Lublin: Ratusz nie odpuści płatnej strefy parkowania (wideo)

Jeśli nie poprawią się warunki parkowania, tzn, nie będzie po europejsku. To podam ich do Court of Justice of the European Union. Btw:...Miasto z najgorszymi drogami, z mierną liczbą miejsc postojowych, nieprzygotowane na obecną ilośc aut, chce strefy przymusowej opłaty za parkowanie!!??. Gdyby nie uczelnie, to już by nie istniało. A płatny to byłby szalet tylko. 2zł x 8 godzin to 16 zł, x 20 dni to ...????!!! To by sobie taka dziewczynina, buty kupiła dobre. a tak, psu w d*** do kasy fiejów. parkingu jak nie ma, tak nie będzie.Stać mnie, jak i wielu Was, ale i wielu nie!

Jak Ratusz chce by ludzie zrezygnowali z samochodów i przesiedli się na MPK jak MPK zmniejsza ilość kursów a na przystankach czeka się coraz dłużej, wprowadza się jakieś dziwne łączniki za co każe się dodatkowo płacić a i tak jeżdżą prawie puste. Czy to nie jest skandal i czy tu Pan Prezydent nie może zabrać w tej kwestii głosu i coś z tym zrobić, bo ostatnio widzę że nowy prezes zaczyna naszą komunikację rozwalać zamiast naprawiać. Przesiadłem się własnie ze swojego samochodu na MPK i coraz bardziej myślę że powrócę do samochodu. Mój czas podróży do pracy wydłużył się do 1 godziny - Czuby - Tokarska ( boczna Mełgiewskiej) - ( samochodem 15-20 min.) a czasami jeszcze dłużej większość naszych linii to wycieczka po mieście bo jeżdżą pętlami i stadami jeden za drugim a między nimi długie przerwy . Kiedy wreszcie będziemy mieli fachowca od MPK a nie kogoś kto tylko się tym bawi. Nie polecam przesiadać się z własnego samochodu na MPK Panie Prezydencie, no chyba że prezes i dyrekcja w umowie o pracę będzie miała nakaz jazdy MPK a nie własnym czy służbowym samochodem może coś to zmieni.

A co innego mogą wymyśleć postsolidaruchowe klony?Tylko sprowadzać społeczeństwo do parteru.Pewnie,że problem komunikacyjny istnieje.To może wogóle zabronić ruchu kołowego .........?!Nie masz Ty Lubelszczyzno szczęścia do dycydentów,bo myślący ludzie czasami się Tobie trafiają ,ale tylko czasami.........!!!

zbudujcie BEZPŁATNE parkingi wokół strefy-inaczej to będzie Europejski Stolec w 2016r

proponuję wprowadzić opłatę lub jak kto woli podatek dla każdego kto urodził się w województwie lubelskim tak zwane frajerowe, kasę otrzymaną przeznaczyć na przymusowe leczenie głupoty urzędniczej i kastrowanie pasożytów partyjnych!!!

Tułajew to wszystkie rozumy pozjadał. Lepiej trzymać patologię w takiej formie jak jest teraz. Pieniądze dla moiats anie są potrzebne tak? A jakie to jest wyciąganie kasy od ludzi? To zwykły populizm panie Tułajew. Ale dla betonu z PiS to normalka ...

Świetny pomysł nie dość że nie ma miejsc parkingowych to jeszcze trzeba będzie za nie płacić-nic tylko pogratulować pomysłu a na chodniku nie można się zatrzymać bo zaraz chłopaki strażaki przyjdą i założą blokadę, jeśli ma być strefa płatnego parkingu to może zacznijcie inwestować i robić miejsca parkingowe, w każdym większym mieście można parkować na chodniku i nikt nie przychodzi zakładać blokad. A nie najlepiej jak brakuje pieniędzy w mieście to do zwykłego szarego obywatela bo przecież on ma tyle kasy.

Tak, wokoło strefy wcale nie ma parkingów i jeszcze ściągać opłaty z jeszcze większej strefy, to skandal. Dobrze, że przynajmniej część radnych wadzi to bezsensowne posunięcie, to jeszcze nie czas na takie ruchy, najpierw trzeba wybudować wokoło strefy bezpłatne parkingi.

ten tulajew to jakis rusek chyba bo strasznie oporny jest nowe typowy pisuar

Pomysł dobry ale nie w tym momencie. Czy ktoś z wnioskodawców pomyślał gdzie podzieją się auta "zepchnięte" ze strefy? Odpowiadam. Ano wokół niej. Znów zacznie się lament co z nimi zrobić. A zrobić trzeba parkingi wokół centrum miasta. Fakt wnioskodawcy mają parkingi służbowe - Oni nie jeżdżą komunikacją miejską i mają nas - kierowców w "poważaniu". Pamiętajcie jednak Wnioskodawcy, że my kierowcy również mamy prawo głosu również w kampanii samorządowej, która nadejdzie.

Dobra decyzja ze ratusz nie odpuszcza płatnego parkowania -i tak Lublin jest 10 lat do tyłu pobłazał ,miasto biedne a nie umia zarabiac groszy gdzie mniejsze miasta dawno kasuja .Swoja droga nalezy budowac duzo parkingów podziemnych chocby na placu Litewskim az sie prosi aby takie cos było .

Niech nie odpuszcza, ale niech projekt uchwały przygotuje lepiej, bo miejsce bubli jest w śmietniku.

Mieszkam w centrum gdzie mam parkować? Jak mi wprowadzą opłatę za parkowanie pod własnym domem to co mam robić? PŁACIĆ? Wymyślili że będę wykupywał winietkę za 100 zł?? A dlaczego mieszkańcy Czechowa, LSM nie muszą kupować ?PANIE PREZYDENCIE JEST TO NIEKONSTYTUCYJNE aby jednych obywateli inaczej traktować a innych inaczej! POCZYTAJ BARANIE KONSTYTUCJĘ! Rozdział II WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA ZASADY OGÓLNE Art. 32. 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. NAUCZMY SIĘ RODACY KORZYSTAĆ Z PRAW ZAPISANYCH W KONSTYTUCJI, to przestaną nas ruch..ć na każdym kroku.

A co z mieszkańcami Śródmieścia? Chyba najpierw trzebaby zadbać o parkingi dla nich zanim wprowadzi się strefę płatnego parkowania.

Lublinianin napisał:

Mieszkam w centrum gdzie mam parkować? Jak mi wprowadzą opłatę za parkowanie pod własnym domem to co mam robić? PŁACIĆ? Wymyślili że będę wykupywał winietkę za 100 zł?? A dlaczego mieszkańcy Czechowa, LSM nie muszą kupować ?PANIE PREZYDENCIE JEST TO NIEKONSTYTUCYJNE aby jednych obywateli inaczej traktować a innych inaczej! POCZYTAJ BARANIE KONSTYTUCJĘ! Rozdział II WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA ZASADY OGÓLNE Art. 32. 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. NAUCZMY SIĘ RODACY KORZYSTAĆ Z PRAW ZAPISANYCH W KONSTYTUCJI, to przestaną nas ruch..ć na każdym kroku.

Masz parkować na swoim terenie - np. na podwórku. Ulice osiedlowe - drogi wewnętrzne na Kalinie, Czechowie są w zarządzie dzielnic, więc ich mieszkańcy mają jak najbardziej prawo tam parkować (zgodnie z przepisami - jak wiadomo - nawet tam służby porządkowe mają prawo interweniować w myśl niedawnych zmian w prawie). Nikt z tamtejszych mieszkańców nie parkuje wzdłuż Andersa, Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Szeligowskiego czy Chodźki - każda wspólnota mieszkaniowa, firma czy instytucja zapewnia parking we własnym zakresie. Ulica Chopina, Krakowskie Przedmieście i inne nie są drogami wewnętrznymi dzielnicy Śródmieście. Zatem, ad rem cytowanej "wypowiedzi": 1. Śródmieście jest jedno, a "Czechowów, Czubów" itd. wiele. Tam, gdzie popyt dramatycznie przewyższa podaż, naturalne jest, że miejsce parkingowe staje się luksusem. A za luksus się płaci. Ponadto mieszkanie w centrum to przywilej - prestiżowa dzielnica miasta, skąd wszędzie jest najbliżej. Posiadanie samochodu to z kolei nie prawo, ale przywilej. Tak jak płaci się za paliwo, ubezpieczenie, tak też trzeba płacić za zajmowanie powierzchni - ok 14-16 metrów kwadratowych publicznej śródmiejskiej przestrzeni. Tak więc odnośnie obaw o łamanie Konstytucji - Konstytucja zapewnia wolność w wyborze miejsca zamieszkania na terenie RP. Nikt nie zmusza do mieszkania w centrum. 2. Parkingi to nie wszystko - żeby płynnie do nich dojechać i z nich wyjechać, drogi muszą mieć odpowiednią przepustowość. Jeśli nie mają - wszystko stoi. Dlatego budowanie wielkich parkingów na małej powierzchni, do której prowadzą wąskie ulice to recepta na jeden wielki korek. 2. Wszyscy wobec prawa pozostaną równi - wszyscy będą płacić za parkowanie. To raczej, wedle projektu, dyskryminowani będą ludzie spoza strefy, bo nie będą im przysługiwały żadne ulgi w opłatach za parkowanie... Więc wiesz Pan, przykładowo w Warszawie - tam, gdzie prawo jest stanowione, tam gdzie uchwalono obowiązującą Konstytucję RP, wszyscy milcząco, bez dyskusji przyjmują do wiadomości, że strefa parkowania jest i płaci się za postój w centrum, choć ulice mają tam szerokie i miejsca do parkowania w bród, dlaczego Lublin ma być dzikim wschodem i wolną amerykanką pod tym względem? Jak widzisz drogi Panie, miasto "kokosów" nie zarobi na strefie, chodzi o zrobienie porządku z samochodami. Nie może być tak, że pracownik podjeżdża pod biuro w Śródmieściu o 7 i stoi tam do 16. Firma/instytucja może mu oczywiście przydzielić miejsce na własnym prywatnym terenie, ale jestem przeciw, /a/ zastawianiu chodników, trawników i okolic przejść dla pieszych /b/ zajmowaniu cennego publicznego miejsca przez cały dzień pracy, podczas gdy ludzie mający sprawę do załatwienia w Śródmieściu mogliby to miejsce wykorzystać choćby w liczbie ośmiu aut w ciągu 8-godzinnego dnia pracy. Poza tym, jako mieszkańcowi Śródmieścia, powinno raczej zależeć na strefie, gdyż wyrzuci ona spod Twojego domu parkujących byle jak i byle gdzie przez cały dzień kierowców. Chyba, że ktoś woli morze blachy pod oknem i przeciskanie się między pojazdami.

Ja też uważam, że mieszkańcy śródmieścia nie powinni płacić, w moim zakresie jest sprzątanie chodnika pod kamiennicą i odśnieżanie więc dlaczego mam jeszcze płacić tu za postój pod swoim domem. W ŻYCIU!!!!!!!!!!

observer napisał:

Masz parkować na swoim terenie - np. na podwórku. Ulice osiedlowe - drogi wewnętrzne na Kalinie, Czechowie są w zarządzie dzielnic, więc ich mieszkańcy mają jak najbardziej prawo tam parkować (zgodnie z przepisami - jak wiadomo - nawet tam służby porządkowe mają prawo interweniować w myśl niedawnych zmian w prawie). Nikt z tamtejszych mieszkańców nie parkuje wzdłuż Andersa, Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Szeligowskiego czy Chodźki - każda wspólnota mieszkaniowa, firma czy instytucja zapewnia parking we własnym zakresie. Ulica Chopina, Krakowskie Przedmieście i inne nie są drogami wewnętrznymi dzielnicy Śródmieście. Zatem, ad rem cytowanej "wypowiedzi": 1. Śródmieście jest jedno, a "Czechowów, Czubów" itd. wiele. Tam, gdzie popyt dramatycznie przewyższa podaż, naturalne jest, że miejsce parkingowe staje się luksusem. A za luksus się płaci. Ponadto mieszkanie w centrum to przywilej - prestiżowa dzielnica miasta, skąd wszędzie jest najbliżej. Posiadanie samochodu to z kolei nie prawo, ale przywilej. Tak jak płaci się za paliwo, ubezpieczenie, tak też trzeba płacić za zajmowanie powierzchni - ok 14-16 metrów kwadratowych publicznej śródmiejskiej przestrzeni. Tak więc odnośnie obaw o łamanie Konstytucji - Konstytucja zapewnia wolność w wyborze miejsca zamieszkania na terenie RP. Nikt nie zmusza do mieszkania w centrum. 2. Parkingi to nie wszystko - żeby płynnie do nich dojechać i z nich wyjechać, drogi muszą mieć odpowiednią przepustowość. Jeśli nie mają - wszystko stoi. Dlatego budowanie wielkich parkingów na małej powierzchni, do której prowadzą wąskie ulice to recepta na jeden wielki korek. 2. Wszyscy wobec prawa pozostaną równi - wszyscy będą płacić za parkowanie. To raczej, wedle projektu, dyskryminowani będą ludzie spoza strefy, bo nie będą im przysługiwały żadne ulgi w opłatach za parkowanie... Więc wiesz Pan, przykładowo w Warszawie - tam, gdzie prawo jest stanowione, tam gdzie uchwalono obowiązującą Konstytucję RP, wszyscy milcząco, bez dyskusji przyjmują do wiadomości, że strefa parkowania jest i płaci się za postój w centrum, choć ulice mają tam szerokie i miejsca do parkowania w bród, dlaczego Lublin ma być dzikim wschodem i wolną amerykanką pod tym względem? Jak widzisz drogi Panie, miasto "kokosów" nie zarobi na strefie, chodzi o zrobienie porządku z samochodami. Nie może być tak, że pracownik podjeżdża pod biuro w Śródmieściu o 7 i stoi tam do 16. Firma/instytucja może mu oczywiście przydzielić miejsce na własnym prywatnym terenie, ale jestem przeciw, /a/ zastawianiu chodników, trawników i okolic przejść dla pieszych /b/ zajmowaniu cennego publicznego miejsca przez cały dzień pracy, podczas gdy ludzie mający sprawę do załatwienia w Śródmieściu mogliby to miejsce wykorzystać choćby w liczbie ośmiu aut w ciągu 8-godzinnego dnia pracy. Poza tym, jako mieszkańcowi Śródmieścia, powinno raczej zależeć na strefie, gdyż wyrzuci ona spod Twojego domu parkujących byle jak i byle gdzie przez cały dzień kierowców. Chyba, że ktoś woli morze blachy pod oknem i przeciskanie się między pojazdami.

Obaj macie wiele racji w tym co piszecie ale to nie zwalnia z obowiązku logicznego myślenia decydentów w kwestii zasadniczej dlatego czy ktokolwiek zadał sobie pytanie dlaczego i skąd biorą się te korki czy braki miejsc parkingowych ? otóż nie i nie wiem dlaczego może to zbyt trudne albo braki w edukacji nie sprzyjają temu by zacząć myśleć jednak można i trzeba a jeśli samemu nie ma się pomysłu jak najlepiej korzystać z rozwiązań to podpatrzyć innych mądrzejszych bo rozwiązania są tyle że nasi urzędnicy wierzą święcie że są najmądrzejsi i mamy taki właśnie bigos !- wynikły z błędów myślowych czy braku organizacji no i w grę wchodzą jeszcze jakieś niespełnione ambicje i chęć dowartościowania się - ale do rzeczy , wyprowadźmy ze śródmieścia wszelkiego rodzaju firmy oraz instytucje na obrzeża lub w miejsca gdzie można będzie wybudować stosowne parkingi gdzie szerokie drogi dają możliwość dojazdów czy wyjazdów zmieńmy śródmieście Lublina np. w deptak a idealnym przykładem na urzędniczą głupotę pewnego pana jest budowanie urzędu na ul. Żwirki i Wigury a przecież nawet laik widzi że tam nie ma miejsca na taką budowlę ! ale ciekawostką jest to że miasto wyprzedaje tereny gdzie można by takie czy inne instytucje stawiać i choć to bardzo głęboki temat ale nie znaczy że urzędnicy nie powinni odpowiadać i za swoje błędne decyzje a tak przecież nie jest stąd jest taka swawola. A pozytywny przykład -proszę , starsi lublinianie pamiętają co działo się na ul Nadstawnej pod PZU przy szacowaniu szkód -dantejskie sceny w którymś momencie dyrektor tej firmy wyprowadził ten dział na ul . Turystyczną i zobaczcie skończyły się dantejskie sceny szczególnie dla interesantów PZU !-można no można i takie pozytywne przykłady zmian należy obserwować i brać z nich przykład bo warto .