Lublin: Na tym osiedlu koszą trawę codziennie. "Działalność spółdzielni jest dla mnie niezrozumiała"

Między godziną 8, a 12 to Pani powinna być w pracy. Mamy dziwne czasy - wszystkim wszystko przeszkadza. Gdyby nie kosił to byłby lament, że trawa wysoka/kleszcze czy coś jeszcze innego. Kosi - też źle.

To może w końcu ktoś skosi chwasty na skrzyżowaniu filaretów/głęboka/sowińskiego ?

Może ktoś ma coś z głową nie tak?

Może ta Pani zamiast codziennie siedzieć i słuchać niech idzie do pracy. Tyle bloków i tylko jeden lokator się skarży.....dziwne troche

Temat dla Dziennika, drzewa na chwilę na bok, teraz koszenie trawy.

Pylące zielsko jest przecież takie dobre dla alergików, po co je kosić? Pięknie pachnie no i ochrona klimatu i w ogóle. I proszę nie używać określeń w stylu „Coraz bardziej świadomi zmian klimatycznych Polacy...”, bo nie wszyscy Polacy, a tylko jakaś tam grupka Polaków zaprząta sobie głowę tym sztucznie rozdmuchiwanym problemem.

kosiarz umysłów

Między godziną 8, a 12 to Pani powinna być w pracy. Mamy dziwne czasy - wszystkim wszystko przeszkadza. Gdyby nie kosił to byłby lament, że trawa wysoka/kleszcze czy coś jeszcze innego. Kosi - też źle.

  Bo wszyscy pracują od 8 do 16 człowieku są tacy co zaczynają pracę o 16 a kończą o 2 w nocy

Zapraszam do mojej, u mnie kosi raz do roku

Niektórzy mają nocne dyżury. Gratuluję inteligentnego komentarza. 

Niestety to prawda. Mieszkam na Kryształowej i często w godzinach przedpołudniowych widzę człowieka z ręczną kosiarką. Jeżeli ktoś chce odpocząć w domu to nie na tym osiedlu...

Może ta Pani zamiast codziennie siedzieć i słuchać niech idzie do pracy. Tyle bloków i tylko jeden lokator się skarży.....dziwne troche

A może ta pani chce spokoju  po pracy, bo np. pracuje na noce? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Koszenie jest zmorą lata w mieście.

Może ktoś ma coś z głową nie tak?

W tej spółdzielni napewno ktoś ma coś z głową nie tak. AZS to porażka. Do zakazów pierwsza, na udogodnienia głucha. Do tego brak gustu, masa ogrodzeń, brak ławek, coraz wyższe opłaty i pozory dbałości o wygląd osiedla. 

Od siebie mogę dodać, że kosi prawie codziennie przez całe lato. Pani prezes zdziwiona? A to ciekawe...

Może ta Pani zamiast codziennie siedzieć i słuchać niech idzie do pracy. Tyle bloków i tylko jeden lokator się skarży.....dziwne troche

No bardzo dziwne. Całe osiedle powinno wyjść na ulice, żeby to było mniej dziwne. Kolejny któremu neostrada zaszkodziła...

Tak jest na Kryształowej, tak jest na Gęsiej i zapewne w wielu innych miejscach. Zamiast pięknej trawy z polnymi kwiatami widać ziemię i resztki wypalonej słońcem trawy. Przynajmniej raz na tydzień, góra dwa tygodnie biega człowiek przez kilka godzin i kosi miejscami odrastającą trawę. Druga spraw to co to za trawa? Jak uda się jej jakimś cudem podrosnąć to widać w wielu miejscach po prostu chwasty. Szkoda było pieniędzy na obsianie trawą wyznaczonych na trawniki miejscach i rośnie byle co. Na Węglinie Południowym brak nie tylko pięknych, zadbanych trawników, ale i wysokich drzew. Na te pierwsze jest szansa, a na te drugie nie ma żadnej, bo trawa jest na dachach podziemnych garaży i nie tam się nigdy zasadzić drzew, które by się niezwykle przydały w upalne lato.

Baju baju, nie kosza trawnikow bo słuchają mieszkancow ?? czu nie koszą bo nie ma kasy na to?? Jak to pieknie mozna bajki opowiadać.

zamiast kosic niech posadza cos ładnego co nie trzeba kosic,

Szkoda, że zimą tak gorliwie nie odśnieżają jak latem koszą... spółdzielnia jak zwykle zaskoczona. 

W stanie niepogorszonym? To może być jeszcze gorzej niż jest??? Żadnego drzewa, kwiatów i miejsca do odpoczynku. Niejeden developer dba o otoczenie lepiej niż ten cały AZS