Michał Krawczyk ws. górek czechowskich: Niech wypowiedzą się wszyscy [rozmowa]

Krawczyk to Ratuszowy klakier będzie szczekał jak mu każą, lepiej niech się zajmie pracą w MOSIR, bo biedaczka zrobili Dyrektorem a on nie ma na to czasu, taki zajęty polityką.

No trudno, żeby odpowiedział jak zagłosuje, skoro być może jeszcze sam się zastanawia?

 Jako mieszkaniec się zastanawia, a jako radny i członek komitetu wyborczego jest za. Dziwne.

No niestety, skoro Lublinianie głosują masowo na tego typu persony, to do pewnego stopnia sami zasłużyli sobie na los, który gotuje im sojusz cwaniaków z wypchanymi portfelami i cwaniaków politycznych. A jak komuś nie podoba się wizja zamieszkiwania w Detroit nad Bystrzycą urządzanym na modłę mamony i technokratów, to pozostaje albo zagłosować nogami, albo zacisnąć pośladki.

Miasto powinno wykupić ten teren za cenę jaką firma zapłaciła plus inflacja. Następnie należy sporządzić uczciwy plan zagospodarowania, podzielić na działki i sprzedać w przetargu. Gwarantuje, że będzie to dobry biznes dla mieszkańców.

Panie Michale, niech sie Pan nie boi, cały Czechów za Panem stoi.... Panie radny, kiedy Pan zacznie reprezentowac interesy mieszkańców Lublina a nie dewelopera ? Niech się Pan nie boi .... W sprawach dotyczących biznesu dyscyplina partyjna nie obowiązuje i spokojnie może Pan głosować zgodnie z sumieniem i interesem społecznym , a nie swojego szefa.

Żałuję, że na Ciebie głosowałam. I Ty ze Sławina przeciwko..i za TBV!!! porażka systemu. Górek obronimy to nasza druga Rospuda!

 Trzeba uderzyć w dyrektywę unijną:  ***s://lublin.gosc.pl/doc/5317951.Czy-o-mocy-Dyrektywy-Siedliskowej-UE-przekona-sie-wlasciciel I wtedy radnym PO zmieknie rura jak Unia weźmie górki pod lupe i sprawa nabierze międzynarodowego charakteru.

Mieszkam na Czubach chcę mieć prawo głosu w sprawie Górek *przez chwilę mieszkałem na ul.Poligonowej). Jestem za zabudową blokami, a reszta na park. Będzie głosowanie każdy się będzie mógł wypowiedzieć. Pan Redaktor wyjątkowo agresywny w zadawaniu pytań, niechlujnie ubrany, czytający swoje notatki w zeszycie-jakby był nie przygotowany, bawiący się telefonem.... dzieciaki w gimnazjum potrafią o wiele bardziej profesjonalnie podejść do sprawy. Pozdrawiam

 Pan redaktor bardzo dobry i obiektywny. Nie widze żadnej agresji. Redaktor po to jest aby drążyć temat a nie przytakiwać glową. W rozmowie z Gorczyca tez jest aktywny. A że w tym wszytskim stara się odnalęśc dobro zwykłego mieszkańca Lublina to chyba dobrze ?  A co miał jeszcze głaskać pana Krawczyka po główce ? Radny ma szczęście że trafił na tak spokojnego redaktora a nie np. taką Olejnik. Czepianie się ubioru to chwyt poniżej pasa. No ale jak brakuje argumentów .....

W tej sprawie powinni się wypowiedzieć przede wszystkim mieszkańcy Czechowa i ew. sąśiadujących z Czechowem dzielnic. Po wuj jakiś wiśniak z Głuska albo Zemborzyc ma zabierać głos w sprawie Górek. To już prędzej powinni wypowiedzieć się mieszkańcy gminJastków i Niemce bo maja bliżej.  To samo Kośminek, Dziesiąta, Felin, Wrotków. Idę o zakład, że w/w wymienionych dzielnicach frekwencja bęzie bardzo niska, co uwali całe referendum.

Mam w nosie górki Czechowskie. Mnie wykarczowali mnóstwo drzew na Kalinowszczyźnie, najpierw przy budowie durnego "parku" zrobili pustynię z krzaczkami, teraz na starej Kalinie kolejne drzewa karczują. Jestem wstrząśnięta niszczeniem zieleni w sytuacji tak zanieczyszczonego powietrza w mieście! Protestuję przeciwko wycinaniu drzew w mieście! Górki mam gdzieś...

 Jak górki zabudują to już nie będziecie mieli czym oddychać po tej wycince drzew. Górki zapewniają dopływ świeżego powietrza dla całego miasta. Z tego względu mieszkańcy Kalinowszczyzny powinni tym bardzie zagłosować przeciwko zabudowie górek.

Nie wiem kto był właścicielem tego terenu przed wojną, ale może po prostu  zwrócić potomkom dawnych właścicieli gdy była tu jeszcze wieś Czechów?

I kto to mówi? Ten sam, który głosował przeciwko rewitalizacji Górek Czechowskich i notorycznie odmawiał prawa do wypowiedzi obrońcom tego obszaru naszego miasta. Hipokryzja to za mało.

Trzeba budować. Chomiki niech żyją gdzie indziej. Teraz gdzie się nie ruszysz to przyroda. Zechcesz budować w Wólce, Konopnicy, Motyczu zostaną podniesione te same argumenty. Że kuny, że lisy. Lublin się rozwija, każdego roku osiedla się tu 3-4 tysiące osób z województwa lubelskiego oraz ościennych województw (zwłaszacza okolice Rzeszowa, Tarnobrzega, Radomia, Kielc i Siedlec), młodzi lublinianie też potrzebują mieszkań. Lublin się rozwija i co rok zyskuje nowych mieszkańców. Są kupowane mieszkania studentom (z których część być może związe przyszłość z naszym miastem), jest zainteresowanie ze strony Ukraińców. Lublin się rozwija i jest szansa by w ciągu 20-30 lat stał się 500 tys. metropolią. Poza tym nowe bloki to nowe miejsca pracy w budownictwie, a później przy wykańczaniu mieszkań, większe obroty pobliskich sklepów i nowe sklepy w okolicy, nowy fryzjer, solarium kosmetyczka, może restauracja. To więcej dzieci w szkołach, może nowa placówka oświatowa w okolicy, może jakiś warsztat. Lublin się  dusi i musi sie gdzieś budować , potrzebuje nowych terenów pod inwestycje mieszkaniowe. Dobro Lublina powinno również leżeć na sercu władzom wojewódzkim, bo  Lublin póki co jest jedynem ośrodkiem mającym szansę zatrzymać migrację z województwa, a ziemia w okolicach Lublina dla wielu osób np. z Zamościa, które chciałyby tu wybudować i postawić dom jest zbyt droga.

Ja na miejscu właściciela bym ogrodzila i tyle. Szybko zmieni się gadanie

Mam w nosie górki Czechowskie. Mnie wykarczowali mnóstwo drzew na Kalinowszczyźnie, najpierw przy budowie durnego "parku" zrobili pustynię z krzaczkami, teraz na starej Kalinie kolejne drzewa karczują. Jestem wstrząśnięta niszczeniem zieleni w sytuacji tak zanieczyszczonego powietrza w mieście! Protestuję przeciwko wycinaniu drzew w mieście! Górki mam gdzieś...

Jak górki zabudują to już nie będziecie mieli czym oddychać po tej wycince drzew. Górki zapewniają dopływ świeżego powietrza dla całego miasta. Z tego względu mieszkańcy Kalinowszczyzny powinni tym bardzie zagłosować przeciwko zabudowie górek.

 Jakich drzew? Na Górkach praktycznie nie ma drzew a jeśli już są to tam gdzie zabudowy nie będzie. Piszesz a nawet nie masz pojęcia o czym.

Tak dla parku. To jest kompromis który można osiągnąć z korzyścią dla wszystkich!

Dobrze, że za budowę LSM, Czubów wzięto się kiedyś bo dzisiaj człowieku zapomij. Przyroda najważniejsza.  Lublin tak jak przed wojną kończył by się na Racławickich. A gdyby ktoś  chciał budować bloki w okolicach wąwozu na LSM podnoszone byłyby te same argumenty. Ps. Gdyby Górki przez dziesiąt lat nie należały do wojska to już dawno zostałyby zabudowane przez jakąś spóldzielnię mieszkaniową, albo powstałoby tam osiedle domków jednorodzinnych.

Trzeba budować. Chomiki niech żyją gdzie indziej. Teraz gdzie się nie ruszysz to przyroda. Zechcesz budować w Wólce, Konopnicy, Motyczu zostaną podniesione te same argumenty. Że kuny, że lisy. Lublin się rozwija, każdego roku osiedla się tu 3-4 tysiące osób z województwa lubelskiego oraz ościennych województw (zwłaszacza okolice Rzeszowa, Tarnobrzega, Radomia, Kielc i Siedlec), młodzi lublinianie też potrzebują mieszkań. Lublin się rozwija i co rok zyskuje nowych mieszkańców. Są kupowane mieszkania studentom (z których część być może związe przyszłość z naszym miastem), jest zainteresowanie ze strony Ukraińców. Lublin się rozwija i jest szansa by w ciągu 20-30 lat stał się 500 tys. metropolią. Poza tym nowe bloki to nowe miejsca pracy w budownictwie, a później przy wykańczaniu mieszkań, większe obroty pobliskich sklepów i nowe sklepy w okolicy, nowy fryzjer, solarium kosmetyczka, może restauracja. To więcej dzieci w szkołach, może nowa placówka oświatowa w okolicy, może jakiś warsztat. Lublin się  dusi i musi sie gdzieś budować , potrzebuje nowych terenów pod inwestycje mieszkaniowe. Dobro Lublina powinno również leżeć na sercu władzom wojewódzkim, bo  Lublin póki co jest jedynem ośrodkiem mającym szansę zatrzymać migrację z województwa, a ziemia w okolicach Lublina dla wielu osób np. z Zamościa, które chciałyby tu wybudować i postawić dom jest zbyt droga.

Marzenia o metropolii to czysta mitomania i megalomania. Ty nie masz pojęcia jak wygląda rozwój dużych miast. Zobacz jak się planuje urbanistykę miast w zachodniej europie. Tam zielone tereny, cenne przyrodniczo sie chroni i stawia sie na rozwój zrównoważony a nie dziką zabudowę na terenie który jest chroniony przez europejska dyrektywę siedliskową i naturalnym , strategicznym klinem napowietrzajacym miasto. Ludnośc Lublina się zmniejsza a jak nie będzie czym oddychać po zabudowie górek to tym bardzie sie będzie wyludniał.Ukraińcy to są zainteresowani ale wynajmem mieszkań w starym budownictwie. Takicjh mieszkań jest na pęczki do wyboru i koloru. Ja będę się cieszył jak ludnośc Lublina za 20-30 lat nie skurczy się poniżej 250 tys., tu nie ma inwestycji w nowe miejsca pracy i młodzi uciekaja z Lublina po studiach.

Tak dla parku. To jest kompromis który można osiągnąć z korzyścią dla wszystkich!

 Tak - dla parku, Nie - dla budowania wieżowców.

Ja na miejscu właściciela bym ogrodzila i tyle. Szybko zmieni się gadanie

 No i co dalej ? Za parę lat mu rura zmięknie i w zębach przyniesie miastu propozycję sprzedaży górek po kosztach.

Gdzieś trzeba budować.Obrzeża Lublina zabudowane zabudowa willową, to nie czasy komuny, że władza wywłaszczy ludzi z domów i pobuduje bloki. Zresztą  wiele z tych domów to nie kurne chaty, a pałace.