Lublin: Nocna Trzecia Dycha do Maratonu. Pobiegło ponad 1400 osób (zdjęcia)

nocą zdrowsze powietrze :)

Bieganie po Lublinie, zwłaszcza zimą, to wzmożone, intensywne oddychanie zatrutym, w ilościach kilkakrotnie przekraczających normę, powietrzem, zatem dlaczego nie zorganizujecie sobie tego biegu w Lesie Kozłowieckim, gdzie powietrze jest czyste, to miało by jakiś sens, ale wam chodzi chyba o coś innego

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Bieganie po Lublinie, zwłaszcza zimą, to wzmożone, intensywne oddychanie zatrutym, w ilościach kilkakrotnie przekraczających normę, powietrzem, zatem dlaczego nie zorganizujecie sobie tego biegu w Lesie Kozłowieckim, gdzie powietrze jest czyste, to miało by jakiś sens, ale wam chodzi chyba o coś innego

Tak, chodzi o to, żeby powkurzać zapasionych tuczników, którzy zamist ruszyć d..e w sobotę, wolą żreć przed TV tłuste golonki, powiększając swój bebzon o kolejne centymetry. Ot, i cała tajemnica.

Miał być mróz a go między biegaczami nie było. Za ciepło się ubrałem i już na drugim kilometrze tego żałowałem.

wika napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Bieganie po Lublinie, zwłaszcza zimą, to wzmożone, intensywne oddychanie zatrutym, w ilościach kilkakrotnie przekraczających normę, powietrzem, zatem dlaczego nie zorganizujecie sobie tego biegu w Lesie Kozłowieckim, gdzie powietrze jest czyste, to miało by jakiś sens, ale wam chodzi chyba o coś innego

Tak, chodzi o to, żeby powkurzać zapasionych tuczników, którzy zamist ruszyć d..e w sobotę, wolą żreć przed TV tłuste golonki, powiększając swój bebzon o kolejne centymetry. Ot, i cała tajemnica. //////////////////// dziecinny poziom , ale co się dziwić

"Bieganie po Lublinie, zwłaszcza zimą, to wzmożone, intensywne oddychanie zatrutym, w ilościach kilkakrotnie przekraczających normę, powietrzem, zatem dlaczego nie zorganizujecie sobie tego biegu w Lesie Kozłowieckim, gdzie powietrze jest czyste, to miało by jakiś sens, ale wam chodzi chyba o coś innego" tak jedynym celem jaki mi przyświecał było ruszenie Ci nerwa :P