Miał znieważyć policjanta i nazwać go "gówniarzem". Funkcjonariusz użył gazu, a teraz odpowie przed sądem

Wywalić z Policji na zbity ryj

tylko to potrafią i coraz częściej zdarzarzają się niestabilni emocjonalnie ....

osiłki z policji jak nie gazem to paralizatorem uzyskują przewagę wobec obywatela

Dlaczego nie odpowiadają za przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej? Przecież wyłudzili od elektryka mandat na 500 złotych! Aha, bo wtedy 10 lat pudła grozi..

Gdyby tak nazwał sędziego, a sędzia mu się postawił, to jaki byłby koniec sprawy?

Dzięki bohaterskiej postawie policji wreszcie czuję się bezpieczniej... ci straszni pracownicy PGE, od dziecka się ich boję.

Nazwał kulsona gówniarzem i okazało się, że miał rację.

KISZCZAK bylby dumny.

Mlody gniewny... borewicza sie naogladal

Dominik chciał popisać się przed Ulą, no cóż... A jacy dzielni, do dziś nie wykryli sprawcy pojazdu który uszkodził infrastrukturę energetyczną. Takie asy!

......Człowieku, przyjechaliśmy na tę samą interwencję, żebyśmy razem ustalili, co się stało – odpowiedział Marcin M. Przejście na „ty” zdenerwowało policjanta......Ten gliniarz ma za duże mniemanie o sobie.Został przez przypadek nazwany człowiekiem.Pytam:od kiedy to taki glin jest człowiekiem.Obraził się za słowo GÓWNIARZ.Też przesadził ,ponieważ na taki epitet należy sobie zasłużyć

Takich policjantów oby jak najmniej

Uuuuchuchu Dominik, ten z WRD z Lublina?????? Oraz jego koleżanka Urszula F...........

Badania psychologiczne im robić, bo nie przebiegną bez zaspania 100 metrów a po broń, gaz i inne zabawki to szybko sięgają.

Nazwał kulsona gówniarzem i okazało się, że miał rację.

Z artykułu wynika, że nawet nie nazwał w sensie "Ty gówniarzu" czy Jesteś gówniarzem". Użył porównania: " Wygląda jak mój gówniarz", rozmawiając ze znajomą policjantką. Czyli nazwał tak . . . swojego syna. Słowa zawarte w artukule: " Grozi im nawet wydalenie z policyjnych szeregów." budzi nadzieję . . .

Gdyby tak nazwał sędziego, a sędzia mu się postawił, to jaki byłby koniec sprawy?

 Nie nazwał, tylko użył PORÓWNANIA w rozmowie prywatnej, którą nieuprawniona osoba podsłuchała - guwniarz, tak sie zachowuje, a nie przedstawiciel RP na służbie.

6 Lat służby ... czyli gówniarz. Przecież pracownik PGE prawdę powiedział. Nie rozumiem, ile ten policjant miał lat 28 30 .. czyli gówniarz.

Badania psychologiczne im dodatkowo zrobić !

Zastanówcie się co piszecie po roku czasu zdecydowal się na skargę - jakaś paranoja

Gdyby tak nazwał sędziego, a sędzia mu się postawił, to jaki byłby koniec sprawy?

  Ale że co? Że niby pracownik PGE nazwał go gówniarzem? Przecież on go porównał z wyglądu do SWOJEGO gówniarza. Nie powiedział nawet do tego "policjanta": "ekm, wyglądasz jak mój gówniarz"; czy nie powiedział do osoby z drugiej strony telefonu: "ten policjant to taki gówniarz". Opisał jego wygląd stosując zwykłe porównanie do SWOJEGO syna. I to w rozmowie prywatnej, przez telefon odchodząc na bok. Jeśli ja powiem do do kogoś mi znajomego obok, że ta sędzina wygląda jak moja stara, to obrażam sędzinę, czy moją starą? Sędzina co najwyżej powiedziałaby mi, żeby szanować rodziców, ale nie waliłaby mnie młotkiem po głowie.