Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ograniczniki miały pomóc, a okazały się problemem

Utworzony przez ogranicznik, 11 sierpnia 2008 r. o 07:44 Powrót do artykułu
ludzie dajcie tylko jeden na ulice strzelecka na slawinku bo dojdzie do tragedi juz byly potracenia dzieci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Istnieje specjalna technika jazdy po muldach i ogranicznikach prędkości (progach zwalniających): należy najechać na próg z minimalną prędkością przednimi kołami, zatrzymać na moment pojazd na wierzchołku progu, ruszyć łagodnie i powtórzyć to samo tylnymi kołami. Taka jest idea istnienia progów zwalniających. Taki styl jazdy nie niszczy elementów zawieszenia i faktycznie spowalnia ruch pojazdów w miejscach niebezpiecznych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie! Cieszcie się, że macie te ograniczniki. Po nich trzeba jeździć wolno bo taka jest idea ich montowania! Żeby uszkodzić na nich samochód to trzeba jeździć jak wariat. W Borowej pod Dęblinem wylano asfalt i mimo ograniczenia prędkości do 40 km/h wszyscy pędzą, strach wyjść za bramę. Nawet wezwanie policji niewiele pomogło. Tam wszyscy mieszkańcy z otwartymi ramiona przyjmą każdy ogranicznik. . Obawiam się, że ludzie opamiętają się dopiero gdy dojdzie do wypadku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieszkam na ul. Ułanów od wielu lat i miałem sporo czasu, żeby zaobserwować sytuację na tej ulicy. Sam mam samochód z twardym zawieszeniem i owszem przejazd całej długości ulicy zajmuje więcej, ale to nie tragedia pod warunkiem, że sie zwolni. Poza tym jest wyjazd ul. Konstantynów i wtedy ilość progów jakie trzeba przejechać jest znacznie mniejsza. Zresztą aby dojechać do bloków, które znajdują się w środku osiedla też nie trzeba przejeżdżać całej długości ulicy i 9-ciu progów. A jedno jest pewnie, zniknął obraz kierowców jeżdżących po 80 km/h wąską uliczką. Dlatego wydaje mi się, że progi najbardziej przeszkadzają nie mieszkańcom, a być może taksówkarzom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobny problem jest z garbami na ulicy Rudnickiej. Zbliża się rok szkolny. Aby dowieżć dzieci do "czwórki" muszę osiem razy w jedną stronę przejechać po garbach. Nie da się normalnie przejechać z dopuszczalną przecież prędkością 30km/h. Czuje się niesłusznie szykanowana. Niech będą karani ci, którzy łamią przepisy, a nie obywatele normalnie użytkujący drogę. A jak karetka ma dojechać do chorego i bezpiecznie go przewieźć, skoro drogą nie można? Może nakazać jeszcze zakładanie kwadratowych kól, zeby było bezpieczniej?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Artyku i dobrane komentarze są mocno tendencyjne. Wygląda na to, że wszyscy mieszkańcy chcą zniesienia ograniczeń. Jest to ruchliwa ulica - a jednocześnie droga przez która przechodzi dużo dzieci. Ograniczenia założono po wypadku po którym zginęło dziecko. Pomimo tego i tak są wariaci którym to nie przeszkadza i jeżdżą z dużą prędkością. Poruszam się po tej drodze kilka razy dziennie i mi te ograniczenia nie przeszkadzają. Wydaje się że zniesienia przeszkód chcą tylko ci, którzy chcą skrótu do hipermarketów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...