Mimo zakazu samochody parkują na chodniku w centrum Lublina. "Ile jeszcze tej bylejakości w naszym mieście"

W USA w ramach ruchu BLM wyrzucają policję z pracy. Czas na to samo w Lublinie wobec Straży Miejskiej. Czas zlikwidować tą jednostkę. Oni nie wnoszą do Lublina niczego dobrego. Z reguły ślepi - nie widzą aut zaparkowanych na przejściu dla pieszych. Z reguły nie potrafią kierować autem - dojazd na wezwanie to pół godziny. Z reguły mało odważni - we dwójkę startują to pojedynczych starszych osób nie widząc grup wandali. Po co to coś trzymać?

Zmieńcie nazwę ulicy to ludzie okażą respekt zieleni. Po Spieprzaj Dziadu i takim patronie ulicy ciężko oczekiwać, że ludzie będą wspinać się na szczyt kultury.

Strasznie niecierpliwi ci wasi czytelnicy, podobnie jak redaktor Smaga który ma chyba jakieś problemy z ciśnieniem. Projekt wygrał w lutym, od marca mamy koronawirusa który wszystko zatrzymał na 3 miesiące a tu już wielki lament, że jeszcze nie zdążyli posadzić żywopłotu. Sezon ogórkowy aż tak daje w kość, że trzeba zapychać łamy takimi cudacznymi publikacjami?

W USA w ramach ruchu BLM wyrzucają policję z pracy. Czas na to samo w Lublinie wobec Straży Miejskiej. Czas zlikwidować tą jednostkę. Oni nie wnoszą do Lublina niczego dobrego. Z reguły ślepi - nie widzą aut zaparkowanych na przejściu dla pieszych. Z reguły nie potrafią kierować autem - dojazd na wezwanie to pół godziny. Z reguły mało odważni - we dwójkę startują to pojedynczych starszych osób nie widząc grup wandali. Po co to coś trzymać?

 Jak popytasz mieszkańców w dzielnicach to raczej nie podzielą twojego entuzjazmu co do pomysłu likwidacji tej jednostki. Naprawdę oczekujesz, że 100 czy tam 120 strażników będzie w stanie szybko i sprawnie rozwiązać każdy problem w mieście wielkości Lublina? Skoro twierdzisz, że są w stanie skontrolować każdy źle zaparkowany samochód, przyjechać na każde zgłoszenie na osiedle, odwiedzić każde targowisko, sprawdzić każdy piec w Lublinie, dopilnować porządku w każdym parku i skwerze, odwieźć każdego pijaczka na wytrzeźwiałkę itp, itd, to proponuję skrzyknij się z grupką 100 znajomych i zobaczymy czy zrobicie choćby 1/10 tego co robią na co dzień strażnicy.

W USA w ramach ruchu BLM wyrzucają policję z pracy. Czas na to samo w Lublinie wobec Straży Miejskiej. Czas zlikwidować tą jednostkę. Oni nie wnoszą do Lublina niczego dobrego. Z reguły ślepi - nie widzą aut zaparkowanych na przejściu dla pieszych. Z reguły nie potrafią kierować autem - dojazd na wezwanie to pół godziny. Z reguły mało odważni - we dwójkę startują to pojedynczych starszych osób nie widząc grup wandali. Po co to coś trzymać?

Jak popytasz mieszkańców w dzielnicach to raczej nie podzielą twojego entuzjazmu co do pomysłu likwidacji tej jednostki. Naprawdę oczekujesz, że 100 czy tam 120 strażników będzie w stanie szybko i sprawnie rozwiązać każdy problem w mieście wielkości Lublina? Skoro twierdzisz, że są w stanie skontrolować każdy źle zaparkowany samochód, przyjechać na każde zgłoszenie na osiedle, odwiedzić każde targowisko, sprawdzić każdy piec w Lublinie, dopilnować porządku w każdym parku i skwerze, odwieźć każdego pijaczka na wytrzeźwiałkę itp, itd, to proponuję skrzyknij się z grupką 100 znajomych i zobaczymy czy zrobicie choćby 1/10 tego co robią na co dzień strażnicy.

 Co za stalinowskie podejscie. Wara strażnikom od targowiska, wara od pieca! Daj żyć ludziom komuchu!

Po drugiej stronie budynku jest jeszcze gorzej i tam straż miejska też nic nie robi. Codziennie na przeciwko prokuratury i posterunku policji parkują auta wręcz na wjeździe w tą uliczkę pomiędzy okopową 3 a 5, praktycznie na skrzyżowaniu. Robią to poza miejscami wyznaczonymi w strefie płatnego parkowania, ograniczając widoczność wyjeżdżającym i pieszym. Straż miejska udaje że problemu nie widzi.

Park przy Centrum Kultury zasługuje na miano "Centralnego Parku Bez Kultury". Nocne libacje, krzyki, zjazdy ryczących/pierdzących samochodów i jeszcze do tego ten darmowy parking na zakazie. Brawo władza!