Mieszkańcy bloków na Sikorskiego grodzą osiedle przed sąsiadami

I bardzo dobrze ! Trzeba się izolować od hołoty! Niby dlaczego mamy wysłuchiwać przekleństw pijanej młodzieży i tolerować chamstwo wokół swoich mieszkań!

Sądząc po Twojej wypowiedzi to Ty jesteś hołotą. Ja jestem mieszkańcem sąsiedniego bloku i hołotą się nie czuję. Wprost przeciwnie. Nie urządzam też libacji moim sąsiadom pod oknami ani nie wyrzucam śmieci do ich koszy. Mam za to notorycznie pod oknami parkowane samochody przez odwiedzających swoich znajomych przyjaciół mieszkańców Sikorskiego 3. I to, że ja przez ich gości nie mam gdzie zaparkować, nie przeszkadza im. Jeśli chcą, niech się grodzą. Nie przeszkadza mi to, ale przeszkadza mi ilość ogrodzonego terenu. Zablokowane zostanie dojście do Ronda Warszawskiego od bloków sąsiednich, bo cały chodnik znajdzie się wewnątrz ogrodzenia. Mimo, że jest na tyle szeroki, że można by zostawić połowę poza kratą. By żyć z innymi w zgodzie. Ale po co? Dodatkowo najpewniej upadnie sklepik spożywczy, który także znajdzie się za ogrodzeniem, ale to również nie obchodzi mieszkańców Sikorskiego 3. Chociaż, zapewne, nie śmierdzą im pieniądze, które właściciel sklepu płaci za wynajem lokalu. Pewnie tak samo jest i z pralnią chemiczną obok. Mieszkańcy Sikorskiego 3 uważają się za lepszych od innych i gratuluję im tego samopoczucia. Niestety, nie mogę z nimi polemizować na wszelkiego rodzaju dziwacznych spotkaniach, od świtu do zmroku siedzę bowiem w pracy. Dlatego też mam własne zdanie na ich temat, i to jak najgorsze. Co innego bowiem robić ogrodzenie dla własnego bezpieczeństwa, co innego być uciążliwym dla sąsiadów. A ogrodzenie, w jego obecnej formie, będzie równie uciążliwe jak całonocna libacja pod oknem. Osobom o zacięciu matematycznym wytłumaczę krótko: to tak, jakby móc połączyć dwa punkty okręgu cięciwą, ale nie móc poruszać się po niej, tylko musieć iść z punktu A do B po okręgu. Bo ktoś musi zabrać cały chodnik pod swoje ogrodzenie.

Mądrale, ciekawe co robią jak My ogrodzimy słynną betonową drogę w ramach "sąsiedzkiego rewanżu" Którędy będą wówczas prowadzić swoje pociechy do szkoły i przedszkola. Ich prześwity pal i tam sześć, ale szeroki chodnik prowadzący, aż do rogatki warszawskiej zabierać na całej szerokości to już totalna głupota i złośliwość. Zapomnieli, że Nasze bloki postawione zostały "trochę" wcześniej niż ich. Teraz trzeba będzie obiec pół osiedla, żeby dojść do ulicy, która jest parę metrów dalej. Paranoja.

Wszystko O'K, tylko że trzeba podnieść ogólny poziom bezpieczeństwa i kultury w Lublinie. Płoty nie są rozwiązaniem, gdyż utworzą labirynty nie do przebycia, a to niszczy przestrzeń miejską.

to i tak nic nie da - tylko kultura i kształcenie, wychowanie i cierpliwość - tylko tak ciemny lud ze wsi co przeprowadził się do miasta w czasach "kredyt boom" wkoncu zrozumie, że nie można niszczyć mienia, parkować pod nieswoimi blokami - tak, że mieszkańcy nie maja gdzie zaparkować, wyrzucać śmiecie gdzie popadnie, rozjeżdżać trawniki, pić alkohol na placach zabaw oraz robić meliny z klatek schodowych

mieszkańcy maja trochę racji jeszcze za mojej małoletności bywało tam różnie 1999 wygladało to trochę jak na murzyńskich osiedlach muzyka z jakiegos gramosamomagnetofonu oczywiście hip hop o bok boisko do kosza które później zamienili na plac zabaw a całości dopełniała mało eleganckie ekipy na ławkach z różnymi wspomagaczami w dłoniach. niestety ludzie czują się zagrożeni więc się grodzą. na początku dawno temu zamknęli garaże teraz zamkną cały blok

jeszcze cos dorzucę od siebie kiedyś młodzi spotykali się na boisku od 21 ale teraz gdy jest mocno grodzone i zamknięte dla "populizmu" ludzie szukają innych miejsc spożycia między innymi plac zabaw przy trójce

Podobna sytuacja wystapiła przed kilku laty na Czubach w okolicy ul. Bursztynowej - jedna ze spółdzielni mieszkaniowych, chyba mająca w nazwie słowo "rzemieślnik" postanowiła odciąć się od tej "hołoty z bloków" i postawiła parkan zajmując chodnik. Szybko musieli ten chodnik zwolnić, przenosząc ogrodzenie na linię chodnika od strony trawnika. Jeśli mieszkańcy "trójki" chcą utworzyć dla siebie getto, to niech zwolnią całkowicie chodnik dla innych, gdyż - o ile się nie mylę - jest on nawet wyłączony jako obiekt użyteczności publicznej (ogólnej) z powierzchni zajmowanej przez budynek.

Sprawa jest bardzo prosta to czesc bloku z tanszej czesci mści się na tej pozostałej za rozliczenie a kilka osób w tym jeden łysy drugi waluciarz mieszają, nie informując pozostałych mieszkańców bloku o formie wydawanych środków rementowych. Dach cięknie ale na to nie ma pieniędzy a na ogrodznie za 100 tys. zł są i na śmietnik za 90 tys. zł również. Widać jak obecny samorząd domowy sprawiedliwie wydaje nasze pieniadze.

Widać jaki poziom kultury panowie z samorządu domowego reprezentują skoro wystarczyło przesunąc ogrodzenie poza chodnik tak aby każdy mógł z niego korzystać ale jak można wymagać od człowieka z dużym brzuchem wypchnych walutami jakiejkolwiek wiedzy i pomysłu logicznego.

Nie wiem o co chodzi i z tego tekstu sie nie dowiedzialem, tyle ze jedni chcą się ogrodzić a drudzy tego nie chcą. Ale czemu? I o co w tym wszystkim chodzi? Poprosiłbym o jakieś uzupelnienie od redakcji

Każdy wieśniak postępowy musi mieć płot trzymetrowy.

Jeżeli buce chcą to niech ogrodzą sobie budynek ale dlaczego chcą grodzić parking ? To chyba nie wchodzi w skład działki przynależnej do bloku tylko stanowi własność Spółdzielni. A propos SBM "Instalator" to mieszkańcom "pozazdrościć" Zarządu.

MY CHŁOPAKI Z 7-MEGO ODZIAŁU PUSZKI PRZY UL.POŁUNIOWEJ,MOŻEMY Z CHĘCIĄ ZAMIENIĆ SIĘ NA MIEJSCA.TU U NASZ SĄ I KRATY I KOGUTKI KLAWISZE.FULL WYPAS A I CZYNSZ JEST DUŻO TAŃSZY.

kiedy to ludzie przestaną się odgradzać od złodziei (kraty w blokach mieszkalnych, ogrodzenia) i wreszcie zaczną izolować złodziei i bandytów czyli zamykać ich w miejscach przeznaczonych dla tych gagatków?

Polakom gratulujemy lublininan.

domel napisał:

Widać jaki poziom kultury panowie z samorządu domowego reprezentują skoro wystarczyło przesunąc ogrodzenie poza chodnik tak aby każdy mógł z niego korzystać ale jak można wymagać od człowieka z dużym brzuchem wypchnych walutami jakiejkolwiek wiedzy i pomysłu logicznego.

przesympatyczny kolego wlasnie napisalem pismo do moderatora o zabezpieczenie twojego IP w zwiazku z wypisywanymi przez ciebie glupotami mysle ze jezeli nie zalatwisz tej sprawy w odpowiedni sposob i ten post do wtorku z tad nie zniknie to spotkamy sie w sadzie, mysle ze byles na tyle swiadomy piszac te glupoty ze nie jestes anonimowy w sieci

To nie jest poziom kultury - to po prostu banda durniów która leczy sobie kompleksy kosztem innych ludzi. Nie stać ich na chałupę w której na dwa palce mogli by sobie zmierzyć miedze i z kosą gonić sąsiada to próbują się w mieście ogrodzić żeby przypadkiem ktoś nie wszedł na ich plac zabaw bo tylko ich psy mogą tam srać i tylko oni mogą wyrzucać butelki powinie do "ich" śmietnika. Można wygonić człowieka ze wsi ale nie wygonisz wsi z człowieka - tylko ich dzieciaków w szkole szkoda bo raczej przez takich rodziców przeje***e będą mieć.

Gość napisał:

przesympatyczny kolego wlasnie napisalem pismo do moderatora o zabezpieczenie twojego IP w zwiazku z wypisywanymi przez ciebie glupotami mysle ze jezeli nie zalatwisz tej sprawy w odpowiedni sposob i ten post do wtorku z tad nie zniknie to spotkamy sie w sadzie, mysle ze byles na tyle swiadomy piszac te glupoty ze nie jestes anonimowy w sieci

Uderz w stół, a nożyce się odezwą? Stąd - taka jest oficjalna, słownikowa pisownia...

Gość napisał:

przesympatyczny kolego wlasnie napisalem pismo do moderatora o zabezpieczenie twojego IP w zwiazku z wypisywanymi przez ciebie glupotami mysle ze jezeli nie zalatwisz tej sprawy w odpowiedni sposob i ten post do wtorku z tad nie zniknie to spotkamy sie w sadzie, mysle ze byles na tyle swiadomy piszac te glupoty ze nie jestes anonimowy w sieci

ehhh przesymatyczny kolego !!! Jak bedziesz pisał pismo do sądu to nie napisz przez przypadek " Z TĄD " bo Cię tam wyśmieją. POLECAM słownik ortograficzny.