Mrau Cafe w Lublinie: Zamiast kociej kawiarni jest punkt sprzedaży

takie są przepisy no i niestety, pretensje miejsce do góry, to ona wydaje te przepisy,

Hihihi, no i jak wam, SANEPIDZIE w dzióbku? Zrobili was w jajo, co?

Nie do końca rozumiem tą całą awanturę. Przecież takie kawiarnie działają od jakiegoś czasu też w innych miastach Polski. Czy są inaczej urządzone czy też Sanepid jest inny. Bo chyba przepisy są takie same.

W Unii maja sprawę wygraną. Taka kawiarnia doskonale służy polityce depopulacji w naszym malowartosciowym kraju wg. zaleceń Klubu Rzymskiego. Koty roznoszą wiele chorób, przede wszystkim toksoplazmozę, odpowiedzialna za większość poronień. Inne przenoszone przez koty choroby to np. choroba kociego pazura, toksokaroza, chlamydia, wścieklizna, świerzb, czy grzybica. Smacznego.

Nikt nikogo nie zmusza do siedzenia z kotami w tej kawiarni a ja będę tam chodziła i jadła z kocurem na kolanach bo te koty są czysciejsze w odróżnieniu od cuchnacych panius jadących autobusem

Hihihi, no i jak wam, SANEPIDZIE w dzióbku? Zrobili was w jajo, co?

Ale jaja, jak berety!!!. Po cholerkę nam Sanepid jak jest robiony w jajo przez zoofilobiznes?.

Za rządów karła i jego statystów Polska nigdy się nie rozwinie. Demokracja została zdeptana! Jeżeli będę chciał kawę posypaną wyczesaną sierścią z kota i jego uryną to nic nikomu do tego! NIC! Tego chcę i tego wymagam, a sanepid może wąchać publiczne toalety czy po sraniu nie został odpad na posadzce. Przeżywamy taki sam najazd jak w 1939 r. Karzeł=hitler, duda=gebels, szydło=gering, a szmacierewicz=himler o ziobrze jako ewie braun nie wspomnę. Polska upada, a wszystkie najważniejsze decyzje są podejmowane po cichu w kryjówkach. Pierwsze co trzeba obalić to twierdzę Toruń i nadajniki. Łącznościowiec SS rydzyk pierze brudne pieniądze w kościołach. Kiedy będzie porządek w tym kraju?! Kiedy przestaną ginąć Polscy przedsiębiorcy i Polska demokracja? Donald! Bronek! Ewka! Wracajcie! Przepraszamy! Róbcie dalej to co robiliście! Było na prawdę dobrze!

W Unii maja sprawę wygraną. Taka kawiarnia doskonale służy polityce depopulacji w naszym malowartosciowym kraju wg. zaleceń Klubu Rzymskiego. Koty roznoszą wiele chorób, przede wszystkim toksoplazmozę, odpowiedzialna za większość poronień. Inne przenoszone przez koty choroby to np. choroba kociego pazura, toksokaroza, chlamydia, wścieklizna, świerzb, czy grzybica. Smacznego.

 Jak masz zamiar pieścić krocze swojej kobiety to najpierw przemywasz spirytusem czy jodyną?  Bułkę przez bibułkę, a chu ja gołą ręką? Pakuj manatki i zmień kraj. Tu długo nie pożyjesz francuski piesku. 

Zrobili sobie reklamę ! Swoją drogą nie wiem kto tam będzie przychodził? Ja bym tam nie poszedł nigdy!

Bełkot instytucji gwarantujących totalitarny charakter tego chorego państwa jest niczym wyjęty wprost z kart "Procesu" Kafki.

ja bym tam nie poszedł, ale to jedno z miejsc gdzie dzieciory dają mi spokój bo zamęczają sierściuchy. ;)

martwcie się o rządy trola kaczora i jego świty a nie zamieszanie o kilka kotów i filiżankę kawy

Od początku byłam fanką tej koncepcji, ale ten falstart mnie trochę zniechęca. Byłam już w tej kawiarni i jest cudowna, ale jak tylko zgłaszałam jakieś uwagi na forach publicznych, to fanatycznie zarzucano mnie wyświechtanym argumentem "nikt cię nie zmusza, żebyś tam chodziła". No spoko, to że mi się podoba, to znaczy, że mam byc kompletnie bezkrytyczna? Co to, Korea Północna? Właściciele też rozegrali tę sprawę nierozsądnie - pisali tylko, żeby nie wierzyć w to, co piszą media, ale sami nie zaoferowali żadnego oświadczenia, nic. Sanepid z pewnością ma w sobie wiele z pasożyta i ogólnie urzędnik to z zasady wróg człowieka, ale akurat kilka uwag mieli trafnych.  Cóż, sprytny ruch ze zmianą statusu lokalu. Zobaczymy, co dalej. Ja kawiarni ogromnie kibicuję, a bezkrytycznych fanów proszę o chwilę refleksji i uszanowanie zdania innych.  TAK, WIEM, NIKT MNIE NIE ZMUSZA. Dzięki za podpowiedź. 

Q rwa a mięso w tessko niewiadomo skąd i z czego jest i pani Grażynce nie przeszkadza dziwne.

Nie do końca rozumiem tą całą awanturę. Przecież takie kawiarnie działają od jakiegoś czasu też w innych miastach Polski. Czy są inaczej urządzone czy też Sanepid jest inny. Bo chyba przepisy są takie same.

  Taka kawiarnia jest tylko w Krakowie... Chociaż mogę się mylić. W każdym razie, właścicielka tej krakowskiej, na którą powołują się Białkowie, twierdziła, że jej zajęło lata zorganizowanie wszystkiego tak, aby Sanepid nie miał się do czego przyczepić. I chyba ta krakowska jest właśnie inaczej urządzona. 

Dajcie ludzie już spokój z Kaczynskim, ona akurat koty uwielbia :P A wracając do sprawy, wie ktoś może, jak działa w takim razie kawiarnia w Krakowie ? Oni chyba taki kłopotów nie mają ?

1385 Do Walerian .... A czy ty rozumiesz słowo ,,ironia,, ? 1388

Witam W krakowskiej kociarni moim zdaniem wcale nie jest lepiej. Byłam i widziałam. Pozdrawiam

Bardzo proszę powodować się na decyzje sanepidu krakowskiego. Funkcjonuje kawiarnia, byłam i wyglada to tak samo, z tym ze warunki troszkę słabsze.

no dobrze i co to zmienilo ze zjada na wlasna odpowiedzialnosc? jedynie sanepid zabloowany i tyle jak ktos chce i tak pojdzie a kto nie chce nawet nie bedzie wiedzial gdzie to jest osobiscie nie przeszkadza mi ze ktos tam chodzijego wybor coraz czesciej widze ze ludzie chca narzucac innym jak zyc ...............