Jak to?!
Nie będzie już niskopodłogowego, przegubowego 44. , który niczym autobus widmo nawet w szczycie jeździł prawie pusty?!!
Niemożliwe!
|
|
no i koniecznie przystanki z toaletami ! Mają być.
|
|
Przecież te miejskie przystanki w większości wyglądaja jak miejskie szalety...
|
|
Głupota co za skargi, rzekomo zarząd otrzymuje co do niskopodłogowych. Idiotyzm - Tym miastem nie ma komu zarządzać i niestety trzeba zmykać czym prędzej stąd......
|
|
Beznadzieja.
|
|
Beznadzieja! jak można zlikwidować linie niskopodłogowe! Do tej pory było dobrze i jakoś nie wierzę że ktoś narzekał!
|
|
To tylko u nas w Lublinie coś takiego może się zdarzyć. MPK schodzi na psy. Nie ma wygodnych autobusów. Ciekawa jestem kto tak mocno się skarżył wg Zarządu, że wzięto to pod uwagę. Szkoda, że innych skarg Zarząd nie słucha tak chętnie. Paranoja.
|
|
Beznadzieja to chyba to ze w 2009 prawie 2010, jeździmy 20 czy 30 letnimi autobusami wyskopodłogowymi. Bzeznadzieją jest to że nie ma normalnej taryfy biletowej dla wszystkich przewoźników. A jak juz chcą ją wprowadzic, to odrazu podwyżka bo muszą zapłacić za wykonane przewozy. Tylko nikt z tej bandy nierobów, co wczesniej pracowali w MPK i BTZ UM (tak, dokladnie ci co doprowadzili komunikacje do tego stanu, a teraz maja ją naprawiać), nie pomyśli ze sprzedaż biletów wzrośnie, gdyż ludzie nie będą już płacili do czapki, tylko powinni wykupić bilety... A sprawa kontroli biletów, to osobna bajka, bo to co jest teraz to jest żałosne, bo bardziej sie opłaca nie kupować biletu i jeździć przez miesiąc i ewentualnie zapłacić kare, niżeli kupować za każdym razem bilet.
|
|
A co z przetargami na obsługę poszczególnych linii?? Od 1 stycznia miały być wspólne bilety dla wszystkich przewoźników. Czy ZTM od czasu swojego powstania (czyli jakieś 2 lata) nie może przeprowadzić przetargu?? Gdzieś w październiku jakieś informacje się pojawiały a teraz cisza. O co chodzi??
|
|
No i znowu, tak jak rok temu, w dwudziestostopniowy mróz będę jechać ponad godzinę (tyle zajmuje przejazd z Zana na Andersa w godzinach szczytu) blaszanym dziurawym rzęchem. Właściwie bardziej stać niż jechać. W ubiegłym roku po takiej przejażdżce nie byłam w stanie wysiąść z autobusu, taka byłam przemarznięta. W tym roku nie będę taka głupia i nie skasuję biletu, jeżeli okaże się, że mam jechać trupem zagrażającym mojemu życiu. Bo trzeba wam wiedzieć, że pracownicy MPK, którzy pracują przy remontach pojazdów, do starych przegubowców nie wsiadają, bo wiedzą, czym to grozi.
Brak już słów. Dobrze, że Wasiewskiemu zostało mało czasu. Diabli wiedzą, co mógłby jeszcze spieprzyć w już i tak zrujnowanym kolejnymi deb***nymi rządami mieście.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|