Najdroższe apartamenty w Lublinie

łoj ależ bida w tym Lublinie jest jam sprzedam mojo pole za miastem to se dwa takie apartamenty kupię i do tego nowego volksawagena a co mi tam, a wy miastowe nadal pacujta na pół etatu w markiecie za 600ł. Trza się było na wiosce urodzić i mieć pole w dobrym miejscu to byście bidy nie mieli.

Wisniowy Sad nie jest na LSMach !! spece z dw.

Rupes to teraz Interbud a Wiśniowy Sad jest na Czubach redaktorzyno mierna.

Łoch napisał:

łoj ależ bida w tym Lublinie jest jam sprzedam mojo pole za miastem to se dwa takie apartamenty kupię i do tego nowego volksawagena a co mi tam, a wy miastowe nadal pacujta na pół etatu w markiecie za 600ł. Trza się było na wiosce urodzić i mieć pole w dobrym miejscu to byście bidy nie mieli.

Gdyby tak było jak piszesz to już dawno byś miał te apartamenty, a nie stukał głupoty. Żal mi ciebie pajacu.

Tak sprawdzam ten wiśniowy sad. Już nie ma wolnych mieszkań. Więc pytam, gdzie ta bieda? Najwidoczniej tutaj ludziom dobrze się żyje skoro ich stać na mieszkania po 500tys zł.

a jaki to apartament w tym sadzie czeresniowym ??zwykly blok o podwyzszonym standardzie. aparatament to taki jak w bulionerach:)

Trzeba być niespełna rozumu żeby wybulić taki szmal za wątpliwą przyjemnośc posiadania lokum w takim nędznym grajdole jakim jest bez wątpienia ten zapyziały Lublin.

Wiśniowy sad jest w dzielnicy Czuby a nie na LSM a Lublin jest fajnym miastem .które pięknieje w oczach !!!

I gdzie ten kryzys? Chyba został wymyślony dla najbiedniejszych, żeby wyjaśnić im dlaczego Wielcy Panowie Szefowie nagle przestają płacić pensje, zwalniać... A bo właśnie muszą płacić za nowe rezydencje, apartamenty, luksusowe żarcie itp.!

a tyle kasy w tej małej miejscowści wydają ? czyzby udane plony sadowniczo rolnicze procentowaly czy nasi znajomi z norwegio/irlandii ?

Barbara Ubryk napisał:

Trzeba być niespełna rozumu żeby wybulić taki szmal za wątpliwą przyjemnośc posiadania lokum w takim nędznym grajdole jakim jest bez wątpienia ten zapyziały Lublin.

Sa ludzie chcacy mieszkac w naszym miescie. Stac ich na duzo wiecej niz nam sie wydaje i nalezy sie cieszyc. Mnie nie stac na mieszkanie za taaakie pieniadze, ale zdrugiej strony jestem tylko technikiem, a nie wzietym i zaradnym przedsiebiorca. Nie mam jednak za zle tym zapobiegliwym i zdolniejszym, ze zarabiaja duzo wiecej ode mnie. Nie wszyscy posiedli takie zdolnosci. Nie rozumiem wiec Twojej frustracji. Takze moglas podjac ryzyko i w "zapyzialym" Lublinie zrobic finansowa kariere....

Znajoma z banku mówiła mi że lubelscy lubelscy lekarze głownie kupują, mają tyle kasy że już im się w dupach przewraca.... Mam kilkoro znajomych, ot zwykli dentyści i fakt, spią na kasie. Powinno się robić tak jak w Szwajcarii. Zakaz pracy lekarzowi jak ma prywatną dzialalność lekarską w szpitalu i na odwrót. Pracujesz w szpitalu to zakaz masz pracy w prywatnym ośrodku. A u nas w Polsce, prywatne wizyty na państwowym sprzęcie szpitalu...

Wszystko pięknie ale z definicji apartament powinien mieć przynajmniej 100 m2 i dodatkowe udogodnienia. Większość tego co sprzedają nasi deweloperzy to tylko większe mieszkania.

Bo redaktorzyna ma pewnie profity za ten artyykół. Dla czego nie napiszą ilu ludzi przez bezrobocie lub iście żebracze pensje nigdy nie będzie stać na mieszkanie! Dla czego nie opiszą lubelskich obozów pracy! A poza tym majac milion lub więcej to za taką kasę buduje się dom i mieszka się całeżycie u siebie a nie w bloku szumnie nazwanym przez marketingowców apartamentem . Nie słucha się jak sąsiad za drzwiami drze ryja i pierdzi nad głową albo rozwydrzone bachory robią w sąsiedniej klatce imprezę. No ale przecież to apartament i tak się bawi elyta.

lopez majonez napisał:

Bo redaktorzyna ma pewnie profity za ten artyykół. Dla czego nie napiszą ilu ludzi przez bezrobocie lub iście żebracze pensje nigdy nie będzie stać na mieszkanie! Dla czego nie opiszą lubelskich obozów pracy! A poza tym majac milion lub więcej to za taką kasę buduje się dom i mieszka się całeżycie u siebie a nie w bloku szumnie nazwanym przez marketingowców apartamentem . Nie słucha się jak sąsiad za drzwiami drze ryja i pierdzi nad głową albo rozwydrzone bachory robią w sąsiedniej klatce imprezę. No ale przecież to apartament i tak się bawi elyta.

@lopez majonez- 10/10 widziałam tansze mieszkania ( co prawda z drugiej reki, ale jednak) przy Alexanderplatz w Berlinie niz te przy racławickich w Lublinie!!! ile zarabia kasjerka w Lidlu w Lublinie , ile w Berlinie. OK i ta i ta nie kupi zadnego mieszkania ale tą druga stac na w miere dobre zycie i na wynajecie mieszkania albo uciułanie.Polska a Lublinw szcegolnosci to dziwny metrix i dysproporcje miedzy ludzmi sa coraz wieksze. Rosnie coraz wieksza liczba tzw. socially excluded. W hiszpanii juz dawno miasta by sie paliły - dosłownie , gdybu nawet bezrobotni Hiszpanie byli w takiej sytuacji finansowej jak czesc Polaków. Co do tych apartementów- podejrzewam, ze kupują je jedni i ci sami ludzi. Maja po 4-5 mieszkan pod wynajem i jeszce wychodzą na Plus. kupujesz takie mieszkanko wciskasz hindusom z medycznej pod wynajem albo innemu warszawiakowi studenciakowi i hajs leci... zawsze bedzie popyta na mieszkania w dobrej lokalizacji.. a to ze 90% lublinian nie stac na zadne nowe mieszkanie to juz inna kwestia