|
Pozwólcie, że poprawię: "Ostatnie słowo w sprawie planu zagospodarowania będzie należeć do Rady Loży Deweloperskiej"
|
|
Szanowny Pismaku. 179 METRÓW TO WYSOKIE. 33 metry to kategoria kur***l.
|
|
jak na warunki lubelskie to 33m budynek jest wysoki
|
|
|
Panie Metatron z głową w chmurach - proszę o zwrócenie uwagi, że praktycznie wszystkie klocki w Łysogrodzie - tak biurwowce jak i "apartamenty" - stawiane są celem maksymalizacji zysku w danych warunkach, a nie dopieszczania oka estety z SSC. A dane warunki w biedo-grodzie są takie, że biurwowców stawiać się w ogóle (już od ok. 3-5 lat) nie opłaca, a bloczyska opłaca się jeszcze stawiać tam, gdzie grunt przeznaczony pod zieleń/usługi/rekreację pozyskuje się po taniości, a następnie załatwia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki jego przekształcenie pod "akademiki" czy inne podobne wytwory cwaniackiej inspiracji. Koszty budowy obiektu >55m wysokości ze względu na wymagania techniczne wynikające z PB są znacznie wyższe, niż załatwienie przekształcenia, nie mówiąc już o tym, że mania "inwestowania" w nieruchomości pod wynajem powoli odchodzi do lamusa. Zatem proszę się pogodzić z faktem, że w Detroit Wschodu już prawdopodobnie NIGDY nie zostanie wzniesiony żaden wysokościowiec >55m. (PS. srome_K_, leniu, zacząłeś nabijać mi minusiki dopiero po 3 godzinach od publikacji mojego poprzedniego komentarza i zostało to na pewno zauważone przez twoje szefostwo; poniesiesz konsekwencje).
|
|
|
Przykład, jak działa symbioza ratusza i cwaniactwa: ratusz "wzbogaci" przynoszącą notoryczne straty przechowalnię zukowiczów gruntami teoretycznie "społecznymi", ta sprzeda grunty zainteresowanym koncesjonowanym cwaniakom (co pozwoli na kolejnych kilka lat przepalania kasy), po czym "plan zagospodarowania" zostanie zmieniony stosownie do potrzeb tych cwaniaków.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
