Lublin: Protest kierowców przeciwko cenom paliw (wideo)

Nie bardzo rozumiem taka formę protestu. Czy nie lepiej umówić się, że przez tydzień w danym miescie ludize odstawiają samochody np. od tego poniedziałku do niedzili w Lublinie wszystkie prywatne auta stoja na parkingach. W kolejnym tygodniu Warszawa, potem Poznań itd. Taki protest cokolwiek da bo drastycznie spadnie popyt na paliwa a wiec zyski z akcyzy i ze sprzedaży paliw dla koncernów paliwowych. Natomaist tankowanie na stacjach niewielkich ilości paliwa za małe kwoty, czy jeżdzenie autami w ślimaczym tempie, co wiaże się z późniejszym zatankowaniem auta (bo przeciez trzeba uzupełnić spalone paliwo), to głupota do kwadratu !!! Jak chcecie spowodować spadek cen paliw poprzez .... ich tankowanie ??!! Jedyne wyjście jakie widze, to odstawic auta na ten np. tydzień czasu i wtedy my zaoszczadzimy, bo nie dędzimy jeździli i wypalali paliwa i koncerny dostaną po tyłku bo spadnie popyt na ich produkty (paliwa) i fiskus dostnie po tyłku bo spadną wpływy z akcyzy. A skoro spadną zyski i wpływy bo ludize nie chcą jeździć ze względu na zbyt wysokie ceny paliwa, to trzeba bedzie obnizyc te ceny aby znow zaczeły się sprzedawać. Proste ? tylko wymaga wysiłku i odstawienia auta na jakis okres czasu.

Zablokować kraj w czasie trwania Euro 2012 !!!

Najlepiej to zablokować ich tam pod sejmem żeby w korkach po parę godzin wracali do domów w cenie 6zł za litr. W razie co nagrywać jak wracają na sygnale w eskortach i publikować w necie hehe. Polecam stronę sejmu i cytat jaki się tam znajduje - "Wszelka władza społeczności ludzkiej początek swój bierze z woli narodu". Nasza wola to chyba nie taki rząd. PS: Jeszcze jeden cytat, klient do pracownika stacji benzynowej - Niedługo będzie po 10 zł - Damy rade ))

"Na drodze z Lublina do Łęcznej protest nie spowodował wielkich korków i utrudnień, bo w mroźną sobotę ruch był bardzo mały." hehe, chyba nie jechali tą drogą. Jechałem z Łęcznej i wszystko idzie baardzo wolno.

Tylko deb*** protestuje przeciwko wysokim cenom paliw kupując jeszcze więcej tego paliwa. Policz sobie gamoniu jeden z drugim ile zużyjesz tego paliwa na nikomu nie potrzebny przejazd. W tym wypadku jedyną słuszną reakcją jest powstrzymanie się od zakupów paliwa poprzez odstawienie samochodów. Ale cóż. W durnym kraju żyją durni ludzie.

Gość napisał:

Tylko deb*** protestuje przeciwko wysokim cenom paliw kupując jeszcze więcej tego paliwa. Policz sobie gamoniu jeden z drugim ile zużyjesz tego paliwa na nikomu nie potrzebny przejazd. W tym wypadku jedyną słuszną reakcją jest powstrzymanie się od zakupów paliwa poprzez odstawienie samochodów. Ale cóż. W durnym kraju żyją durni ludzie.

Ha! Ha! Dokładnie tak! protestujący tworzą absurd protestowanie przeciwko wysokim cenom paliwa poprzez większe jego spalanie -cóż za idiotyzm! Jedyny sens w tym wszystkim miało by sparaliżowanie Warszawy i protesty przed Sejmem -a nie jakieś nękanie stacji benzynowych swoimi głupimi zachowaniami -bo akurat stacje benzynowe właściwie najmniej mają tu do powiedzenia w tej ogromnej machinie wysokich cen...

Marcel napisał:

Nie bardzo rozumiem taka formę protestu. Czy nie lepiej umówić się, że przez tydzień w danym miescie ludize odstawiają samochody np. od tego poniedziałku do niedzili w Lublinie wszystkie prywatne auta stoja na parkingach. W kolejnym tygodniu Warszawa, potem Poznań itd. Taki protest cokolwiek da bo drastycznie spadnie popyt na paliwa a wiec zyski z akcyzy i ze sprzedaży paliw dla koncernów paliwowych...

Co ci da jak nawet 5 tysięcy samochodów będzie stało na parkingu jak zatankowanie ich to marny % sprzedawanego paliwa, autobusy, tiry, auta służbowe jeżdżą, jeździły i będą jeździć nie zależnie od protestów, a więc spadek sprzedaży w danym tygodniu o 2-3% będzie niezauważalny. Już lepiej jak ktoś napisał blokować drogi podczas euro2012 - wtedy pół Europy się dowie jak u nas do bani.

Dziś pokazalismy co może się stać gdy Tusk i jego ekipa nie spowodują że paliwo będzie tańsze i że na Euro2012 możemy też protest zorganizować ale w jednym miejscu wszyscy razem! z całej Polski!

Gość napisał:

Tylko deb*** protestuje przeciwko wysokim cenom paliw kupując jeszcze więcej tego paliwa.Policz sobie gamoniu jeden z drugim ile zużyjesz tego paliwa na nikomu nie potrzebny przejazd. W tym wypadku jedyną słuszną reakcją jest powstrzymanie się od zakupów paliwa poprzez odstawienie samochodów.Ale cóż. W durnym kraju żyją durni ludzie.

Chodzi o to aby wadza zauwazyla protest.Ludzi niezadowolonych.Jak bedziemy siedziec w domu i tylko przy piwie pierdzielic o tym ze jest zle to nikt tego nie zauwazy.Myslisz ze jak ludzie protestowali w Protektorze to nie ponosili strat? Przeciez nikt im za to nie placil, nawet na zdrowiu im to sie odbilo, co pewnie pozniej musieli zaplacic za leki itp. Wiadomo ze lepiej aby zakorkowac w warszawie ul wiejska, oraz Sopot i okolice zamieszkania Tyska i lotnisko gdy tusek leci w czwartek po poludniu na weekend do domu. Jesli chodzi o nie tankowanie to i tak juz ludzie mniej tankuja i mniej jezdza, wiec i tak to zostanie zauwazone. Nie mniej jednak ta sytuacja dotyka nie tylko zmotoryzowanych bo inni zwykli zjadacze chleba odczuja to w postaci podwyzki cen towarow i uslug.Gdy wladza sprzedala wszystko co mozna bylo teraz im jest ciezko budzet utrzymac, ale prywatnie to pier..ola bo przeciez maja wysokie dochody.Zobacz na Rostowskiego- zona w angli kilka domow w UK i we Francji, nastepny to z paszportem USA i zona w usa i chyba ona ma kozenie z izraela, nastepny to juz slawny dziadek z Wermachtu i tak mozna wymieniac i wymieniac, wiec gdzie Ci prawdziwi Polacy co Ojczyzne kochaja?Premier Wegier chcial aby bankowcy przysiegali na konstytucje Wegier ,tylko UE na to sie nie zgodzila i karami straszy, wiec o czyj interes tu chodzi? Poczytaj sobie o emisji CO2 i podpisaniu przez Tyska tak rygorystycznych przepisow , ktore zrujnuja nasz przemysl , a prad pojdzie w gore o 100% bo mamy elektrownie weglowe ktore emituja co2 wiec ktos te kary musi zaplacic.Nawet niemcy nie maja takich ostrych przepisow.O co tu chodzi? Myslicie ze skonczy sie to tylko na podwyzcze benzyny, zabraniu emerytom z OFE pieniedzy i podwyzka cen lekow oraz do 67roku pracy, a potem do piachu jak w Chinach.

W Puławach protest sie już zakończył przejechaliśmy drogą na Żyrzyn następnie Kurów i Puławy przejazd trwał ok 1,5 godz było ok 20 aut. Teraz trzeba czekać na odpowiedź rządu

Ja proponuję najpierw zapoznać się z podstawami ekonomii, a potem protest powtórzyć w krajach OPEC, którym zawdzięczamy w części dzisiejszą cenę benzyny. A później kolejny protest, tylko nie bardzo mam pomysł gdzie,bo cena dolara w stosunku do złotego jest za wysoka i import ropy jest drogi. A pseudo kierowcom - obrońcom pokrzywdzonych, wdów i sierot, serdecznie dziękuję ja i inni kierowcy za spowodowane utrudnienia w ruchu. Bo jedynymi, którzy odczuli skutki tej akcji to inni użytkownicy dróg.

TEN FILM NA DOLE TO NIE PROTEST TYLKO OSTATNIE AUTA W KILKUSET METROWYM KORKU

Marcel napisał:

Nie bardzo rozumiem taka formę protestu. Czy nie lepiej umówić się, że przez tydzień w danym miescie ludize odstawiają samochody np. od tego poniedziałku do niedzili w Lublinie wszystkie prywatne auta stoja na parkingach. W kolejnym tygodniu Warszawa, potem Poznań itd. Taki protest cokolwiek da bo drastycznie spadnie popyt na paliwa a wiec zyski z akcyzy i ze sprzedaży paliw dla koncernów paliwowych. Natomaist tankowanie na stacjach niewielkich ilości paliwa za małe kwoty, czy jeżdzenie autami w ślimaczym tempie, co wiaże się z późniejszym zatankowaniem auta (bo przeciez trzeba uzupełnić spalone paliwo), to głupota do kwadratu !!! Jak chcecie spowodować spadek cen paliw poprzez .... ich tankowanie ??!! Jedyne wyjście jakie widze, to odstawic auta na ten np. tydzień czasu i wtedy my zaoszczadzimy, bo nie dędzimy jeździli i wypalali paliwa i koncerny dostaną po tyłku bo spadnie popyt na ich produkty (paliwa) i fiskus dostnie po tyłku bo spadną wpływy z akcyzy. A skoro spadną zyski i wpływy bo ludize nie chcą jeździć ze względu na zbyt wysokie ceny paliwa, to trzeba bedzie obnizyc te ceny aby znow zaczeły się sprzedawać. Proste ? tylko wymaga wysiłku i odstawienia auta na jakis okres czasu.

Popieram jedyna realna mozliwosc spadku cen paliwa. Utrudnianie zycia sobie nawzajem i proby wymuszenia czegos przez meczenie ludzi na stacjch beznynowych przez tankowanie malej ilosci paliwa nic nie da. Za ta mala ilosc tez trzeba zaplacic a goscia na stacji nie obchodzi czy przyjmie 100 czy 5 zl..schowa do kasy a czesc z tego pojdzie do rzadu i rzad na tym nie straci. Ida mrozy niedlugo polowa nie odpali swoich rakiet i juz spadnie popyt na paliwo..oby mroz trzymal jak nadluzej:) Ja osobiscie tankuje 2 razy w miesiacu za 50 zl i mi wystarczy, chodza na piechote jestem zdrowszy dzieki temu a jak dalej to jezdze autobusami. Wystarczy chciec.

Marcel napisał:

Nie bardzo rozumiem taka formę protestu. Czy nie lepiej umówić się, że przez tydzień w danym miescie ludize odstawiają samochody np. od tego poniedziałku do niedzili w Lublinie wszystkie prywatne auta stoja na parkingach. W kolejnym tygodniu Warszawa, potem Poznań itd. Taki protest cokolwiek da bo drastycznie spadnie popyt na paliwa a wiec zyski z akcyzy i ze sprzedaży paliw dla koncernów paliwowych. Natomaist tankowanie na stacjach niewielkich ilości paliwa za małe kwoty, czy jeżdzenie autami w ślimaczym tempie, co wiaże się z późniejszym zatankowaniem auta (bo przeciez trzeba uzupełnić spalone paliwo), to głupota do kwadratu !!! Jak chcecie spowodować spadek cen paliw poprzez .... ich tankowanie ??!! Jedyne wyjście jakie widze, to odstawic auta na ten np. tydzień czasu i wtedy my zaoszczadzimy, bo nie dędzimy jeździli i wypalali paliwa i koncerny dostaną po tyłku bo spadnie popyt na ich produkty (paliwa) i fiskus dostnie po tyłku bo spadną wpływy z akcyzy. A skoro spadną zyski i wpływy bo ludize nie chcą jeździć ze względu na zbyt wysokie ceny paliwa, to trzeba bedzie obnizyc te ceny aby znow zaczeły się sprzedawać. Proste ? tylko wymaga wysiłku i odstawienia auta na jakis okres czasu.

Popieram jedyna realna mozliwosc spadku cen paliwa. Utrudnianie zycia sobie nawzajem i proby wymuszenia czegos przez meczenie ludzi na stacjch beznynowych przez tankowanie malej ilosci paliwa nic nie da. Za ta mala ilosc tez trzeba zaplacic a goscia na stacji nie obchodzi czy przyjmie 100 czy 5 zl..schowa do kasy a czesc z tego pojdzie do rzadu i rzad na tym nie straci. Ida mrozy niedlugo polowa nie odpali swoich rakiet i juz spadnie popyt na paliwo..oby mroz trzymal jak nadluzej:) Ja osobiscie tankuje 2 razy w miesiacu za 50 zl i mi wystarczy, chodza na piechote jestem zdrowszy dzieki temu a jak dalej to jezdze autobusami. Wystarczy chciec.

cycles enteroo napisał:

Co ci da jak nawet 5 tysięcy samochodów będzie stało na parkingu jak zatankowanie ich to marny % sprzedawanego paliwa, autobusy, tiry, auta służbowe jeżdżą, jeździły i będą jeździć nie zależnie od protestów, a więc spadek sprzedaży w danym tygodniu o 2-3% będzie niezauważalny. Już lepiej jak ktoś napisał blokować drogi podczas euro2012 - wtedy pół Europy się dowie jak u nas do bani.

Sam PALANCIE ze sobą piszesz,weż się lepiej ZATANKUJ ha ha ha,no chyba że ci ORLEN płaci za te głupie wpisy.

Bartek napisał:

Ja proponuję najpierw zapoznać się z podstawami ekonomii, a potem protest powtórzyć w krajach OPEC, którym zawdzięczamy w części dzisiejszą cenę benzyny. A później kolejny protest, tylko nie bardzo mam pomysł gdzie,bo cena dolara w stosunku do złotego jest za wysoka i import ropy jest drogi. A pseudo kierowcom - obrońcom pokrzywdzonych, wdów i sierot, serdecznie dziękuję ja i inni kierowcy za spowodowane utrudnienia w ruchu. Bo jedynymi, którzy odczuli skutki tej akcji to inni użytkownicy dróg.

Nie OPEC tylko ryżemu.

PrzePały! Przepalili protestujący i przepalili w normalnej jeździe zablokowani - teraz trzeba dotankować w nowych cenach, wyższych cenach... "Niespodziewana obniżka cen paliw przed wyborami i nagła podwyżka tuż po... wszystko wskazuje na to, że to była przedwyborcza zagrywka - mówi Faktowi specjalista od rynku energii Andrzej Szczęśniak. Po wyborach już nie ma sensu w to grać, bo firma codziennie ponosi z tego tytułu wymierne i zapewne bardzo kosztowne straty finansowe, więc Orlen podniósł ceny.' POdziękuj swoim wybrańcom, którzy co miesiąc otrzymują na paliwo 3 tys. zł ryczałtu. Pojawiły się jednak wśród parlamentarzystów głosy, by ta stawka urosła nawet dwukrotnie... Stań teraz przed lustrem i powiedz sobie sam co myślisz jednym z tych, który ich wybierał.

BojKot napisał:

PrzePały! Przepalili protestujący i przepalili w normalnej jeździe zablokowani - teraz trzeba dotankować w nowych cenach, wyższych cenach... "Niespodziewana obniżka cen paliw przed wyborami i nagła podwyżka tuż po... wszystko wskazuje na to, że to była przedwyborcza zagrywka - mówi Faktowi specjalista od rynku energii Andrzej Szczęśniak. Po wyborach już nie ma sensu w to grać, bo firma codziennie ponosi z tego tytułu wymierne i zapewne bardzo kosztowne straty finansowe, więc Orlen podniósł ceny.' POdziękuj swoim wybrańcom, którzy co miesiąc otrzymują na paliwo 3 tys. zł ryczałtu. Pojawiły się jednak wśród parlamentarzystów głosy, by ta stawka urosła nawet dwukrotnie... Stań teraz przed lustrem i powiedz sobie sam co myślisz jednym z tych, który ich wybierał.

Dlatego też SIERPEM I MŁOTEM W TĄ CZERWONĄ HOŁOTE.

Gość napisał:

Tylko deb*** protestuje przeciwko wysokim cenom paliw kupując jeszcze więcej tego paliwa. Policz sobie gamoniu jeden z drugim ile zużyjesz tego paliwa na nikomu nie potrzebny przejazd. W tym wypadku jedyną słuszną reakcją jest powstrzymanie się od zakupów paliwa poprzez odstawienie samochodów. Ale cóż. W durnym kraju żyją durni ludzie.

Nie pisz głupot D.E.B.I.L.U bo cie Z-HAKUJE.

Gość napisał:

Nie pisz głupot D.E.B.I.L.U bo cie Z-HAKUJE.

Ferie sie w lubelskim rozpoczely i bedzie takich wpisow wiecej przez 2 tygodnie. Siadz deb***u do ksiazek przez te 2 tygodnie to moze cos wskoczy do pustej bani. Bez odbioru.