Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin w czasach PRL-u. Dziesiąta – dzielnica cudów

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 24 marca 2018 r. o 15:29 Powrót do artykułu
Urodzilem i wychowalem sie na Dzisiatej-Kosminku. W latach, za Prl-u w latach 60-tych byla tu straszlwa bieda i patolgia; Ludzie tu mieszkajacy to przewaznie robotnicy Fabryki Maszyn Rolniczych, drozdzowni, cukrowni, czy kolejarze. Ulice Dluga, Pawia, Wspolna, Zelazna i okliczne uliczki to byly slumsy! Za mieszkania sluzyly ludziom sklecone budy, czesto bez biezacej wody, czy elektrycznosci. Jako male dzieci, plywac uczylismy sie w pobliskiej Czerniejowce, bylo kilka utoniec! Jak teraz tamtedy przejezdzam, to az nie moge uwierzyc, jak zmienilo sie to miejsce, w przeciagu ostatnich 20-lat!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A przejeźdżałeś tam w latach 70tych? To dopiero być się ździwił. I to się zmieniło w dekadę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziesiąta - dzielnica trujących wyziewów z bieda-kominów. PRL pozostawił po sobie najbardziej destrukcyjną spuściznę - podzielone działki na okrawki po ok. 500m a na każdej domek opalany Bóg wie czym... To dzielnica, w której nie ma ani jednej filii jakiegokolwiek banku. Perełką jest ul. Świętochowskiego ze szpalerem kasztanowców sprytnie trutych, gdy zasłaniają słońce, ogród miniatur, niestety rozpadający się już z powodu śmierci ich wykonawcy. Jeszcze można zobaczyć kilka willi wg projektu Witkowskiego oraz drewniane domy z pierwszego osadnictwa, po parcelacji majątku Dziesiąta przed stu laty. Dziesiąta to była dzielnica żydowska do kapliczki przy Wyścigowej, dalej chrześcijańska. Wszystkie te domki przed tunelem to pozostałość po wymordowanych mieszkańcach narodowości żydowskiej. A główna ulica nazywała się Bychawska, dopiero w PRL Kunickiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mój ojciec mówi że Razio tak gadał bo mu Niemcy wycięli język
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Też tak słyszałem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieszkałem na Dziesiątej 20 lat od 1972 roku , rzeczywiście cuda się tam działy . Wiadomo było , że swojego nikt nie ruszy , a teraz powprowadzały się małolaty i kozaczą . Stara gwardia szybko by ich usadziła . Razia często widziałem , był spokojny , nieszkodliwy . Teraz to już nie ten klimat .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W 70tym znalazłem się w liceum na Podwalu- zadano mi pytanie_ Razika znasz?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...