Może kiedyś ktoś odpowie za ten parszywy, szyty grubymi nićmi przekręt!!!!! Może ktoś policzy straty przedsiębiorstwa powstałe w związku z brakiem możliwości używania nowego taboru. Solarisy dawno by jeździły i nie byłoby żadnych problemów, ani z serwisem, ani z homologacją, ani z terminowością dostaw. Ale banda kretynów z Zarządu Transportu Miejskiego wolała kupić nigdzie nie sprawdzone ukraińskie gówno.
|
|
Ciekawe od kiedy zamawiający zacznie liczyć kary za nienależyte wykonanie umowy ... chyba, że umowa jest tak skonstruowana, że wykonawca może wsadzić zamawiającemu każdy chłam i nic :) taka sytuacja.
|
|
Skąd wiecie że kary są nienaliczane? Ja mam inne info.
|
|
Nie gotowe pisze sie oddzielnie !!!!!
|
|
Ale banda kretynów z Zarządu Transportu Miejskiego wolała kupić nigdzie nie sprawdzone ukraińskie gówno.Ale oni nie chodzili z koszykiem po supermarkecie i przypadkiem wybrali Bogdana. Bogdan wygrał przetarg a odwołanie Solarisa zostało odrzucone przez niezależną izbę odwoławczą. Solaris mógł zaproponować niższą cenę i lepsze warunki - wtedy by wygrał. |
|
Ale oni nie chodzili z koszykiem po supermarkecie i przypadkiem wybrali Bogdana. Bogdan wygrał przetarg a odwołanie Solarisa zostało odrzucone przez niezależną izbę odwoławczą. Solaris mógł zaproponować niższą cenę i lepsze warunki - wtedy by wygrał.Ale w Świętego Mikołaja to już nie wierzysz... |
|
Ciekawe czy ten ukraiński chłam zmieści się w tunelu na ul. Kunickiego , bo widać , że jest o około 30-50 cm wyższy od Solarisa.
|
|
Te informacje w artykule nt.: trolejbusów są mocno tendencyjne i stronnicze!!!!!!!
Inne marki też miały i mają wiele niedociągnięć!!!
Podnosi się larum!! A tak naprawdę trudno wywnioskować z tego artykułu nic wartościowego i budującego.
A nie ma nic na temat, że te trolejbusy montowane są głównie tu w LUBLINIE. Robi to firma ze 100% POLSKIM KAPITAŁEM!!
Firma z dużym doświadczeniem, daje ludziom pracę!!!
|
|
Jeszcze sie taki nieurodzil, coby polaczkom na wschodzie dogodzil. Ale to wina cyklistuf.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|