Lublin: Wkrótce głosowanie ws. pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich

Policja będzie miała co pilnować!

Dlaczego podli ludzie boją się wartości rodzinnych?

Piekna rzecz. Taki pomnik w kazdej dzielnicy. Żądam też takiego pomnika na LSMie!!!

Czy w tym miejscu i w tym towarzystwie będzie można legalnie walnąć sobie po małpeczce z tymi rzeźbami ?

Za co pomnik stawiać za to ,że zginął tragicznie ,bo prezydentem był marnym,nic dla Polski nie zrobił wręcz przeciwnie nie liczyliśmy się nigdzie podobnie jak teraz.

pomnik dla bylejakiego prezydenta to nieporozumienie

To nie jest przejaw uznania dla realnych zasług czy osiągnięć pana prezydenta, dość przeciętnego zresztą, tylko aktywności ponadprzeciętnej pisowskich aparatczyków w dążeniu do łask obecnego dworu sprawującego władzę

Najwięcej na tym kiczowatym pomniku skorzystają cierpiące na rozwolnienie gołębie...

undefined napisał:

Traktat lizboński podpisał i za to mu pomniki stawiają ! Za sprzedanie Polski w niewolę Brukseli pomnik, chyba w klopie się należny !!!

 A niewola watykańska ci nieprzeszkadza?

to jest po prostu szkaradne.............

Taka prawda jest napisał:

Gdyby z inicjatywą budowy pomnika W. Jaruzelskiego wystąpił jakiś radny PO, to problemu by nie było. Najgorsze, co może spotkać tę inicjatywę, to zmiana formy i lokalizacji. Taki los spotkał śp. Rotmistrza Witolda Pileckiego, który skutkiem zabiegów "Wspólny Lublin" i PO wylądował w nazwie ronda pod wiaduktem. Taki rechot historii, by człowiek legenda z nieznanego miejsca pochówku znalazł miejsce gdzie słońce nie dochodzi, a w ziemi trawa nie chce wzejść.

 Ale żaden radny z Po o budowę pomnika Jaruzelskiego nie wystąpił i pewnie nie wystąpi. Po co więc ten cyniczny sarkazm?

undefined napisał:

Dlaczego podli ludzie boją się wartości rodzinnych?

 A co to są wartości rodzinne?

Dajmy spokój z tą szopką. W Katyniu/Smoleńsku wymordowano tysiące prawdziwych patriotów, którzy by oddali życie za kraj; a tu się czci zwykłych, zwykle mizernych urzędników, którym się nie udała darmowa wycieczka. Przypomnijmy, że Kaczyński był na tyle przeciętnym prezydentem, że nie miał szans w następnych wyborach, w zasadzie pod koniec kadencji miał poparcie wręcz minimalne. Czy więc takim ludziom należą się pomniki w każdym mieście i wiosce??? Pomniki zwykło się stawiać przecież raczej prawdziwym bohaterom.

na to kasa jest ?!

Nie ma wybitniejszych Polaków na cokoły? Tylko pytam...