Co do alejk nie wypowiadam się bo byłam w ogrodzie tylko 2 razy i nie potrafię ocenić. A dlaczego byłam tylko 2 razy...bo jako mamie 3 dzieci nie chce mi się wracać na ten naprawdę nędzny plac zabaw. Nie wiem jak projektant nie wstydził się postawić w nowej inwestycji tak nudnych sprzętów. Wiem wiem pieniądze, ale wystarczyło wykorzystać choć 3 drzewa i zrobić coś czego nie ma na zwykłym osiedlowym placu. Nie zabieramy znajomych z innych miast do ogrodu saskiego tylko jeździmy dad zalew, a szkoda...dziecioroby to w domu siedzą
![]() |
|
![]() |
W Zamościu w parku i na plantach jest to samo.
|
![]() |
plac zabaw jest naprawdę żałosny, wcale tam z dzieckiem nie chodzę , fajny plac jest pod DOKP
|
![]() |
Chdzę przez park codziennie i codziennie klnę projektantów i wykonawców tej sztanadarowej inwestycji miasta.
Ta przebudowa to jedna wieka kpina z ludzi i marnotrawienie pieniędzy.
Większość alejk pokryta jest nie żwirem ale jakimś brudnym szlamem rzecznym a deszczu alejki zamienią się w wiejskie błotniste drogi.
Od strony al. Racławickich nadal straszą chore rakowate lipy.
Żadnych ułatwień dla ludzi na wózkach czy wózków dzieciecych - na schodach nie przewidziano takiego ułatwienia.
Cudaczny regulamin zabrania wchodzenia do parku z psami czy przejechanie rowerem w poprzek parku.
|
Strona 2 z 2
Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.