Narodowcy kontra KOD, czyli prowokacje i krok od awantury. "Kto zgodził się na dwie pikiety?"

To nie troska szanowny panie stoi u podstaw moich dla pana rad. Nie troska a zwykłe zdziwienie, że tak bardzo można chcieć sprawiać wrażenie osoby obiektywnej do tego stopnia, że postronni mogą odniesć wrażenie, iż ma się do czynienia z przerostem formy nad treścią. Cóż, trudno chyba uważać za osobę światłą kogoś, kto wszelkie wysiłki czyni aby ukazać siebie jako obiektywnego skoro obiektywizm z zasady nie może być cnotą właściwą temu, kto zmierza do jego osiągnięcia. Nie w jegio przynajmniej odczuciu. Być może i o innej cesze mówimy, o ukrytej arogancji być może, być może o pysze-również ukrytej. Wówczas właśnie ma sie do czynienia ze "słowotokiem kultury słownej", który bywa pozorny, ma natomiast jakiś głębszy cel. Cóż...koniec końców zawsze gdzieś pada wyznanie o apolityczności, pogardzie dla zachowań aspołecznych, przeplatane mniej, lub bardziej jaskrawym zadufaniem w sobie i przekonaniem o swojej wyższości, co upstrzone często bywa tanimi sloganami o charakterze patriotyczno-moralizatorskim.  W ten sposób często niestety otrzymujemy, jako "produkt finalny" obraz człowieka nijakiego: ni to ciepły, ni to zimny, ni to esteta, ni to barbarzyńca, ni to prawy, ni to lewy, ni konserwatywny, ni to nowoczesny, ni to inteligent, ni to krypto prostak, ni to zaangażowany na rzecz dobra współnego, ni to łagodny uzurpator dla siebie jedynie korzyści, ni to brutalny, ni to subtelny itd itd.  Większej na koniec "wyrazistości siebie", że tak powiem, panu życzę ponieważ trudno zmieniać świat, czy choćby własne otoczenie na lepsze, tylko i wyłącznie teoretyzowaniem. Wydaje się, że czas filozofów to nie jest to, czego naród obecnie potrzebuje. Rewolucji zresztą także mu nie trzeba. Pewnie zatem złotego środka...myślę jednak, ze nie znajdzie go pan w słownikach języka polskiego ani też w jałowych dywagacjach. Na tym kończę z panem swe "rozmowy" za niewiele wnoszące je uznając gdyż w czynnych działaniach dostrzegam podstawy potrzebnych zmian, nie w obopulnie pustych, słownych utarczkach.

Bardzo ładną polszczyzną się pan posługuje, gdyby nie ten ort. na końcu było by prawie idealnie. Chyba, że pan poczynił specjalni tą gafę :) Ma pan prawo postrzegać mnie tak jak się to panu podoba, to pana subiektywna opinia. Ja natomiast mam prawo się z tym zgodzić bądź nie bądź mieć to w głębokim poważaniu. Rozpiętością swego tekstu idealnie ujął pan czym jest przerost formy nad treścią. Sam bym lepiej tego nie zrobił. Zgadzam się z panem w zupełności, że rewolucji nam w Polsce nie potrzeba, choć zapewne co innego mamy na myśli. Jak pan słusznie zauważył, nasza dalsza rozmowa raczej nic więcej nie wniesie do mojej i pańskiej świadomości więc chyba nie ma sensu jej kontynuować. Zatem żegnam się z panem.

Bardzo ładną polszczyzną się pan posługuje, gdyby nie ten ort. na końcu było by prawie idealnie. Chyba, że pan poczynił specjalni tą gafę :) Ma pan prawo postrzegać mnie tak jak się to panu podoba, to pana subiektywna opinia. Ja natomiast mam prawo się z tym zgodzić bądź nie bądź mieć to w głębokim poważaniu. Rozpiętością swego tekstu idealnie ujął pan czym jest przerost formy nad treścią. Sam bym lepiej tego nie zrobił. Zgadzam się z panem w zupełności, że rewolucji nam w Polsce nie potrzeba, choć zapewne co innego mamy na myśli. Jak pan słusznie zauważył, nasza dalsza rozmowa raczej nic więcej nie wniesie do mojej i pańskiej świadomości więc chyba nie ma sensu jej kontynuować. Zatem żegnam się z panem.

 

Bardzo ładną polszczyzną się pan posługuje, gdyby nie ten ort. na końcu było by prawie idealnie. Chyba, że pan poczynił specjalni tą gafę :) Ma pan prawo postrzegać mnie tak jak się to panu podoba, to pana subiektywna opinia. Ja natomiast mam prawo się z tym zgodzić bądź nie bądź mieć to w głębokim poważaniu. Rozpiętością swego tekstu idealnie ujął pan czym jest przerost formy nad treścią. Sam bym lepiej tego nie zrobił. Zgadzam się z panem w zupełności, że rewolucji nam w Polsce nie potrzeba, choć zapewne co innego mamy na myśli. Jak pan słusznie zauważył, nasza dalsza rozmowa raczej nic więcej nie wniesie do mojej i pańskiej świadomości więc chyba nie ma sensu jej kontynuować. Zatem żegnam się z panem.

No to panowie żeście se nosa wzajemnie poucierali i jeden i drugi mundry, jeden większy poeta od drugiego a drugi lepszy polonista od pierwszego. Tematów poruszali co niemiara aż na koniec nie wiadomo gdzie początek a gdzie koniec i o co w ogóle poszło. Jeden morał z tego taki że strach cokolwiek pisać o czymkolwiek bo zawsze może sie jakiś nawiedzony dzisiejszy Rej ze słownikiem znaleść co to on nie geś i swój język zna a i innych mundrze pouczy.

KOD-owskie chamidło prezentujące na transparencie swój wizerunek

Bardzo ładną polszczyzną się pan (o proszę, z małej litery od teraz. Zwieracze rozumiem puściły) posługuje, gdyby nie ten ort. na końcu było by prawie idealnie. Chyba, że pan poczynił specjalni tą gafę :) Ma pan prawo postrzegać mnie tak jak się to panu podoba, to pana subiektywna opinia. Ja natomiast mam prawo się z tym zgodzić bądź nie bądź mieć to w głębokim poważaniu. Rozpiętością swego tekstu idealnie ujął pan czym jest przerost formy nad treścią. Sam bym lepiej tego nie zrobił. Zgadzam się z panem w zupełności, że rewolucji nam w Polsce nie potrzeba, choć zapewne co innego mamy na myśli. Jak pan słusznie zauważył, nasza dalsza rozmowa raczej nic więcej nie wniesie do mojej i pańskiej świadomości więc chyba nie ma sensu jej kontynuować. Zatem żegnam się z panem.

Na pożegnanie ze mną sugeruję panu przywitać się jednak ze stosownym słownikiem. Wszystko wskazuje na to, że jaśnie pan potknął się o własne nogi. Myślę, że skorzystanie ze słownika sporo wniesie do pańskiej świadomości. Żegnam patriotę dbajacego o język ojczysty :P

Czy KOD zawłaszczył ulice? Zwolennicy rozprzestrzeniania pedofilii w internecie chcą ograniczyć prawo do swobodnego poruszania sie na ulicach w soboty? Czy nie można przejść spokojnie z dzieckiem, żeby nie zostać obrażonym przez maniaków seksualnych?

Na pożegnanie ze mną sugeruję panu przywitać się jednak ze stosownym słownikiem. Wszystko wskazuje na to, że jaśnie pan potknął się o własne nogi. Myślę, że skorzystanie ze słownika sporo wniesie do pańskiej świadomości. Żegnam patriotę dbajacego o język ojczysty :P

Panie Zenonie. Pisałem "pan" małą literą, bo nie widzę powodu aby okazywać panu więcej szacunku niż pan mi okazuje  Dziękuję również za redagowanie moich wpisów. Zaznaczam, że w tym przypadku robi pan to całkowicie społecznie i nikt panu za to nie zapłaci. Cóż, jak widać, słownik obojgu nam się przyda:) Jeżeli chce pan pozostawić w naszej dyskusji ostatnie zdanie (bo wasze przecież zawsze na wierzchu być musi z przyczyn wiadomych) to niech się pan nie krępuje. Ja sobie dalszą polemikę z panem daruję. Pozdrawiam i żegnam:)

Czy pan Pietrasiewicz jest homoseksualistą, skoro tak podobają mu się męskie członki w stanie erekcji?

''Narodowcy'' o ile do tej grupy można użyć takiego określenia,chcą koniecznie do kogoś się przykleić,niestety klej słaby i od wszystkich się odrywają,używają więc wulgaryzmów i innych sztuczek,aby zaistnieć.

Panie Zenonie. Pisałem "pan" małą literą, bo nie widzę powodu aby okazywać panu więcej szacunku niż pan mi okazuje  Dziękuję również za redagowanie moich wpisów. Zaznaczam, że w tym przypadku robi pan to całkowicie społecznie i nikt panu za to nie zapłaci. Cóż, jak widać, słownik obojgu nam się przyda:) Jeżeli chce pan pozostawić w naszej dyskusji ostatnie zdanie (bo wasze przecież zawsze na wierzchu być musi z przyczyn wiadomych) to niech się pan nie krępuje. Ja sobie dalszą polemikę z panem daruję. Pozdrawiam i żegnam:)

Panie małostkowy i zakłamany. Oczytanym, kompetentnym, mądrzejszym od innych i apolitycznym erudytą chciało sie być a prostakiem, który sam dzieli na "nasze" i "wasze" się jest. Cóż...jacy idole, takie ich wyznawców charaktery. Niech słownik będzie z panem.

Gazwyb pisał, że to "znany lubelski animator kultury", niejaki Szymon Pietrasiewicz. Tu już jest "performerem". A i tak każdy wie, że to zwykły burak dojący kasę miasta za przyzwoleniem Żuka.

Komitet Obalenia Demokracji to przecież opłacany stwór przez wrogie Polsce koncerny finansowe oraz grpę z Bildborgu a wiec wrogiej Polsce kaście molnomularskiej. Nie chodzi tutaj ani o demokrację, ani nawet wpływy, ale chodzi o wyrwanie z Polaków WARTOŚCI. Bo człowiek bez sumienia to dobry materiał na niewolnika. Teraz Kijowski pewnie jużź się dorobił na podrygiwaniu i zapłacił elimenty których 80 tys zalegał. Skaczcie państwo dalej, to następny się dorobi.