No i co w tym niebezpiecznego było, widać że ktoś się pogubił i wolno starał się jakoś wyjechać a ten co to nagrywał zamiast się zatrzymać i wypuścić tego kierowcę to jeszcze przyśpiesza na czołówkę aby go przyblokować i mieć ciekawy materiał na Youtube. "Niewiele brakowało, aby doszło do zderzenia z pojazdami jadącymi w kierunku ulicy Chemiczne" - tak by było ale to kierowca z kamerą zrobił by to z premedytacją. O wiele bardziej niebezpieczne są dresy w BMW pomykające slalomem między samochodami w mieście z prędkością autostradową.Pogubić to się można w hipermarkecie na zakupach a nie na drodze. Widać że ktoś nie zna przepisów i prawo jazdy uzyskane 30 lat temu albo kupione. Miałem kiedyś sytuację że jakaś młoda laska wyjechała mi pod prąd na jednokierunkowej. Starając się odbić zahaczyłem o inne auto. Laska nawet się nie zatrzymała, czasy gdy nie było kamerek. Wzywana policja, wina oczywiście moja, szkoda poleciała z mojego OC a że nie miałem AC to jeszcze klepanie auta było po mojej stronie. Teraz mam nauczkę żeby nie zjeżdzać w takiej sytuacji
|
|
Czego zakrywacie blachy ? łatwiej byłoby zidentyfikować debilizm kierującego.
|
|
Czyżby jakiś wyborca PiSu jechał tym Peugeotem?
|
|
Bzdury piszesz bo Frog dostał 2,5 roku bezwzględnego więzienia.Według niezawisłego i nieomylnego sądu "Frog" który urzadzał sobie tor wyścigowy na ulicach Warszawy i to nagrywal , nie powodował żadnego zagrożenia ponieważ "panował nad pojadem" tak więc to otwiera drogę do bezkarnosci w podobnych orzeczeniach. No chyba że jesteś zwykłym obywatelem nie należącym do kasty.No i co w tym niebezpiecznego było, widać że ktoś się pogubił i wolno starał się jakoś wyjechać a ten co to nagrywał zamiast się zatrzymać i wypuścić tego kierowcę to jeszcze przyśpiesza na czołówkę aby go przyblokować i mieć ciekawy materiał na Youtube. "Niewiele brakowało, aby doszło do zderzenia z pojazdami jadącymi w kierunku ulicy Chemiczne" - tak by było ale to kierowca z kamerą zrobił by to z premedytacją. O wiele bardziej niebezpieczne są dresy w BMW pomykające slalomem między samochodami w mieście z prędkością autostradową.Pogubić to się można w hipermarkecie na zakupach a nie na drodze. Widać że ktoś nie zna przepisów i prawo jazdy uzyskane 30 lat temu albo kupione. Miałem kiedyś sytuację że jakaś młoda laska wyjechała mi pod prąd na jednokierunkowej. Starając się odbić zahaczyłem o inne auto. Laska nawet się nie zatrzymała, czasy gdy nie było kamerek. Wzywana policja, wina oczywiście moja, szkoda poleciała z mojego OC a że nie miałem AC to jeszcze klepanie auta było po mojej stronie. Teraz mam nauczkę żeby nie zjeżdzać w takiej sytuacji |
|
W Polsce nie funkcjonuje system precedensowy. Jeden wyrok nie musi być wyznacznikiem dla innych w podobnych i takich samych sprawach.Według niezawisłego i nieomylnego sądu "Frog" który urzadzał sobie tor wyścigowy na ulicach Warszawy i to nagrywal , nie powodował żadnego zagrożenia ponieważ "panował nad pojadem" tak więc to otwiera drogę do bezkarnosci w podobnych orzeczeniach. No chyba że jesteś zwykłym obywatelem nie należącym do kasty.No i co w tym niebezpiecznego było, widać że ktoś się pogubił i wolno starał się jakoś wyjechać a ten co to nagrywał zamiast się zatrzymać i wypuścić tego kierowcę to jeszcze przyśpiesza na czołówkę aby go przyblokować i mieć ciekawy materiał na Youtube. "Niewiele brakowało, aby doszło do zderzenia z pojazdami jadącymi w kierunku ulicy Chemiczne" - tak by było ale to kierowca z kamerą zrobił by to z premedytacją. O wiele bardziej niebezpieczne są dresy w BMW pomykające slalomem między samochodami w mieście z prędkością autostradową.Pogubić to się można w hipermarkecie na zakupach a nie na drodze. Widać że ktoś nie zna przepisów i prawo jazdy uzyskane 30 lat temu albo kupione. Miałem kiedyś sytuację że jakaś młoda laska wyjechała mi pod prąd na jednokierunkowej. Starając się odbić zahaczyłem o inne auto. Laska nawet się nie zatrzymała, czasy gdy nie było kamerek. Wzywana policja, wina oczywiście moja, szkoda poleciała z mojego OC a że nie miałem AC to jeszcze klepanie auta było po mojej stronie. Teraz mam nauczkę żeby nie zjeżdzać w takiej sytuacji |
|
A propos kasty panów - dotąd będą mataczyć, gubić dowody, odwoływać się, aż wszyscy zapomną, albo sprawa się przedawni, albo skończą się np. parafie, czy stołki do obsadzenia. A zawsze i tak pewien urzędnik z pewnego pałacu może takiego ułaskawić - Mowa, rzecz jasna, o panach lepszego sortu oraz ich poplecznikach w sukienkach.Według niezawisłego i nieomylnego sądu "Frog" który urzadzał sobie tor wyścigowy na ulicach Warszawy i to nagrywal , nie powodował żadnego zagrożenia ponieważ "panował nad pojadem" tak więc to otwiera drogę do bezkarnosci w podobnych orzeczeniach. No chyba że jesteś zwykłym obywatelem nie należącym do kasty.No i co w tym niebezpiecznego było, widać że ktoś się pogubił i wolno starał się jakoś wyjechać a ten co to nagrywał zamiast się zatrzymać i wypuścić tego kierowcę to jeszcze przyśpiesza na czołówkę aby go przyblokować i mieć ciekawy materiał na Youtube. "Niewiele brakowało, aby doszło do zderzenia z pojazdami jadącymi w kierunku ulicy Chemiczne" - tak by było ale to kierowca z kamerą zrobił by to z premedytacją. O wiele bardziej niebezpieczne są dresy w BMW pomykające slalomem między samochodami w mieście z prędkością autostradową.Pogubić to się można w hipermarkecie na zakupach a nie na drodze. Widać że ktoś nie zna przepisów i prawo jazdy uzyskane 30 lat temu albo kupione. Miałem kiedyś sytuację że jakaś młoda laska wyjechała mi pod prąd na jednokierunkowej. Starając się odbić zahaczyłem o inne auto. Laska nawet się nie zatrzymała, czasy gdy nie było kamerek. Wzywana policja, wina oczywiście moja, szkoda poleciała z mojego OC a że nie miałem AC to jeszcze klepanie auta było po mojej stronie. Teraz mam nauczkę żeby nie zjeżdzać w takiej sytuacji |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|