jest taniej, niż wyłapywać i utrzymywać w schroniskach kolejne pokolenia bezdomnych zwierząt, też za pieniądze z podatków. To też o wiele mniej zmartwień, kłopotów oraz cierpienia zwierząt (niechcianych młodych, ich matek, uciekających samców). Już wolę to, niż kolejne "dekoracje" miasta, które byłyby nawet fajne, gdyby nie to, że teraz mamy o wiele poważniejsze wydatki (w tym ogromny dług publiczny) niż artystyczne fanaberie. Jak się nie ma na chleb, to się nie kupuje bukietów na stół.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|