Marsz o Wolność w Lublinie: protestują przeciwko lock down'owi [zdjęcia]

@ ___K___:  "Na informatyce też się nie znasz, Filipku..." - odezwał się Informatyk, co na podstawie jednego wpisu o zagadnieniu informatycznym potrafi ocenić czy ktoś się zna lub nie zna, przecież on jest "znawca", "ekspert" - boki zrywać!.

 Kolejny wysryw gębosraja.

OK, napiszę łopatologicznie. ""Pisałeś "bez większych dowodów na to, nikt ci w to nie uwierzy", a to jest wypowiadanie się za innych." - a ty jak jak oczekujesz dowodów ode mnie to się nie wypowiadasz za innych? podwójne standardy jak widać" - znowu nie rozumiesz, więc wyjaśnię wprost. Pisałeś (co zacytowałem po raz kolejny), że nikt itd. I tu się wypowiadałeś za innych, a nie w kwestii dowodów. Teraz rozumiesz??? "poza tym tamten użytkownik próbował zasiać tanią manipulację, toteż zareagowałem, przedstawił jakąś historyjkę by ktoś mniej ogarnięty i ślepo ufający od razu do niej się przekonał" - jaką tanią manipulację? Jaką historyjkę? "to powiedz Jasinowi, że oczekujesz dowodów na to co on tam powypisywał, bo to były zmyślone banialuki, historyjka" - bo ty tak twierdzisz? ""jakieś przykłady?" - to będzie bardzo mocna strona - prisonplanet.pl - długo ci zajmie jej analiza, odkrywamyzakryte.com - też godne polecenia. Potrafią wywlekać wszystko to co w mediach klasycznych nigdy nie będzie powiedziane czy przedstawione, ale dla ciebie to wszystko przecież będą spiski, brednie, kłamstwa, bzdury i tak dalej" - miały być obiektywne dowody. ""I faktów tam nie było, co najwyżej przypuszczenia, i to amatorskie." - jesteś lekarzem i się znasz na tym?" - nie, nie jestem lekarzem, ale też ne ja stawiałem "diagnozę". Wiem za to, że ty też ne jesteś lekarzem, a próbowałeś diagnozować pacjentkę. ""twoja kolejna kompromitacja - nawet nie wiesz, co oznacza słowo "ignorant"." - wiem, ignorant to osoba, która jest ślepa i głucha na argumenty logiczne, a że często są nimi osoby prezentujące lewą stronę, to cóż można na to poradzić? wzruszyć ramionami pozostaje" - a więc jednak jesteś idiotą. Bo formułkę wreszcie znalazłeś, ale z tą lewą stroną, to pojechałeś. ""pokaż chociaż jednego użytkownika forum, który cię wspiera..." - ja nie zabiegam i nie proszę o żadne wsparcie tak w ogóle, bo sam się potrafię bronić, a jeśli pojawiliby się tacy użytkownicy to byłoby mi bardzo miło, wy zaś potrzebujecie w kilku się zebrać i wtedy czujecie się silni, kilku na jednego to banda łysego - takie powiedzenie" - i znów mania prześladowcza...  

""My po prostu poddajemy miażdżącej krytyce twoje wypociny," - ale ja o nią nie zabiegałem, sami się narzucacie niepotrzebnie" - nie musisz zabiegać - wrzucasz to w przestrzeń publiczną, więc musisz się liczyć z reakcjami. ""które nie mają nic wspólnego z wiedzą." - jakbyście tylko chcieli i mieli taką możliwość to zablokowalibyście mnie bez największych przeszkód i wyrzutów sumienia, taka jest prawda" - bo szerzenie głupot powinno być zakazane :-). ""sądząc po rosnącej liczbie użytkowników krytykujących twoje wpisy - nie tylko moje." - minusy i komentarze krytyczne są tylko od was, lewicowo-liberalni towarzysze, mnie nie oszukacie" - po pierwsze nie wiesz, od kogo są, a po drugie - kolejny przejaw manii prześladowczej. ""To ty i tobie podobni kościółkowi i prokościółkowi próbujecie narzucać innym wasze zdanie." - no popatrz, a jak to jest, że ludzie wierzący, katolicy stanowią zdecydowaną większość w kraju? mylisz się, to wy lewicowo-liberalni, którzy są w mniejszości próbujecie narzucać większości swoje poglądy i zdania, a poza tym takich pojęć jak "prokościółkowy" czy "kościółkowy" nie ma w języku polskim" - za słabo znasz język polski, by się na ten temat wypowiadać. Z po drugie kłamiesz. Nikt niczego nikomu z lewej strony nie chce narzucać. Chcemy jedynie, żeby nam nie narzucano. Czy lewica chce obowiązkowycj aborcji na przykład? Nie, chce prawa do aborcji. Wy chcecie bezwzględnego zakazu. Rozumiesz róznicę? Nie, nie rozumiesz. Jak zrozumiesz, będziemy mogli wrócić do dyskusji. ""My chcemy prawa do decydowania o swoim życiu i losie." - a nie macie prawa o decydowaniu o swoim życiu i losie? zawsze mieliście, w czym problem?" - powtarzam - jak zrozumiesz, to wrócimy do dyskusji. "wy chcecie rewolucji i zmian wywrotowych i denerwujecie się, że nie możecie ich wdrażać, bo rozsądek i racjonalizm większości stawia solidną tamę, zaporę przed toksycznymi działaniami" - jakiej rewolucji? Poza tym w domu wszyscy zdrowi? ""Nie znoszę ludzi, którzy próbują mi coś narzucać," - ale ja tutaj z tobą tylko dyskutuję, polemizuję, za to mnie nie znosisz?" - nie chodzi o polemikę, chodzi o odbieranie praw, na przykład w kwestii aborcji.  ""a to coś wynika z ich wierzeń." - niekoniecznie z wierzeń, z moralności, zasad, norm, dobrych obyczajów by nie było zepsucia mentalnego i wojny światopoglądowej, anarchizacji" - to przestańcie wprowadzać swoje religijne obyczaje do prawodawstwa obejmującego wszystkich obywateli Polski, a nie będzie wojen światopoglądowych. Anarchii nie dostrzegam, chyba że po stronie tzw. TK oraz PiS, który ma w *** demokrację i tylnymi drzwiami wprowadza niekonstytucyjne prawo. A do tego jeśli niewierząca matka zechce z jakiegoś ważnego powodu przerwać ciążę, to dla ciebie powinien to być powód do radości! Wszak urodziłaby i wychowała kolejnego lewicowca, niewaierzącego, może nawet antyklerykała, a więc ta twoja lewica rosłaby w siłę!  

""wskaż, gdzie przeinaczyłem fakty." - może ty nie, ale masz tendencje do dopowiadania sobie o mnie rzeczy niestworzonych, próbujesz przedstawiać mnie w gorszym świetle, w czarnych barwach, jako jakiegoś dyktatora, satrapę, tyrana, nieczłowieka" - wskaż, w którym miejscu coś takiego zrobiłem. ""Śmiało - dowody potwierdzające twoje zarzuty." - raz jeszcze powiem, ty może i nie przeinaczasz faktów, ale lubisz koloryzować, insynuować, dorabiać sobie teorie o czymś - z twoich wypowiedzi daje się wyczuć takie tendencyjności" - więc powtarzam: śmiało - przedstaw dowody potwierdzające twoje zarzuty. ""Chłopcze - my walczymy z bzdurami, a nie z tobą." - ale twierdzicie, ze prawie wszystko co piszę to bzdury, brednie, banialuki" - bo tak uważam i tak jest. ""dlatego oceniam wypisywane przez ciebie bzdury." - czy bzdury to twoje zdanie, a do oceny to wystarczy minusa postawić" - nie, nieprawdy trzeba dementować. ""Co ciekawe tobie nie przeszkadza to ocenianie mnie" - a gdzie ja ostatnio cię oceniam?  tam gdzie mi się zdarza to ocena jest uzasadniona, a jak ty nie znosisz krytyki - to taki już twój charakter" - czy ja się skarżę? Nie. Ty za to jęczysz co trochę, że cię banda łysego napadła i wciąż krytykuje. Więc to raczej ty nie umiesz znieść krytyki. ""i szufladkowanie do jakichś lewicowców."- nie szufladkowałbym cię tam, gdybyś sam się z poglądami swoimi nie uzewnętrznił, dałeś mi wystarczająco dużo dowodów, że ze swoimi poglądami właśnie tam pasujesz" - a ty mi dałeś aż nadto powodów, bym cię uważał za tego, za kogo cię uważam. Proste?  

@ ___K___:  "Na informatyce też się nie znasz, Filipku..." - odezwał się Informatyk, co na podstawie jednego wpisu o zagadnieniu informatycznym potrafi ocenić czy ktoś się zna lub nie zna, przecież on jest "znawca", "ekspert" - boki zrywać!.

No i tu znowu słabo trafiłeś - akurat na informatyce, to się znam. To jeden z moich zawodów.

Ty za to jęczysz co trochę, że cię banda łysego napadła i wciąż krytykuje [/quote] Buhahaha, w punkt. ASOC (od angielskiego: altered states of consciousness) - Odmienny Stan Świadomości. NKIT - Nie Karmić InternetowegoTrolla! Nie wdawać się w przygłupiaste łubudubu trutututu, plastuplastuitede, muchysrajobedziewiosna, patatajpatataj, łubudubuniechnamżyjeprezesklubu, wodolejstwo nawiedzonego bajkopisarza!!!! A gdzie ostatnio, w którym komentarzu, namiętny wodolej napisał choć słowo na temat, zamiast wrednych, złośliwych ataków na osoby? Non stop wodolejski serial kołtuństwa, agresji, impertynencji, arogancji, chamstwa, pomówień, wyzwisk, ciemnoty, prymitywizmu [quote] mały buraczku, prostaczku, ktoś komu słoma z butów wystaje, kapusiu, to ty jesteś tępy w temacie, ujadasz jak najęty

oszczerstw, obelg, kłamstw, bzdur, banialuk nie z tej ziemi i kompletny brak kultury...

a sam się zaszczepiłeś? nie sądzę, to mów za siebie, bo łatwo jest mówić za innych a najwięcej zwolenników szczepień, którzy głośno o nich mówią za cholerę szczepionki by nie wzięła

Skończ wreszcie pieprzyć te niestworzone bzdury!!!!! Banialuki wyssane z brudnego palucha!!!!Zmyślane na poczekaniu dyrdymały małego Jasia z przedszkola!!!!Ja miałem okazję i się zaszczepiłem. I mam się super extra. Żona- jeszcze nie. No i stan na dziś jest taki, że złapała covida. Przechorowała, a teraz leży w szpitalu z powikłaniami - ciężkim zapaleniem płuc. Więc przestań świrgolić te  głupoty nie wiadomo o czym i do czego, i nie obrażaj ludzi, błaźnie skończony.

To jest typ, który w nic nie wierzy, poza jakimś swoim stwórcą, a każdy przejaw nowoczesności i techniki, która coraz bardziej jego wierzenia wystawia na próbę traktuje jak zagrożenie. Typek z manią prześladowczą. Wszędzie widzi zagrożenia dla siebie i chciałby wszystkim narzucić swoje zdanie, a jednocześnie nie ma żadnej wiedzy w żadnej dziedzinie, co wielokrotnie u udowodniłem. Polemizować z nim już nie zamierzam, bo szkoda u czasu, ale krytykować jego bezsensowne wypowiedzi i natrząsać się z nich czasem będę :-) Bo nie lubię głupoty i rozsiewania w przestrzeni publicznej takich bzdur.

Gdybyś znał trochę historii, wiedziałbyś, że było już kilku takich, co to próbowali rugować wszelkie wierzenia z przestrzeni publicznej. Bez względu na to czy jesteś wierzący czy nie, walka z religią jakąkolwiek zawsze przynosiła tylko krew, śmierć i obozy koncentracyjne. Słyszałeś o Związku Sowieckim? Tak, był kiedyś taki "wspaniały" kraj, którego założyciel też walczył z wierzeniami, zabobonami i ciemnotą. Religie zawsze towarzyszyły człowiekowi i towarzyszyć będą, żadna nauka i technologie tego nie zmienią. Może zmienić się forma religii, jej postać, może zmienią się pewne reguły wierzeń. Ale one zawsze będą, w takiej czy innej formie. W każdym zakątku Ziemi. I nawet najbardziej zatwardziały marksista tego nie zmieni. Obieranie na swój celownik jakiejkolwiek religii dowodzi tylko tego, że taki krucjator nie rozumie, z czym boryka się współczesny świat. Natomiast covidosceptycy mogą być najwyżej zabawni, przejdzie im szajba, kiedy sami będą musieli zmierzyć się z tym wirusem.

a sam się zaszczepiłeś? nie sądzę, to mów za siebie, bo łatwo jest mówić za innych a najwięcej zwolenników szczepień, którzy głośno o nich mówią za cholerę szczepionki by nie wzięła

Skończ wreszcie pieprzyć te niestworzone bzdury!!!!! Banialuki wyssane z brudnego palucha!!!!Zmyślane na poczekaniu dyrdymały małego Jasia z przedszkola!!!!Ja miałem okazję i się zaszczepiłem. I mam się super extra. Żona- jeszcze nie. No i stan na dziś jest taki, że złapała covida. Przechorowała, a teraz leży w szpitalu z powikłaniami - ciężkim zapaleniem płuc. Więc przestań świrgolić te  głupoty nie wiadomo o czym i do czego, i nie obrażaj ludzi, błaźnie skończony.

To jest typ, który w nic nie wierzy, poza jakimś swoim stwórcą, a każdy przejaw nowoczesności i techniki, która coraz bardziej jego wierzenia wystawia na próbę traktuje jak zagrożenie. Typek z manią prześladowczą. Wszędzie widzi zagrożenia dla siebie i chciałby wszystkim narzucić swoje zdanie, a jednocześnie nie ma żadnej wiedzy w żadnej dziedzinie, co wielokrotnie u udowodniłem. Polemizować z nim już nie zamierzam, bo szkoda u czasu, ale krytykować jego bezsensowne wypowiedzi i natrząsać się z nich czasem będę :-) Bo nie lubię głupoty i rozsiewania w przestrzeni publicznej takich bzdur.

Gdybyś znał trochę historii, wiedziałbyś, że było już kilku takich, co to próbowali rugować wszelkie wierzenia z przestrzeni publicznej. Bez względu na to czy jesteś wierzący czy nie, walka z religią jakąkolwiek zawsze przynosiła tylko krew, śmierć i obozy koncentracyjne. Słyszałeś o Związku Sowieckim? Tak, był kiedyś taki "wspaniały" kraj, którego założyciel też walczył z wierzeniami, zabobonami i ciemnotą. Religie zawsze towarzyszyły człowiekowi i towarzyszyć będą, żadna nauka i technologie tego nie zmienią. Może zmienić się forma religii, jej postać, może zmienią się pewne reguły wierzeń. Ale one zawsze będą, w takiej czy innej formie. W każdym zakątku Ziemi. I nawet najbardziej zatwardziały marksista tego nie zmieni. Obieranie na swój celownik jakiejkolwiek religii dowodzi tylko tego, że taki krucjator nie rozumie, z czym boryka się współczesny świat. Natomiast covidosceptycy mogą być najwyżej zabawni, przejdzie im szajba, kiedy sami będą musieli zmierzyć się z tym wirusem.

Ależ ja nie walczę z wiarą. Ja chcę tylko, by KK nie był uprzywilejowany pod żadnym względem, by państwo nie ponosiło kosztów związanych z działalnością KK (ale nie przeszkadza mi na przykład współfinansowanie odnowy zabytków sakralnych) - nie ponosio kosztów "nauczania" religii, kosztów kapelanów, nie dawało bonifikat przy przejmowaniu (bo przecież nie zakupie za takie grosze) nieruchomości, a żeby kler płacił podatki takie, jak płacą normalni ludzie. I żeby nie było takich numerów, jak z pedofilami w sukienkach - że ich hierarchowie przenoszą de facto chroniąc przed odpowiedzialnością.

a sam się zaszczepiłeś? nie sądzę, to mów za siebie, bo łatwo jest mówić za innych a najwięcej zwolenników szczepień, którzy głośno o nich mówią za cholerę szczepionki by nie wzięła

Skończ wreszcie pieprzyć te niestworzone bzdury!!!!! Banialuki wyssane z brudnego palucha!!!!Zmyślane na poczekaniu dyrdymały małego Jasia z przedszkola!!!!Ja miałem okazję i się zaszczepiłem. I mam się super extra. Żona- jeszcze nie. No i stan na dziś jest taki, że złapała covida. Przechorowała, a teraz leży w szpitalu z powikłaniami - ciężkim zapaleniem płuc. Więc przestań świrgolić te  głupoty nie wiadomo o czym i do czego, i nie obrażaj ludzi, błaźnie skończony.

To jest typ, który w nic nie wierzy, poza jakimś swoim stwórcą, a każdy przejaw nowoczesności i techniki, która coraz bardziej jego wierzenia wystawia na próbę traktuje jak zagrożenie. Typek z manią prześladowczą. Wszędzie widzi zagrożenia dla siebie i chciałby wszystkim narzucić swoje zdanie, a jednocześnie nie ma żadnej wiedzy w żadnej dziedzinie, co wielokrotnie u udowodniłem. Polemizować z nim już nie zamierzam, bo szkoda u czasu, ale krytykować jego bezsensowne wypowiedzi i natrząsać się z nich czasem będę :-) Bo nie lubię głupoty i rozsiewania w przestrzeni publicznej takich bzdur.

Gdybyś znał trochę historii, wiedziałbyś, że było już kilku takich, co to próbowali rugować wszelkie wierzenia z przestrzeni publicznej. Bez względu na to czy jesteś wierzący czy nie, walka z religią jakąkolwiek zawsze przynosiła tylko krew, śmierć i obozy koncentracyjne. Słyszałeś o Związku Sowieckim? Tak, był kiedyś taki "wspaniały" kraj, którego założyciel też walczył z wierzeniami, zabobonami i ciemnotą. Religie zawsze towarzyszyły człowiekowi i towarzyszyć będą, żadna nauka i technologie tego nie zmienią. Może zmienić się forma religii, jej postać, może zmienią się pewne reguły wierzeń. Ale one zawsze będą, w takiej czy innej formie. W każdym zakątku Ziemi. I nawet najbardziej zatwardziały marksista tego nie zmieni. Obieranie na swój celownik jakiejkolwiek religii dowodzi tylko tego, że taki krucjator nie rozumie, z czym boryka się współczesny świat. Natomiast covidosceptycy mogą być najwyżej zabawni, przejdzie im szajba, kiedy sami będą musieli zmierzyć się z tym wirusem.

 Nikt ci nie broni wierzyć w swoje dżu dżu. Każdy normalnie myślący człowiek w dudzie powinien mieć, czy wierzysz w jahuwahu, allaha, swarożyca, czy niewidzialnego, różowego jednorożca. Nie narzucaj tylko swojej wiary innym.

@ ___K___: "OK, napiszę łopatologicznie." - No dajesz. "znowu nie rozumiesz, więc wyjaśnię wprost." - próbuj próbuj, poczekam, popatrzę. "Pisałeś (co zacytowałem po raz kolejny), że nikt itd." - tak było, takie słowo padło, ale idźmy dalej. I "tu się wypowiadałeś za innych, a nie w kwestii dowodów." - może i racja, że się wypowiadałem, ale jak ktokolwiek miałby do tak zmyślonej historyjki mieć zaufanie, dajże spokój, tam potrzeba było ewidentnie dowodów. "Teraz rozumiesz???" - poniekąd tak, ale to nie zmienia faktu, że w pierwszą-lepszą gadkę każdy miałby zaraz przekonanie co do jej prawdziwości. "jaką tanią manipulację? Jaką historyjkę?" - dobrze wiesz o co chodzi, nie udawaj, Jasin mógłby nawet największy kit ci wcisnąć a ty byś miał do niego zaufanie? i tak bez dowodów? jestem zdumiony, widać jak łatwo tobą manipulować. "bo ty tak twierdzisz?" - nie, tam było po prostu za mało szczegółów, taką historyjkę mógłby ktokolwiek stworzyć. "miały być obiektywne dowody." - i to jest właśnie twoja reakcja, pewnie nawet nie zerknąłeś, bo po co? - negacja, ignorancja i zaprzeczanie są u ciebie na poziomie olimpijskim, nie mamy więc o czym rozmawiać, skoro rozmawiam z osobą, która prezentuje postawę w stylu nie widzę, nie słyszę bo mi tak wygodnie. "nie, nie jestem lekarzem, ale też ne ja stawiałem "diagnozę"." - to po co zabierasz głos? taka rozmowa nic nie wnosi a coraz bardziej o politowanie prosi. "Wiem za to, że ty też ne jesteś lekarzem, a próbowałeś diagnozować pacjentkę." - nie jestem, wskazałem tylko możliwe przyczyny i bardziej realne niż covid pogorszonego stanu zdrowia, a to nie jest równoznaczne z diagnozowaniem od razu. "a więc jednak jesteś idiotą." - a ty niestety chamem. "Bo formułkę wreszcie znalazłeś," - nie znalazłem, napisałem z głowy. "ale z tą lewą stroną, to pojechałeś." - nie zupełnie, wybacz, ale dużo prawdy jednak mogło tam być. "i znów mania prześladowcza... " - nie mania prześladowcza, stwierdziłem fakty, ty masz manię prześladowczą na punkcie moich rzekomych "bzdur", one zapewne bardzo cię prześladują.

 Kolejny wysryw gębosraja.

"nie mamy więc o czym rozmawiać, skoro rozmawiam z osobą, która prezentuje postawę w stylu nie widzę, nie słyszę bo mi tak wygodnie" - chłopcze - niejednokrotine dowiodłem, że jestem otwartym człowiekiem, a to ciebie coraz więcej użytkowników forum uważa za beton. To do ciebie nie docierają żadne argumenty. ""nie, nie jestem lekarzem, ale też ne ja stawiałem "diagnozę"." - to po co zabierasz głos? taka rozmowa nic nie wnosi a coraz bardziej o politowanie prosi" - ty też nie jesteś lekarzem, a zacząłeś się wymądrzać, jakbyś teleporady udzielał. ""Wiem za to, że ty też ne jesteś lekarzem, a próbowałeś diagnozować pacjentkę." - nie jestem, wskazałem tylko możliwe przyczyny i bardziej realne niż covid pogorszonego stanu zdrowia, a to nie jest równoznaczne z diagnozowaniem od razu" - kobiecie stwierdzono Covida, ale ty nie znając jej przez Internet wiesz, że to zapewne nie był Covid. Gratuluję!

""bo szerzenie głupot powinno być zakazane" - zrobilibyście to nie dlatego, że to rzekome "szerzenie głupot" z mojej strony ale w akcie desperacji, lewica sięga po broń atomową jaką jest cenzurowanie w momencie kiedy przegrywa na argumenty, tak się pozbywa niewygodnej prawdy" - jakiej prawdy? Ty banałami sypiesz wchłoiętymi od jakichś nawiedzonych ludzi, którzy z nauką są na bakier. , "tłumiąc ją, poza tym potwierdziłeś właśnie, że jesteś zwolennikiem cenzury" - nie, nie cenzury, tylko zakazu publikowania głupot. , ""po pierwsze nie wiesz, od kogo są," - wiem, widzę liczbę łapek w górę przy waszych komentarzach i liczbę łapek w dół przy moich i domyślam się, że to wy" - widzisz, nie wiesz, tylko się domyślasz. "tu nikogo innego oprócz was nie ma" - tego też nie wiesz. Ludzie mogą czytać, oceniać, ale nie muszą się wypowiadać. ""a po drugie - kolejny przejaw manii prześladowczej." - skończ już z tym bo to nudne, masz jakiegoś bzika na punkcie "manii prześladowczej"" - lepiej mieć bzika, niż manię prześladowczą. Ale nie, nie mam bzika, a ty manię - owszem. Dowodzisz to w niemal każdym swoim wpisie. ""za słabo znasz język polski, by się na ten temat wypowiadać." - nie ma takich słów jakich użyłeś, nawet na czerwono się one podkreślają" - tym uzasadnieniem mnie ubawiłeś :-) "one są jak już neologizmami" - ale wiesz, że neologizm, to istniejące słowo? Sam sobie zaprzeczasz. "tworami sztucznie wymyślonymi" - jak każde słowo! "będę się wypowiadał na temat taki jaki sobie będę chciał, tobie nic do tego" - a wypowiadaj się, ja ci prawa do tego nigdy nie odbierałem, a że prezentujesz swoją indolencję, to druga sprawa. ""Chcemy jedynie, żeby nam nie narzucano." - Zatem macie manię prześladowczą z tym narzucaniem" - uzasadnisz? ""Czy lewica chce obowiązkowycj aborcji na przykład? Nie, chce prawa do aborcji." - prawo do zabijania istnień nienarodzonych zwane prawem do aborcji -  nie ma tak, dziewczyna czy kobieta zaszła w ciążę to musi ponieść tego konsekwencje" - widzisz, to jest właśnie narzucanie innym własnego zdania. "mogła na lewo i prawo się nie puszczać tylko być porządną i poczekać na stosowną chwilę by się starać o dziecko? mogła, nie chciała, tylko wolała się grzmocić i iść w kurestwo to wiedziała czego się może spodziewać, każdy wie przecież czym się kończy tradycyjny stosunek( nie mówimy o tych patologiach na literę "a" czy "o" ani o rękodziele) - a właśnie najczęściej do ciąży dochodzi kiedy stosunek jest przypadkowy" - jesteś popieprzonym mizoginem! Co więcej - nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś kiedyś u ciebie zdiagnozował jakieś schorzenia na tle seksualnym. ""Wy chcecie bezwzględnego zakazu." - nieprawda, ta jedna przesłanka, kiedy zachodzi ryzyko utraty życia lub gdy będzie poważny uszczerbek na zdrowiu kobiety - ta przesłanka absolutnie powinna zostać, wszelkie inne - zbyteczne, absolutnie niepotrzebne" - widzisz - narzucasz innym swoje zdanie. Chłopcze - ty dokonujesz co chwilę takiego samozaorania, że aż mi cię zaczyna być szkoda. ""Jak zrozumiesz, będziemy mogli wrócić do dyskusji." - ale ja już nie chcę, te taśmociągi i zawiłości przyprawiają mnie o zawrót głowy, ty zresztą pewnie już też zmęczony jesteś, dajmy sobie spokój" - ja się dopiero rozkręcam! :-) . ""jakiej rewolucji?" - rewolucji neokomunistycznej, różowo-tęczowego szubrawstwa obyczajowo-kulturowego" - lepszy czarny beton? ""nie chodzi o polemikę, chodzi o odbieranie praw, na przykład w kwestii aborcji." - a cóż to jest za prawo? do czego? do uśmiercania nienarodzonych istnień ludzkich? to jest sku...syństwo a nie prawo, poza tym jakie inne jeszcze niby prawa odbierają? wskazałbyś" - to twoja ocena, ale nie narzucaj jej innym. Nie umiesz tego zrozumieć? A potem się dziwisz i płaczesz, że ktoś "pojechał" po twoich wierzeniach.

""to przestańcie wprowadzać swoje religijne obyczaje do prawodawstwa obejmującego wszystkich obywateli Polski," - religijne obyczaje to w Polsce były od wiek wieków, nie były wprowadzane do prawodawstwa, poza tym dawniej też byli ateiści pośród obywateli Polski i jakoś im nie przeszkadzały barwne tradycje katolickie, obyczaje, obrządki religijne, tradycje chrześcijańskie, chyba tylko ty i tobie podobni macie z tym jakieś problemy" - co innego tradycje, a co innego prawo obowiązujące wszystkich. Generalnie ateista nie zwalcza religii, ale nie godzi się na to, żeby religia zwalczała jego. Spróbuj to zrozumieć. ""a nie będzie wojen światopoglądowych." - wojny światopoglądowe to próbują być wzniecane przez lewicowo-liberalne środowiska właśnie poprzez , antykoncepcje, aborcje, eutanazje, LGBTQ+, feminizm, związki jednopłciowe z możliwością ich ślubu oraz adopcją przez nie dzieci, swego czasu już lewica się na tym przejechała i przerżnęła wybory w 2015 roku, to najwidoczniej prosi się o powtórkę z rozrywki" - co ty pierdaczysz? Czy ktokolwiek zmusza cię, albo chce wprowadzenia prawa, na mocy którego będziesz zmuszany do stosowania antykoncepcji, aborcji, eutanazji, związków jednopłciowych? Ogarnij się, chłopaku! A ty chcesz zmuszać kobiety do rodzenia potwornie zdeformowanych dzieci! ""Anarchii nie dostrzegam," - jakby więcej popularności lewica miała to by chuligańskie, lewacko-anarchistyczne bojówki były, to byłaby tylko kwestia czasu" - gdyby ciotka miała wąsy, byłaby wujaszkiem. "poza tym nie wiesz - a co jeśliby go jednak chciała do komunii puścić a potem do bierzmowania ? nagle okazałoby się, jak ważne są to kwestie? to jak to jest? być niewierzącym i jednocześnie uczestniczyć w uroczystościach i obrządkach religijnych? - toż to hipokryzja, nie da się być na wpół wierzącym a wpół niewierzącym. A ślub kościelny to nawet niewierzący chcieliby mieć tak?  niech no która z takich osób spróbowałaby powiedzieć, że jest antyklerykalna czy niewierząca - nastąpiłaby definitywna odmowa udzielenia sakramentu małżeństwa" - ale po co to piszesz? To w żaden sposób nie jest polemika z moją wypowiedzią. Gubisz się już.

""wskaż, w którym miejscu coś takiego zrobiłem." - nie trzeba tego wskazywać, ty próbujesz tego dowieść" - jak zwykle: zarzut, którego ine jesteś w stanie obronić. "poza tym czekasz tylko na jakąkolwiek moją wpadkę lub potknięcie by je wykorzystać przeciwko mnie" - gdybym chciał się natrząsać z każdej twojej wpadki, to 24 h na dobę siedziałbym na tym forum, a i to by mi czasu zabrakło. ""więc powtarzam: śmiało - przedstaw dowody potwierdzające twoje zarzuty." - jakbyś był inteligentny to sam byś to zauważył, niestety jak widać nie jesteś" - chciałeś skorzystać z podobnego mechanizmu, jak ja, ale kiepsko tego użyłeś i ci znowu ie wyszło :-) . ""No i tu znowu słabo trafiłeś - akurat na informatyce, to się znam." - acha, czyli na niczym innym już nie? ok. rozumiem, słabo trafiłem w tym przypadku, ale w pozostałych mogłem się nie mylić" - mogłeś, wystarczyło się nie odzywać :-) Ale odezwałeś się i rozwiałeś wszelkie wątpliwości - ine znasz się na niczym :-) ""To jeden z moich zawodów." - czy to przynosi zaszczyt informatykom? może lepiej nie mów tego głośno" - owszem, na pewno nie przynosi ujmy.  

@ ___K___: "nie musisz zabiegać - wrzucasz to w przestrzeń publiczną, więc musisz się liczyć z reakcjami." - robię co zechcę, a to co robisz ty i tobie podobni to nie są reakcje tylko krytykanctwo zwyczajne. "bo szerzenie głupot powinno być zakazane" - zrobilibyście to nie dlatego, że to rzekome "szerzenie głupot" z mojej strony ale w akcie desperacji, lewica sięga po broń atomową jaką jest cenzurowanie w momencie kiedy przegrywa na argumenty, tak się pozbywa niewygodnej prawdy, tłumiąc ją, poza tym potwierdziłeś właśnie, że jesteś zwolennikiem cenzury, zatem blisko ci do komunistów. "po pierwsze nie wiesz, od kogo są," - wiem, widzę liczbę łapek w górę przy waszych komentarzach i liczbę łapek w dół przy moich i domyślam się, że to wy, tu nikogo innego oprócz was nie ma. "a po drugie - kolejny przejaw manii prześladowczej." - skończ już z tym bo to nudne, masz jakiegoś bzika na punkcie "manii prześladowczej", że to wszędzie wpisujesz? dałbyś spokój. "za słabo znasz język polski, by się na ten temat wypowiadać." - nie ma takich słów jakich użyłeś, nawet na czerwono się one podkreślają, one są jak już neologizmami, tworami sztucznie wymyślonymi, będę się wypowiadał na temat taki jaki sobie będę chciał, tobie nic do tego. "Z po drugie kłamiesz." - niby gdzie? zarzucanie mi kłamstwa tutaj jest bezpodstawne. "Nikt niczego nikomu z lewej strony nie chce narzucać." - no wiadomo, że lewicowcy wobec siebie niczego nie będą sobie narzucać, stwierdziłeś coś oczywistego, ale innym jak najbardziej chcieliby, wszystkim tym, którzy nie podzielają ich "postępowości" "nowoczesności" "wyzwolenia". "Chcemy jedynie, żeby nam nie narzucano." - Zatem macie manię prześladowczą z tym narzucaniem. "Czy lewica chce obowiązkowycj aborcji na przykład? Nie, chce prawa do aborcji." - prawo do zabijania istnień nienarodzonych zwane prawem do aborcji -  nie ma tak, dziewczyna czy kobieta zaszła w ciążę to musi ponieść tego konsekwencje, mogła na lewo i prawo się nie puszczać tylko być porządną i poczekać na stosowną chwilę by się starać o dziecko? mogła, nie chciała, tylko wolała się grzmocić i iść w kurestwo to wiedziała czego się może spodziewać, każdy wie przecież czym się kończy tradycyjny stosunek( nie mówimy o tych patologiach na literę "a" czy "o" ani o rękodziele) - a właśnie najczęściej do ciąży dochodzi kiedy stosunek jest przypadkowy. "Wy chcecie bezwzględnego zakazu." - nieprawda, ta jedna przesłanka, kiedy zachodzi ryzyko utraty życia lub gdy będzie poważny uszczerbek na zdrowiu kobiety - ta przesłanka absolutnie powinna zostać, wszelkie inne - zbyteczne, absolutnie niepotrzebne. "Rozumiesz róznicę? Nie, nie rozumiesz." - zadajesz pytania i sam na nie odpowiadasz, to nie jest dobry znak, może psychoterapeuta by się przydał? być może. "Jak zrozumiesz, będziemy mogli wrócić do dyskusji." - ale ja już nie chcę, te taśmociągi i zawiłości przyprawiają mnie o zawrót głowy, ty zresztą pewnie już też zmęczony jesteś, dajmy sobie spokój. "powtarzam - jak zrozumiesz, to wrócimy do dyskusji." - niepotrzebnie się powtarzasz, poza tym ta dyskusja i tak byłaby jałowa, ty swoje a ja swoje, konsensusu nigdy by nie było.  "jakiej rewolucji?" - rewolucji neokomunistycznej, różowo-tęczowego szubrawstwa obyczajowo-kulturowego. "Poza tym w domu wszyscy zdrowi?" - jasne, ale u ciebie? powątpiewam. "nie chodzi o polemikę, chodzi o odbieranie praw, na przykład w kwestii aborcji." - a cóż to jest za prawo? do czego? do uśmiercania nienarodzonych istnień ludzkich? to jest sku...syństwo a nie prawo, poza tym jakie inne jeszcze niby prawa odbierają? wskazałbyś.

 Kolejny wysryw gębosraja.

"to przestańcie wprowadzać swoje religijne obyczaje do prawodawstwa obejmującego wszystkich obywateli Polski," - religijne obyczaje to w Polsce były od wiek wieków, nie były wprowadzane do prawodawstwa, poza tym dawniej też byli ateiści pośród obywateli Polski i jakoś im nie przeszkadzały barwne tradycje katolickie, obyczaje, obrządki religijne, tradycje chrześcijańskie, chyba tylko ty i tobie podobni macie z tym jakieś problemy. "a nie będzie wojen światopoglądowych." - wojny światopoglądowe to próbują być wzniecane przez lewicowo-liberalne środowiska właśnie poprzez , antykoncepcje, aborcje, eutanazje, LGBTQ+, feminizm, związki jednopłciowe z możliwością ich ślubu oraz adopcją przez nie dzieci, swego czasu już lewica się na tym przejechała i przerżnęła wybory w 2015 roku, to najwidoczniej prosi się o powtórkę z rozrywki. "Anarchii nie dostrzegam," - jakby więcej popularności lewica miała to by chuligańskie, lewacko-anarchistyczne bojówki były, to byłaby tylko kwestia czasu. "chyba że po stronie tzw. TK oraz PiS, który ma w *** demokrację i tylnymi drzwiami wprowadza niekonstytucyjne prawo." - za PiS-em to i ja nie przepadam, anarchii w TK nie ma, co do niekonstytucyjności i gardzenia demokracją - trochę racji, Konfederacja potrafi ich boleśnie punktować w sejmie w tych zakresach. "A do tego jeśli niewierząca matka zechce z jakiegoś ważnego powodu przerwać ciążę, to dla ciebie powinien to być powód do radości!" - absolutnie nie, kategorycznie takiej bym tego odradzał, byłbym kawał drania, bydlaka, gdybym się cieszył z tego, że taka osoba chce sięgnąć bo broń atomową jaką jest zabicie istoty nienarodzonej . "Wszak urodziłaby i wychowała kolejnego lewicowca," - trudno jeśliby tak miało być to się by trzeba było z tym pogodzić, że tak chciałaby go wychować, można by było tylko ubolewać i dziwić się, ale cóż taka jest demokracja i pluralizm poglądów jest i to jest wada demokracji bo nigdy nie jest w stanie zjednoczyć ludzi ponad podziałami. "niewaierzącego, może nawet antyklerykała," - to zależy jakie treści i wartości by mu przekazywała, a w zasadzie niestety antywartości, poza tym nie wiesz - a co jeśliby go jednak chciała do komunii puścić a potem do bierzmowania ? nagle okazałoby się, jak ważne są to kwestie? to jak to jest? być niewierzącym i jednocześnie uczestniczyć w uroczystościach i obrządkach religijnych? - toż to hipokryzja, nie da się być na wpół wierzącym a wpół niewierzącym. A ślub kościelny to nawet niewierzący chcieliby mieć tak?  niech no która z takich osób spróbowałaby powiedzieć, że jest antyklerykalna czy niewierząca - nastąpiłaby definitywna odmowa udzielenia sakramentu małżeństwa. Coś czuje, że tacy jak wy sakramenty religijne traktowali jak zdobywanie dyplomów, świadectw, papierków itp. - nie na tym to polega, jak mieliście takie podejście to prawdopodobnie nigdy nie byliście wierzącymi. "a więc ta twoja lewica rosłaby w siłę!" - twoja lewica jak już, ja z nią nie chcę mieć nic wspólnego.

 Kolejny wysryw gębosraja.

Dobrze, że społeczeństwo jest mądre

Oczywiście. W rażącym kontraście do głupich osobników Twojego rodzaju.

a sam się zaszczepiłeś? nie sądzę, to mów za siebie, bo łatwo jest mówić za innych a najwięcej zwolenników szczepień, którzy głośno o nich mówią za cholerę szczepionki by nie wzięła

Skończ wreszcie pieprzyć te niestworzone bzdury!!!!! Banialuki wyssane z brudnego palucha!!!!Zmyślane na poczekaniu dyrdymały małego Jasia z przedszkola!!!!Ja miałem okazję i się zaszczepiłem. I mam się super extra. Żona- jeszcze nie. No i stan na dziś jest taki, że złapała covida. Przechorowała, a teraz leży w szpitalu z powikłaniami - ciężkim zapaleniem płuc. Więc przestań świrgolić te  głupoty nie wiadomo o czym i do czego, i nie obrażaj ludzi, błaźnie skończony.

To jest typ, który w nic nie wierzy, poza jakimś swoim stwórcą, a każdy przejaw nowoczesności i techniki, która coraz bardziej jego wierzenia wystawia na próbę traktuje jak zagrożenie. Typek z manią prześladowczą. Wszędzie widzi zagrożenia dla siebie i chciałby wszystkim narzucić swoje zdanie, a jednocześnie nie ma żadnej wiedzy w żadnej dziedzinie, co wielokrotnie u udowodniłem. Polemizować z nim już nie zamierzam, bo szkoda u czasu, ale krytykować jego bezsensowne wypowiedzi i natrząsać się z nich czasem będę :-) Bo nie lubię głupoty i rozsiewania w przestrzeni publicznej takich bzdur.

Gdybyś znał trochę historii, wiedziałbyś, że było już kilku takich, co to próbowali rugować wszelkie wierzenia z przestrzeni publicznej. Bez względu na to czy jesteś wierzący czy nie, walka z religią jakąkolwiek zawsze przynosiła tylko krew, śmierć i obozy koncentracyjne. Słyszałeś o Związku Sowieckim? Tak, był kiedyś taki "wspaniały" kraj, którego założyciel też walczył z wierzeniami, zabobonami i ciemnotą. Religie zawsze towarzyszyły człowiekowi i towarzyszyć będą, żadna nauka i technologie tego nie zmienią. Może zmienić się forma religii, jej postać, może zmienią się pewne reguły wierzeń. Ale one zawsze będą, w takiej czy innej formie. W każdym zakątku Ziemi. I nawet najbardziej zatwardziały marksista tego nie zmieni. Obieranie na swój celownik jakiejkolwiek religii dowodzi tylko tego, że taki krucjator nie rozumie, z czym boryka się współczesny świat. Natomiast covidosceptycy mogą być najwyżej zabawni, przejdzie im szajba, kiedy sami będą musieli zmierzyć się z tym wirusem.

Ależ ja nie walczę z wiarą. Ja chcę tylko, by KK nie był uprzywilejowany pod żadnym względem, by państwo nie ponosiło kosztów związanych z działalnością KK (ale nie przeszkadza mi na przykład współfinansowanie odnowy zabytków sakralnych) - nie ponosio kosztów "nauczania" religii, kosztów kapelanów, nie dawało bonifikat przy przejmowaniu (bo przecież nie zakupie za takie grosze) nieruchomości, a żeby kler płacił podatki takie, jak płacą normalni ludzie. I żeby nie było takich numerów, jak z pedofilami w sukienkach - że ich hierarchowie przenoszą de facto chroniąc przed odpowiedzialnością.

Chyba sam nie wierzysz w to, co napisałeś. Zawsze tak się zaczyna, gadaniem, że nie walczę z religią. No nie, wcale. Koniec końców to zawsze kończy się walką z religią i obozami/gułagami. Marksiści oficjalnie nigdy z żadnym kościołem nie walczyli. A pod płąszczykiem takiego gadanie zawsze kryją się ciche zamiary eksterminacyjne. 

tak się nie da, by z jednej strony dużo pisać ale nie napisać nic, wybacz, ale nie zamierzam, nie dlatego, że nie chcę ale wiem z jakimi ignorantami mam do czynienia, szkoda na was czasu i tak byście dalej kpili

Ale Ty dajesz radę, hahahahahahahaha...Chuck Norris wymięka.... Sam napadasz - sam się broń.... A co w "w temacie" drzew?  Ano mamy kolejny myk wymyk: "i tak byś nie uwierzył, lepszego kabaretu z ciebie nie miałem, masz dalece posunięty poziom ignorancji, negacji i zaprzeczania, i tak dalej byście kpili" Oczywiście, że tak. Z Twoich dalszych, mało inteligentnych uników i szukania głupszych od siebie samego, buhahaha. "Wybacz, ale nie zamierzam, nie dlatego, że nie chcę ale wiem z jakimi ignorantami mam do czynienia" - napisał arcymistrz ignorantów, i to w każdej dziedzinie. Przyparty do muru - wijesz się jak piskorz, jak ten diabeł w balladzie "pani Twardowska" W tej sytuacji nazywanie Ciebie głupszym od kowadła - to nie obelga, tylko stwierdzenie oczywistego, namacalnego faktu! Nikt też nie oczekiwał kolejnego skupienia się na mnie i oceny mojej osoby, Twojego wodolejstwa, uników, bredni, oszczerstw, wyzwisk - tylko merytorycznego odniesienia do tematu. Kapujesz, cienki bolku? Potrafisz, to pokaż. Objaśnij nam co to (kto to) jest libertyński liberał, skrajna lewica, drzewa jako dipole i tak dalej i tym podobnie, problem zawartości wody w drzewach i związek z promieniowaniem, czym się różni zaprzeczanie od negacji i inne durnoty jakich świat nie widział. A tworzysz ich, pochłonięty bez reszty zapałem bojowym, na pęczki. No to czekamy, Panie Uczony. Tylko nie leć znowu z kitem, że to pytania retoryczne i nie będziesz na nie odpowiadał. Każdy święty zna Twoje wykręty. I nikt się na nie nie kupi, bo na czym polega pytanie retoryczne - nie wiesz i nigdy nie wiedziałeś. Wolę marsza grać na skrzypkach, niż czytać brednie filipka.

tak się nie da, by z jednej strony dużo pisać ale nie napisać nic, tylko tyle potrafisz napisać? Ależ doprawdy powiało "inteligencją". Pod lodem przeleżałeś i teraz się tu pojawiasz? lepiej było tam pozostać

No i  mamy kolejny myk wymyk: po"i tak byś nie uwierzył, lepszego kabaretu z ciebie nie miałem, masz dalece posunięty poziom ignorancji, negacji i zaprzeczania, i tak dalej byście kpili" Oczywiście, że tak, w żywe oczy. Z Twoich dalszych, mało inteligentnych uników i szukania głupszych od siebie samego, buhahaha. "Wybacz, ale nie zamierzam, nie dlatego, że nie chcę ale wiem z jakimi ignorantami mam do czynienia" - napisał arcymistrz ignorantów, i to w każdej dziedzinie. Przyparty do muru - wijesz się jak piskorz, jak ten diabeł w balladzie "pani Twardowska" W tej sytuacji nazywanie Ciebie głupszym od kowadła - to nie obelga, tylko stwierdzenie oczywistego, namacalnego faktu! Nikt też nie oczekiwał kolejnego skupienia się na mnie i oceny mojej osoby, Twojego wodolejstwa, uników, bredni, oszczerstw, wyzwisk - tylko merytorycznego odniesienia do tematu. Kapujesz, cienki bolku? Potrafisz, to pokaż. Objaśnij nam co to (kto to) jest libertyński liberał, skrajna lewica, drzewa jako dipole i tak dalej i tym podobnie, problem zawartości wody w drzewach i związek z promieniowaniem, czym się różni zaprzeczanie od negacji i inne durnoty jakich świat nie widział. A tworzysz ich, pochłonięty bez reszty zapałem bojowym, na pęczki. No to czekamy, Panie Uczony. Tylko nie leć znowu z kitem, że to pytania retoryczne i nie będziesz na nie odpowiadał. Każdy święty zna Twoje wykręty. I nikt się na nie nie kupi, bo na czym polega pytanie retoryczne - nie wiesz i nigdy nie wiedziałeś. Wolę marsza grać na skrzypkach, niż czytać brednie filipka.