jeszcze długo nad Lublinem będzie unosić się odorek po wawsilewskim i jego niemniej wielkim poprzedniku puśkoskim. Jak spieprzyć wszystko co się da (oczywiście oprócz swoich zagranicznych wyjazdów służbowych i uzasadnionych podwyżek wynagrodzenia)?! Obecnie i jedna i druga sierotka obdarzona zasłużonym zaufaniem lublinian będzie przekuwać swe rozległe doświadczenie w świetlaną przyszłość województwa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz