Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Potrzebny jest kompromis
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
skargi zmęczonego trolla na kolejny artykuł o górkach to już jest wyższy poziom debilizmu :D biedaki nie nadążają z wklejaniem fałszywych komentarzy i nie potrafią nawet ukryć irytacji :D
 tebewałskie trolliszcza powinny założyć Związek Zawodowy Trolli "Bełkotliwość" - i zacząć domagać się podwyżek, niewrzucania nowych artykułów po 16, ograniczenia ilości artykułów o górkach do max 1 na tydzień :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko porozumienie z obecnym właścicielem może uratować Górki Czechowskie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obrońcy Górek zrobili ludziom wodę z mózgu opowiadając bajeczki o możliwym 105 ha parku. Ok. 30% Górek można zabudować już teraz a TBV to nie jest fundacja charytatywna, żeby komuś za darmo park stawiać na swojej działce. Zobaczycie, że ta sprawa skończy się tak, że Górki i tak zostaną w części zabudowane, tyle tylko, że na pozostałym terenie nie powstanie żaden park i będzie to co do tej pory czyli śmietnisko i krzaczki z których korzysta garstka ludzi.
O ile wcześniej właściciel górek nie użyje ustawy Lex Deweloper.
 Gdyby uruchomienie specustawy mieszkaniowej, było takie proste, to TBV już by to zrobiło. Zgodnie z Art 5 tej ustawy można budować niezgodnie z planem miejscowym, ale zgodnie ze studium, a obowiazujące studium nie dopuszcza na Górkach żadnej zabudowy, to w całosci obszar przeznaczony na tereny zielone i chroniony przed urbanizacją, w tym jest obszar leśny i rezerwat przyrody. Dodatkowo są tam tereny chronione ESOCH. Ustawa pozwala także na budowę mieszkaniówki niezgodnie ze studium, pod warunkiem że był to uprzednio teren wojskowy bądź kolejowy. W tym przypadku był to kiedyś poligon garnizonowy, ale od czasu jego likwidacji teren dwukrotnie zmianił właściciela i to też, wg prawników, ma znaczenie. Ustawa nie pozwala także na budowę na terenach podlegajacych ochronie na podstawie odrębnych przepisów chyba, że w trybie przepisów przewidujących ochronę inwestor uzyska zgodę na lokalizacje inwestycji mieszkaniowej lub inwestycji towarzyszacej. Dodatkowo lokalizacja budynków wymaga, zgodnie z ustawą, spełnienia wymogów co do odległości do szkól, przedszkoli, przystanków komunikacji miejskiej itd. Generalnie, w tym trybie, zgodę na lokalizację wydaje rada miasta, po zasięgnięciu opinii kilkunastu instytucji, i musi sie po tym podpisać. Sprawa zatem ani prosta, ani jednoznaczna nie jest.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sram na górki tak jak to robią wszystkie okoliczne pieski, jak dla mnie to mogą i 100 % tego śmietniska zabudować blokami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko porozumienie z obecnym właścicielem może uratować Górki Czechowskie!
 Co ma uratować? To nie mieszkańcy maja problem z tym terenem, ma go deweloper:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko porozumienie z obecnym właścicielem może uratować Górki Czechowskie!
 Przecież już jest takie porozumienie, w postaci obowiązującego prawa miejscowego. Zostawić obecne zapisy, egzekwować prawo w zakresie utrzymania terenu i ochrony przyrody i czekać spokojnie aż cwaniakom zmięknie rura i zaczną błagać miasto o odkupienie żeby odzyskać chociaż część "żetonów", które postawili z nadzieją na ustrzelenie jack-pota.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obrońcy Górek zrobili ludziom wodę z mózgu opowiadając bajeczki o możliwym 105 ha parku. Ok. 30% Górek można zabudować już teraz a TBV to nie jest fundacja charytatywna, żeby komuś za darmo park stawiać na swojej działce. Zobaczycie, że ta sprawa skończy się tak, że Górki i tak zostaną w części zabudowane, tyle tylko, że na pozostałym terenie nie powstanie żaden park i będzie to co do tej pory czyli śmietnisko i krzaczki z których korzysta garstka ludzi.
O ile wcześniej właściciel górek nie użyje ustawy Lex Deweloper.
Gdyby uruchomienie specustawy mieszkaniowej, było takie proste, to TBV już by to zrobiło. Zgodnie z Art 5 tej ustawy można budować niezgodnie z planem miejscowym, ale zgodnie ze studium, a obowiazujące studium nie dopuszcza na Górkach żadnej zabudowy, to w całosci obszar przeznaczony na tereny zielone i chroniony przed urbanizacją, w tym jest obszar leśny i rezerwat przyrody. Dodatkowo są tam tereny chronione ESOCH. Ustawa pozwala także na budowę mieszkaniówki niezgodnie ze studium, pod warunkiem że był to uprzednio teren wojskowy bądź kolejowy. W tym przypadku był to kiedyś poligon garnizonowy, ale od czasu jego likwidacji teren dwukrotnie zmianił właściciela i to też, wg prawników, ma znaczenie. Ustawa nie pozwala także na budowę na terenach podlegajacych ochronie na podstawie odrębnych przepisów chyba, że w trybie przepisów przewidujących ochronę inwestor uzyska zgodę na lokalizacje inwestycji mieszkaniowej lub inwestycji towarzyszacej. Dodatkowo lokalizacja budynków wymaga, zgodnie z ustawą, spełnienia wymogów co do odległości do szkól, przedszkoli, przystanków komunikacji miejskiej itd. Generalnie, w tym trybie, zgodę na lokalizację wydaje rada miasta, po zasięgnięciu opinii kilkunastu instytucji, i musi sie po tym podpisać. Sprawa zatem ani prosta, ani jednoznaczna nie jest.
 Bredzisz. TBV nie musi patrzeć na żadne studium, bo ma teren powojskowy który obecnie takowej funkcji już nie spełnia.  "3. W niektórych miejscach można budować wbrew studium uwarunkowań Ten sam artykuł ustawy nie zezwala na budowę inwestycji, jeśli ta jest sprzeczna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Od tej zasady istnieje jednak szereg wyjątków. "Warunek niesprzeczności ze studium nie dotyczy terenów, które w przeszłości były wykorzystywane jako tereny kolejowe, wojskowe, produkcyjne lub usług pocztowych, a obecnie funkcje te nie są na tych terenach realizowane" - czytamy ustawie. Więcej: ***wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,164872,23749515,ignorowanie-planow-zagospodarowania-i-furtki-prawne-oto-co.html"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko porozumienie z obecnym właścicielem może uratować Górki Czechowskie!
 jedynym zagrożeniem dla górek jest Tebewał - więc jeśli uznajesz że górki trzeba ratować - to trzeba się pozbyć Tebewała z tego terenu, np. poprzez wywłaszczenie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obrońcy Górek zrobili ludziom wodę z mózgu opowiadając bajeczki o możliwym 105 ha parku. Ok. 30% Górek można zabudować już teraz a TBV to nie jest fundacja charytatywna, żeby komuś za darmo park stawiać na swojej działce. Zobaczycie, że ta sprawa skończy się tak, że Górki i tak zostaną w części zabudowane, tyle tylko, że na pozostałym terenie nie powstanie żaden park i będzie to co do tej pory czyli śmietnisko i krzaczki z których korzysta garstka ludzi.
 Bo jest mozliwe 105 ha zieleni, pod warunkiem niezmieniania obowiązującego Studium. Wtedy MPZP też trzeba dostosować do Studium.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szum medialny wokół Górek nie pasuje tbv bo jedynie dzieki niemu nie udało się załatwić sprawy pod stołem, w duchu wzajemnego ratuszowo-deweloperskiego porozumienia. tak jak to się odbyło w przypadku słynnego 'akademika' na Paganiniego. drogie tbv, poczekajcie a jeszcze cała Polska o was usłyszy. będziecie migusiem zmieniać nazwę. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obrońcy Górek zrobili ludziom wodę z mózgu opowiadając bajeczki o możliwym 105 ha parku. Ok. 30% Górek można zabudować już teraz a TBV to nie jest fundacja charytatywna, żeby komuś za darmo park stawiać na swojej działce. Zobaczycie, że ta sprawa skończy się tak, że Górki i tak zostaną w części zabudowane, tyle tylko, że na pozostałym terenie nie powstanie żaden park i będzie to co do tej pory czyli śmietnisko i krzaczki z których korzysta garstka ludzi.
O ile wcześniej właściciel górek nie użyje ustawy Lex Deweloper.
Gdyby uruchomienie specustawy mieszkaniowej, było takie proste, to TBV już by to zrobiło. Zgodnie z Art 5 tej ustawy można budować niezgodnie z planem miejscowym, ale zgodnie ze studium, a obowiazujące studium nie dopuszcza na Górkach żadnej zabudowy, to w całosci obszar przeznaczony na tereny zielone i chroniony przed urbanizacją, w tym jest obszar leśny i rezerwat przyrody. Dodatkowo są tam tereny chronione ESOCH. Ustawa pozwala także na budowę mieszkaniówki niezgodnie ze studium, pod warunkiem że był to uprzednio teren wojskowy bądź kolejowy. W tym przypadku był to kiedyś poligon garnizonowy, ale od czasu jego likwidacji teren dwukrotnie zmianił właściciela i to też, wg prawników, ma znaczenie. Ustawa nie pozwala także na budowę na terenach podlegajacych ochronie na podstawie odrębnych przepisów chyba, że w trybie przepisów przewidujących ochronę inwestor uzyska zgodę na lokalizacje inwestycji mieszkaniowej lub inwestycji towarzyszacej. Dodatkowo lokalizacja budynków wymaga, zgodnie z ustawą, spełnienia wymogów co do odległości do szkól, przedszkoli, przystanków komunikacji miejskiej itd. Generalnie, w tym trybie, zgodę na lokalizację wydaje rada miasta, po zasięgnięciu opinii kilkunastu instytucji, i musi sie po tym podpisać. Sprawa zatem ani prosta, ani jednoznaczna nie jest.
Bredzisz. TBV nie musi patrzeć na żadne studium, bo ma teren powojskowy który obecnie takowej funkcji już nie spełnia. "3. W niektórych miejscach można budować wbrew studium uwarunkowań Ten sam artykuł ustawy nie zezwala na budowę inwestycji, jeśli ta jest sprzeczna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Od tej zasady istnieje jednak szereg wyjątków. "Warunek niesprzeczności ze studium nie dotyczy terenów, które w przeszłości były wykorzystywane jako tereny kolejowe, wojskowe, produkcyjne lub usług pocztowych, a obecnie funkcje te nie są na tych terenach realizowane" - czytamy ustawie. Więcej: ***wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,164872,23749515,ignorowanie-planow-zagospodarowania-i-furtki-prawne-oto-co.html"
 A czytać ze zrozumieniem, to co napisałem to potrafisz?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strefa ESOCh nie pokrywa 100% Górek, więc nie wiem po co ty piszesz o jakichś rezerwatach przyrody.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pozwolenie tbv na zabudowę górek po tym jak innej spółce blokowano inwestycję przez 16 lat będzie wystarczającą przesłanką dla CBA żeby zacząć śledztwo. Ciekawe czy Żuk zechce nadstawić własną głowę żeby pomóc Dziobie. Szczerze wątpię- ale Dzioba jak widać ciągle ma nadzieję. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
105 ha zieleni owszem jest możliwe, ale jedynie w snach lewackich aktywistów tych co to na okrągło bredzą o wywłaszczeniach i innych bzdurach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obrońcy Górek zrobili ludziom wodę z mózgu opowiadając bajeczki o możliwym 105 ha parku. Ok. 30% Górek można zabudować już teraz a TBV to nie jest fundacja charytatywna, żeby komuś za darmo park stawiać na swojej działce. Zobaczycie, że ta sprawa skończy się tak, że Górki i tak zostaną w części zabudowane, tyle tylko, że na pozostałym terenie nie powstanie żaden park i będzie to co do tej pory czyli śmietnisko i krzaczki z których korzysta garstka ludzi.
O ile wcześniej właściciel górek nie użyje ustawy Lex Deweloper.
Gdyby uruchomienie specustawy mieszkaniowej, było takie proste, to TBV już by to zrobiło. Zgodnie z Art 5 tej ustawy można budować niezgodnie z planem miejscowym, ale zgodnie ze studium, a obowiazujące studium nie dopuszcza na Górkach żadnej zabudowy, to w całosci obszar przeznaczony na tereny zielone i chroniony przed urbanizacją, w tym jest obszar leśny i rezerwat przyrody. Dodatkowo są tam tereny chronione ESOCH. Ustawa pozwala także na budowę mieszkaniówki niezgodnie ze studium, pod warunkiem że był to uprzednio teren wojskowy bądź kolejowy. W tym przypadku był to kiedyś poligon garnizonowy, ale od czasu jego likwidacji teren dwukrotnie zmianił właściciela i to też, wg prawników, ma znaczenie. Ustawa nie pozwala także na budowę na terenach podlegajacych ochronie na podstawie odrębnych przepisów chyba, że w trybie przepisów przewidujących ochronę inwestor uzyska zgodę na lokalizacje inwestycji mieszkaniowej lub inwestycji towarzyszacej. Dodatkowo lokalizacja budynków wymaga, zgodnie z ustawą, spełnienia wymogów co do odległości do szkól, przedszkoli, przystanków komunikacji miejskiej itd. Generalnie, w tym trybie, zgodę na lokalizację wydaje rada miasta, po zasięgnięciu opinii kilkunastu instytucji, i musi sie po tym podpisać. Sprawa zatem ani prosta, ani jednoznaczna nie jest.
Bredzisz. TBV nie musi patrzeć na żadne studium, bo ma teren powojskowy który obecnie takowej funkcji już nie spełnia. "3. W niektórych miejscach można budować wbrew studium uwarunkowań Ten sam artykuł ustawy nie zezwala na budowę inwestycji, jeśli ta jest sprzeczna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Od tej zasady istnieje jednak szereg wyjątków. "Warunek niesprzeczności ze studium nie dotyczy terenów, które w przeszłości były wykorzystywane jako tereny kolejowe, wojskowe, produkcyjne lub usług pocztowych, a obecnie funkcje te nie są na tych terenach realizowane" - czytamy ustawie. Więcej: ***wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,164872,23749515,ignorowanie-planow-zagospodarowania-i-furtki-prawne-oto-co.html"
 Dyskusyjne jest twierdzenie, ze to sa tereny powojskowe (teren zmiał właścicieli), a dodatkowo mamy tam tereny chronione. To nie jest wcale taka prosta sprawa i specustwa wcale tu nie daje pewności. Zreszta gdyby dawała, to Dzioba był już z niej skorzystał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko porozumienie z obecnym właścicielem może uratować Górki Czechowskie!
jedynym zagrożeniem dla górek jest Tebewał - więc jeśli uznajesz że górki trzeba ratować - to trzeba się pozbyć Tebewała z tego terenu, np. poprzez wywłaszczenie
 wywłaszczenie jest coraz bardziej realnym scenariuszem. zainteresowany wielokrotnie deklarował publicznie że nie ma zamiaru sprzedać terenu. no skoro nie chce po dobroci odsprzedać, trzeba będzie realizować wywłaszczenie- a podstawa prawna jest. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak mniemam, Dzioba do tej pory nie korzystał z Lex Deweloper, bo chciał się dogadać. Ale jak się nie dogada, to najpewniej skończy się miękka gra.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strefa ESOCh nie pokrywa 100% Górek, więc nie wiem po co ty piszesz o jakichś rezerwatach przyrody.
  Co innego ESOCH, co innego rezerwat przyrody. Pozcytaj Studium i MPZP, to nie jest wiedza tajemna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie w referendum brało udział 13 % uprawnionych /w pierwszych wyborach do Parlamentu Europejskiego w Polsce udział brało około 29% uprawnionych/. Głosowali mieszkańcy Lublina, którym zależy na przyszłości górek czechowskich i większość ponad 66% głosowała za obecnym planem zagospodarowania, który przewiduje tereny rekreacyjne i usługi. Nieobecni na głosowaniu są neutralni, a niektórzy mówią,że nie mają racji.Mam nadzieję, że Prezydent i Radni Miasta Lublina uszanują głos tej większości, która zagłosowała i przedstawią Projekt zagospodarowania górek czechowskich zgodnie z obowiązującym Planem.Prezydent parę lat temu ogłaszał piękną strategię Miasta Lublin. Lublin Miasto Przyjazne, Otwarte ... Niech będzie więc przyjazne dla mieszkańców Lublina, którzy to wybierają Prezydenta i Radnych.Park UNII LUBELSKIEJ na terenie górek czechowskich to byłaby piękna inicjatywa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 22

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...