Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Proponuję najpierw zapoznać sie p. Hetmanowi, tudzież p. Filipkowi dokładne zapoznanie sie z ustawą Prawo Zamówień publicznych, następnie ze zmianami w ustawie, które lada dzień wchdzą w życie a dopiero wówczas robienie medialnego show i szopki pod publiczkę. Obrońcy pokoju... Wszystko to co postulują już w ustawie jest lub zaraz będzie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
najwyzsza i najnizsza oferte odrzucac z automatu, tak jak oceny w skokach narciarskich
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I Hetman ma rację!!!! Wygrywają Ci, którzy robią nasze drogi z najgorszego gó***a, a potem każdy się dziwi, że się drogi po dwóch latach rozpadają. W NIEMCZECH JUŻ DAWNO SĄ ZMIENIONE KRYTERIA, ŻE NIE CENA ALE I JAKOŚĆ DECYDUJĄ O WYGRANYM  WPRZETARGU.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba pan Hetman i jego mecenas nie doczytali ustawy Prawo zamówień publicznych. Zgodnie z obowiązującą już od prawie 10 lat ustawą Prawo zamówień publicznych cena nie musi być jedynym kryterium oceny ofert. Poza tym w przypadku podejrzenia o zaniżenie kosztów postępowania (tzw czynu nieuczciwej konkurencji) można taką ofertę odrzucić, ale jak się pracownikowi nie chce sprawdzać, albo nie zna się na tym to wychodzi tak jak wychodzi.Zgodnie z obowiązującym prawem zamawiający ma obowiązek rzetelnego wyliczenia wartości zamówienia i jak cena oferty odstaje od tego wyliczenia to można wezwać wykonawcę do wyjaśnień. Jeśli wyjaśnienia nie będą wystarczające taką ofertę należy odrzucić. Tak samo można zażądać od wykonawców informacji jakie części zamówienia powierzą podwykonawcom oraz zażądać stosownych dokumentów. A jak wykonawca złoży nieprawdziwe informacje to do prokuratora z nim. Panie Marszałku radzę zmienić kancelarię, bo to nie najlepiej wygląda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawo zamówiń publicznych to jest prawniczy bubel bardzo często uniemożliwiający jakiekolwiek działanie jednostkom zobowiązanym ustawowo do jego stosowania.Tak zwani kierownicy jednostek najczęściej wydają ustne polecenie komuś na przykład sekretariatu w stylu :"no to zrób ten przetarg" i dana osoba żeby nie stracic pracy robi co może ale nie zawsze wychodzi to dobrze.Ustawa daje możliwość zorganizowania przetargu przez zewnętrznych specjalistów ale kierownicy jednostek budżetowych bardzo niechętnie decydują się na takie rozwiązanie.W Lublinie i w okolicach nie ma ani jednego specjalisty w tym zakresie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...