o tym dziennik wschodni nie napisze ;-)

"Informacja o nielegalnej inwestycji na nieruchomości przy ul. Grodzkiej 16/Rybnej 11 w Lublinie. Wpis do rejestru zabytków obejmuje zabudowę posesji przy ul. Grodzkiej 16 w Lublinie złożoną z kamienic: Grodzka 16A i 16B, oficyny od strony ul. Ku Farze oraz dwóch oficyn bocznych (północnych). W związku z tym wszelkie prace konserwatorskie, roboty budowlane i działania w obrębie zabytków mogą być prowadzone po uzyskaniu pozwolenia konserwatorskiego. Kamienica przy ul. Rybnej 11 w obrębie nieruchomości nie jest wymieniona we wpisie indywidualnym, jednakże pozostaje w obrębie zespołu urbanistycznego Starego Miasta i Śródmieścia Lublina objętego wpisem do rejestru pod nr A/153 oraz na terenie uznanym za Pomnik Historii. W kompetencji LWKZ pozostaje wydawanie pozwoleń w odniesieniu do zmian wyglądu zewnętrznego kamienicy. Do obowiązków wkz – zgodnie z cytowaną ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami - należy okresowe przeprowadzanie kontroli właścicieli zabytków pod kątem przestrzegania i stosowania przepisów dotyczących ochrony zabytków. Planowe kontrole przeprowadzono m.in. : w maju 2018 r. , grudniu 2019 i styczniu 2020 ( w związku z brakiem udostępnienia pomieszczeń kontrolę przeprowadzono w 2 terminach). Dodatkowe oględziny przeprowadzone zostały w związku ze stwierdzeniem wykonywania w obrębie nieruchomości samowolnych robót budowlanych – w tym wylewania betonu z tzw. „gruszki” na poziom 2 piętra kamienicy. Przedstawiciele WUOZ brali również udział w kontrolach organizowanych przez PINB, który prowadzi odrębne postępowanie dotyczące samowoli budowlanej oraz zmiany sposobu użytkowania pomieszczeń, a także w przeszukaniu prokuratorskim prowadzonym przez funkcjonariuszy policji. Tak więc jedyną przyczyną częstych oględzin nieruchomości - o co miał pretensje zarządca sądowy nieruchomości - były prowadzone samowolnie roboty dewastujące zabytek. W wyniku samowolnych działań stwierdzono całkowite zniszczenie historycznych wartości kamienicy, w której obecnie funkcjonują lokale gastronomiczne. Skuto historyczne tynki odsłaniając wątek ceglany i kamienny, położono część nowych tynków, rozebrano podłogi i warstwy sufitowe – pozostawiając odkryte historyczne belkowe stropy z profilowanymi belkami („doczyszczone” do „żywego drewna” mechanicznie), rozebrane zostały sklepienia piwnic, zmieniono układ pomieszczeń, wykonano instalacje elektryczne, sanitarne, grzewcze i wentylacyjne. W tej części, jak również w innych budynkach , wylane zostały nowe stropy ognioodporne i przemurowania murów. Ponadto w obrębie nieruchomości wykonano roboty konstrukcyjne związane z realizacją nowych poziomów piwnic pod oficynami i fragmentem podwórza. Części piwnic nie udostępniono, w związku z czym niemożliwa była ocena ich stanu, wykonanych robót oraz wpływu na stan konstrukcji. Jednocześnie z kontroli wynika, że więźby dachowe większości zabudowy są w stanie awaryjnym (pocieniony przekrój elementów nośnych, spękania, drewnojady, korozja biologiczna), nieszczelny świetlik, brak części podbitki dachu).

Kamienice przy ul. Grodzkiej 16 znajdują się przy reprezentacyjnym ciągu komunikacyjnym pomiędzy Bramą Krakowską i Bramą Grodzką na Starym Mieście w Lublinie, gdzie zabudowa sięga czasami XV w. ( rozbudowa w późniejszym czasie). W związku z tym we wszystkich kamienicach przy tej ulicy w trakcie badań archeologicznych, architektonicznych, a także badań wypraw tynkowych i warstw malarskich – odnajdywane były kamienne detale architektoniczne, stropy belkowe z barwnymi polichromiami oraz polichromowane tynki ścian. Zachowane w różnym zakresie w poszczególnych zabytkach są świadectwem historii i rozwoju zabudowy staromiejskiej. Dodatkowo, z przekazów historycznych wynika, że w obrębie tej nieruchomości mogły zachować się elementy unikatowego staropolskiego systemu wodociągowego. Przeprowadzone samowolnie roboty (w tym: rozbiórka historycznych stropów, rozbiórka części ścian konstrukcyjnych, skucie tynków, mechaniczne doczyszczenie pozostawionych belek stropowych) uniemożliwiły szczegółowe rozpoznanie wartości historycznych i artystycznych kamienic, bezpowrotnie zniszczyły oryginalne elementy zabudowy. Część belek stropowych została pocięta i wykorzystana do konstrukcji zadaszenia części dziedzińca – wykonanego bez pozwoleń, podobnie jak wykonanie nawierzchni i elementów aranżacji. Przeprowadzone bez oceny technicznej, niezbędnej dokumentacji i pozwoleń roboty mogą zagrażać konstrukcji kamienicy. Brak jest wiedzy o technologii i obciążeniach starych, osłabionych murów przez wylane stropy (oparte na stropach drewnianych!?), sposobie wykonania nowych pięter piwnic, rozbiórce ścian nośnych i budowie nowych, o sposobie wzmocnienia murów (w tym nadproży) , poprawności wykonania instalacji itd. Wykonanie źle wyprofilowanej nawierzchni podwórza kieruje wody opadowe na ściany budynków, powodując ich dodatkowe zagrożenie.  Od kolejnych rozstrzygnięć niekorzystnych dla właścicieli, kierowane są odwołania do MKiDN i skargi sądów. Szczególną wymowę ma powoływanie się na epidemię COVID19, która wg wnioskodawców uniemożliwia im postępowanie zgodne z prawem - przy wciąż prowadzonych działaniach ( mimo nakazów wstrzymania robót i użytkowania pomieszczeń). Szukając nieprawidłowości w prowadzonej zgodnie z prawem inwestycji na sąsiednich działkach zarządca nieruchomości przy ul. Grodzkiej 16 konsekwentnie kontynuuje samowolne roboty i działania na własnej posesji, niszcząc bezpowrotnie chronione wartości zespołu zabudowy zabytkowej. Wielokrotnie podejmowane przez służbę konserwatorską próby doprowadzenia sytuacji do zgodności z prawem nie odniosły skutku. W związku z tym skierowano sprawę samowoli do prokuratury oraz podjęto postępowanie w kierunku nałożenia kary pieniężnej za zniszczenie zabytku. Odrębne postępowanie prowadzi Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego miasta Lublin. Odnosząc się do kartek na nieruchomości, na których napisano wcześniej „stop korupcji na Starym Mieście” , a teraz „stop układom… ” – trzeba by je zamienić na kartki z napisem stop samowoli na Starym Mieście. Wszystkie samowole (wnętrze, podwórze) zostały zadokumentowane fotograficznie, ale z tego powodu że, jest to własność prywatna nie zostały udostępnione."

w Kurierze i owszem napisali ale Wiejak widać ma układ z Łakomym