Ludzie z Wypchanymi Portfelami PO cichu przejmują śródmieście, m.in. - tak jak w przypadku tralalala investment - za środki pozyskane wprost w budżetowego cyca miasta-wydmuszki. "Plebs" upychany jest w dewelo-gettach, gdzie bańkę cenową napędzają drobne jelonki poszukujące "pewnych" zysków z wynajmu. Wkrótce obudzą się z ręką w nocniku kiedy ceny ich "apartamentów" zanurkują, podczas gdy oczyszczone z "plebsu" kamienice w centrum najprawdopodobniej zachowają swoją wartość (z uwagi m.in. na możliwość ich wykorzystania jako garsoniery, w których konsumowane będą znajomości, które Wypchane Portfele nawiązały ze swoimi biuściastymi sekretarami albo ze studentkami, które pod wpływem wyszukanych drinków postawionych im w pobliskich chlejniach przez amatorów "świeżego mięsa", ulegną czarowi Mamony).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz