|
Spróbujcie dodzwonić się do Straży Miejskiej w Lublinie. Życzę powodzenia! Chyba że automat zgłoszeniowy akurat się zepsuł i ktoś leniwie odbierze słuchawkę.
A jak już tego szczęścia dostąpicie to zgłoście dymiący komin i poproście o interwencję eko-patrolu. Tu szansa maleje prawie do zera bo nigdy patrol nie jest w waszej okolicy albo właśnie jest na interwencji z policją.
Taka jest prawda o lubelskiej SM, nie ma co dziwić się że 75% mieszkańców jest za jej likwidacją.
|
|
|
A ciebie dymiący komin w zimie dziwi? A zgłosiłeś dzisiejszy brak Słońca na niebie.
|
|
|
Nie uwierzycie.Przeczytałem ten artykuł ....idę do lodówki...otwieram i co?Patrzę masło mi się rozpłynęło.Pytam retorycznie co jest?A ono mi mówi..To ze szczęścia że na Porębę trafiłam.
|
|
|
Mieszkam na Skarpie i nie widziałem aby tam chodziły patrole nie mówiąc już o dzielnicowym który pewnie siedzi za biurkiem Pod aldikiem oraz przy olmax ciągle stoją podejrzane typy a co najważniejsze handlujący papierosami Dlaczego nie zrobią z tym porządku ?Ponieważ sami u nich kupują pewnie znają się z nimi dobrze no i są informatorami
|
|
|
Myślę,że jeżeli ktoś bliżej przyjrzałby się tej statystyce,to skończyłoby się to takim samym prokuratorskim postępowaniem jak w ruchu drogowym.
|
|
|
możesz głupio żartować ale jak bedziesz w potrzebie nawet nie dzwoń do tej instytucji, szkoda czasu |
|
|
To prawda wiele do życzenia ma też wymuszanie zeznań przez policję z 7 Co niektórzy maja trochę za uszami
|
|
|
Dzielnicowy.... a czy ta funkcja wogóle jeszcze istnieje? Pojęcia nie mam. Zreszą - co poradzi jeden dzielnicowy na ewentualny rozbój.???
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
