Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Kilkanaście lat temu była już przebudowa. Pseudokupcy zrobili z estetycznych miejsc budy z resztek folii i dykty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak wyglada budowanie z piaskowca , podobnie będzie z murem przy Katedrze - mądrzy robią to z granitu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a po co ten murek bo TRADYCJA - jak tradycja "wygląda jak chlew " to trzema zrezygnować z takiej tradycji
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
już raz konsultowali się ze straganiarzami na Majdanku przy cmentarzu. Teraz też zrobią co jakiś mądraliński radny wymyśli nocą gdy nie będzie mógł usnąć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak wyglada budowanie z piaskowca , podobnie będzie z murem przy Katedrze - mądrzy robią to z granitu
A najmądrzejsi, tacy jak ty z ceraty i pleksi, elegancko i jakże praktycznie, jak się zabrudzi to można szlauchem umyć!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moja rodzina jest związana z "Murkiem" od 20 lat, więc wypowiem się jako najbardziej wtajemniczony w ten temat. Ostatni remont miał miejsce 15 lat temu i kosztował każdego handlowca 35 tysięcy złotych. W cenie zawierało się tylko płyty z piaskowca, parasol i 2 szafki. Każdy musiał to mocno doinwestować, aby można było sprzedawać kwiaty w zimne miesiące jak styczeń, czy luty. Doinwestowanie polegało na zrobieniu szafek z płyty osb oraz zabezpieczenia całości dookoła płytą z pleksi. Koszt takiej inwestycji wynosił około 7tyś złotych, co daje sumę 42tyś złotych. Jak na czasy 15 lat temu była to spora kwota i wszyscy oparli się o kredyty, bo ta inwestycja wracała się po kilku latach z uwagi na mniejsze koszty w tamtych czasach. Teraz aby prowadzić działalność trzeba płacić co miesiąc 650zł dzierżawy, 1100zł zus, VAT 23% oraz codziennie placowe 25zł i urobić na to wszystko już nie wspominając o zyskach jest bardzo ciężko bo handel już nie ten, a jak wiadomo kwiaty nie postoją do "za tydzień", tylko trzeba to sprzedać jak najszybciej! Żadna z osób jakie znam na murku (a znam wszystkie) nie zgodzi się na inwestowanie choćby 1tyś zł w tą modernizację, bo nie ma to sensu, gdyż i tak się ona nie wróci. Jedyna szansa to wyłożenie całej kwoty przez miasto. Na koniec dodam, że jeszcze 15 lat temu bili się o kwiaciarnie, a teraz są wolne i nikt nie chce tego nawet kupić. My daliśmy sobie spokój, gdyż utrzymanie jednej jest bardzo ciężkie, a co dopiero dwóch. W kwiaciarni trzeba siedzieć od 7 do 22 w soboty i niedzielę Widać,że "Dobra zmiana" trwa w najlepsze:|
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To po co się tak męczycie . Dajcie sobie spokój z handlowaniem kwiatkami. Zrezygnujcie i zajmijcie się inną pracą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozebrać te brudne, obdarte budy i urządzić zielony skwer z ławeczkami zamiast tego śmietniska. Jak widać sami kwiaciarze nie widzą przyszłości dla tego bajzlu i chcieliby pracować w lepszych warunkach więc po co podtrzymywać komunistyczną patologię byle jakiego badylarstwa? To tak jak te koksowniki i zomowcy-przebierańcy odstawiający szopki w rocznice stanu wojennego - ani to mądre ani śmieszne ani komukolwiek potrzebne!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...