Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Owoc żywota Twojego je ZUS.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A to? http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...RYWKA/345351475
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
orrrr napisał:
A to? http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...RYWKA/345351475
Pstro
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W zwalnianiu Palikot jest dobry- jak każdy nuworysz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
NIE WIEDZIAŁ SKĄD BIEDNI STUDENCI BRALI PO KILKADZIESIĄT TYSIĘCY NA JEGO KAMPANIĘ WYBORCZĄ.NIE WIE CO TO SĄ RAJE PODATKOWE ,NIE WIE ŻE JEGO ASYSTENT ZWIĄZANY JEST Z HAZARDEM ........... Zbyt wiele tej niewiedzy jak na człowieka,który tę wiedzę powinien posiadać. Mam takie wrażenie jakoby Palikot miał ludzi za naiwnych głupków ale w rzeczy samej to sam na niego wychodzi chociażby przez takie oświadczenia. Jeszcze jedno"SPOŁECZNY ASYSTENT" Niechby mu się dokładnie przyjżał urząd skarbowy to by się okazało czy on taki społeczny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem przekonany, że fantastyczny sukces Platformy stanie się przyczyną jeszcze bardziej spektakularnej klęski. Czym balon większy, tym większy będzie huk, gdy pęknie. Często słyszę: Gdyby kiedyś ktoś mi powiedział, że po 20 latach III RP Jaruzelski i Kiszczak będą gwiazdami mediów, a Tusk, „macher z zaplecza”, będzie uwielbiany przez Polaków, to uznałbym to za objaw szaleństwa. Rzeczywiście dokonał się jakiś straszny cud. Wałęsie, Mazowieckiemu, Michnikowi i całej bandzie okrągłostołowej udało się to, co uczciwi ludzie uważali za niemożliwe – repeerelizacja mentalności społecznej, dzięki której Tusk może przeprowadzić reesbekizację struktur państwowych. Czy jest to sytuacja trwała? „Ależ tak. To dopiero początek sukcesów PO, które będą trwały przez kilka kadencji sejmu i 10 lat prezydentury Tuska” – wieszczą propagandyści aferalnego reżimu. A ja jednak nie wierzę, że Polacy zwariowali i jeszcze długo będą popierali ludzi wyniszczających własne państwo. Dali się uwieść, oszukać, omamić, wkręcić w dętą brednię, to się zdarza, ale nie pozwolą na restaurację nowej gomułkowszczyzny, sztucznego i z gruntu chorego porozumienia ofiar z katami, pracowitych ze złodziejami, patriotów ze zdrajcami. Swoją nadzwyczajną skuteczność gomułkowszczyzna zawdzięczała manipulacyjnemu, możemy dziś powiedzieć „okrągłostołowemu”, zabiegowi. Oto najżarliwsi stalinowcy ujawnili się jako zwolennicy demokracji. Ideolodzy z KC PZPR zgodzili się na powrót nauczania religii do szkół. Agenci UB z PAX zaczęli walczyć o jedność Kościoła. Ciemne figury z koła Znak głosiły zgodność interesów owcy i wilka. Żydzi – nawet ci, którzy za radą żony Gomułki zmienili nazwiska – zaczęli odwiedzać krewnych w Izraelu. Agenci NKWD, mordercy z UB w rodzaju Moczara, ogłosili się rzecznikami bohaterów z Armii Krajowej. Utwierdzona została tzw. mała stabilizacja, opisywana słowami I sekretarza: „Ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra”. Ale wycieńczone okupacją niemiecką i sowiecką społeczeństwo polskie nie miało już sił na dalszy opór. Poddało się wezwaniom do rezygnacji i pogodzenia się z losem. Przyjęło rolę korzystającego z przepustek więźnia w „najweselszym baraku w obozie”. Szczególnie chętnie podjęła się roli „oficerów kulturalno-oświatowych” inteligencja. Ćwierćwolność pito z takim zapałem, że truciznę sowietyzmu wprowadzono do krwiobiegu i podświadomości zbiorowej. Jest pytaniem, czy Polacy zostali zsowietyzowani genetycznie, czy może nowe pokolenia będą już od tego zakażenia wolne? Mała stabilizacja była wielkim sukcesem NKWD i ich krajowych pomocników. Gdy w Budapeszcie trwały represje wobec uczestników antykomunistycznego powstania, w Warszawie powstawały kabarety. Kiedy elity dostrzegły, że cały ten układ śmierdzi? Gdy Moczar z Jaruzelskim wzięli się za tropienie Żydów. Czy Tusk też zacznie tropić? Tropi już „niekonstruktywną” opozycję, tropi „niesłusznych” historyków, tropi homoseksualistów i hazardzistów, więc, zgodnie z mechanizmami osobowości autorytarnej, czy w chwili kryzysu, gdy nawet media WSI nie będą chciały zawracać Wisły kijem, stwierdzi, że „wszystkiemu winne są Żydy”? Może Dziadami stanie się jakiś spektakl Michnika, który ogłoszony zostanie nowym Zambrowskim? Tak czy owak, czy kijem go, czy Żydem, jestem przekonany, że fantastyczny sukces Platformy stanie się przyczyną jeszcze bardziej spektakularnej klęski. Czym balon większy, tym większy będzie huk, gdy pęknie. Tusk nadmuchał balon do rozmiarów niebezpiecznych dla niego samego. Na każdy problem ma jedną radę – jeszcze jeden dmuch, a potem znowu dwa dmuchy. Od afery hazardowej jest to już dmuchanie na zabój, na zawał, tak gwałtowne, że aż rozpaczliwe, już tchu zaczyna brakować… Ale Tusk jest wobec własnego sukcesu tak samo bezbronny jak Bernard Madoff. Buduje się piramidę, coraz większą, zyskuje się coraz więcej przyjaciół, jest się wychwalanym pod niebiosa i noszonym na rękach, ale czym bardziej odsuwa się w przyszłość ujawnienie szwindlu, tym większa nienawiść spada później na tego, kto jeszcze przed chwilą był zaklinaczem czasu. „Premier z kasyna” może się łudzić, że skoro udaje mu się „przekierowywać” informacje o aferowym charakterze swoich rządów, skoro udaje mu się skutecznie „przykrywać” narastające skrzeczenie rzeczywistości, to zdąży dobić swą dziurawą łajbą do jakiegoś twardego lądu, zanim go piekło pochłonie. Wielkie oszustwa rodzą wielkie złudzenia i widać, że Tusk już stracił kontakt ze zdrowym rozsądkiem, a nawiązał z „dotknięciem geniuszu”. Madoff za takie dotknięcie dostał 125 lat. „Dotknięty gieniusiem” premier aferom się nie kłania i zbliża się do wypracowania planu ratunkowego – gdy już się nie da zatykać dziur w balonie, to wówczas się go samemu podpali w nadziei, że podmuch zdmuchnie huk wybuchu, i znowu zacznie się dmuchać… Że ogłosi się, iż to zbrodnia PiS, że chciał zaufania, ale musi wreszcie dać odpór, że chciał miłości, ale teraz musi wsadzać… Już dziś pytaniem dnia jest, gdzie Tusk poprosi o azyl?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sprawie" tandemu" Sawicki-Palikot"powinno powołać się komisję śledczą a jej przewodniczącego POwinien zostać:Zbigniew Chlebowski albo Mirosław Drzewiecki ewentualnie Schetna -wszystko się wyjaśni i przekonacie się o tym,że Palikot nic nie wiedział .........nooooo podejżliwe robaczki IV RP.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Palikocie ! Bardzo mnie zawiodłeś , a ja głupi głosowałem na Ciebie. Nawet na tym zdjęciu udajesz, że się modlisz a w TVN wygadujesz , że jesteś przeciw religii w szkołach, i przeciw ocenom, i przeciw krzyżom. Mój znajomy, który był twoim dobrym kolegą mówił mi, że udajesz, że go nie znasz. Cały czas udajesz , że coś robisz. Kim jesteś ? Dokąd zmierzasz? Kiedy zaczniesz być poważnym politykiem? Zrób cos wreszcie dla Lubelszczyzny!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nik napisał:
Jestem przekonany, że fantastyczny sukces Platformy stanie się przyczyną jeszcze bardziej spektakularnej klęski. Czym balon większy, tym większy będzie huk, gdy pęknie. Często słyszę: Gdyby kiedyś ktoś mi powiedział, że po 20 latach III RP Jaruzelski i Kiszczak będą gwiazdami mediów, a Tusk, „macher z zaplecza”, będzie uwielbiany przez Polaków, to uznałbym to za objaw szaleństwa. Rzeczywiście dokonał się jakiś straszny cud. Wałęsie, Mazowieckiemu, Michnikowi i całej bandzie okrągłostołowej udało się to, co uczciwi ludzie uważali za niemożliwe – repeerelizacja mentalności społecznej, dzięki której Tusk może przeprowadzić reesbekizację struktur państwowych. Czy jest to sytuacja trwała? „Ależ tak. To dopiero początek sukcesów PO, które będą trwały przez kilka kadencji sejmu i 10 lat prezydentury Tuska” – wieszczą propagandyści aferalnego reżimu. A ja jednak nie wierzę, że Polacy zwariowali i jeszcze długo będą popierali ludzi wyniszczających własne państwo. Dali się uwieść, oszukać, omamić, wkręcić w dętą brednię, to się zdarza, ale nie pozwolą na restaurację nowej gomułkowszczyzny, sztucznego i z gruntu chorego porozumienia ofiar z katami, pracowitych ze złodziejami, patriotów ze zdrajcami. Swoją nadzwyczajną skuteczność gomułkowszczyzna zawdzięczała manipulacyjnemu, możemy dziś powiedzieć „okrągłostołowemu”, zabiegowi. Oto najżarliwsi stalinowcy ujawnili się jako zwolennicy demokracji. Ideolodzy z KC PZPR zgodzili się na powrót nauczania religii do szkół. Agenci UB z PAX zaczęli walczyć o jedność Kościoła. Ciemne figury z koła Znak głosiły zgodność interesów owcy i wilka. Żydzi – nawet ci, którzy za radą żony Gomułki zmienili nazwiska – zaczęli odwiedzać krewnych w Izraelu. Agenci NKWD, mordercy z UB w rodzaju Moczara, ogłosili się rzecznikami bohaterów z Armii Krajowej. Utwierdzona została tzw. mała stabilizacja, opisywana słowami I sekretarza: „Ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra”. Ale wycieńczone okupacją niemiecką i sowiecką społeczeństwo polskie nie miało już sił na dalszy opór. Poddało się wezwaniom do rezygnacji i pogodzenia się z losem. Przyjęło rolę korzystającego z przepustek więźnia w „najweselszym baraku w obozie”. Szczególnie chętnie podjęła się roli „oficerów kulturalno-oświatowych” inteligencja. Ćwierćwolność pito z takim zapałem, że truciznę sowietyzmu wprowadzono do krwiobiegu i podświadomości zbiorowej. Jest pytaniem, czy Polacy zostali zsowietyzowani genetycznie, czy może nowe pokolenia będą już od tego zakażenia wolne? Mała stabilizacja była wielkim sukcesem NKWD i ich krajowych pomocników. Gdy w Budapeszcie trwały represje wobec uczestników antykomunistycznego powstania, w Warszawie powstawały kabarety. Kiedy elity dostrzegły, że cały ten układ śmierdzi? Gdy Moczar z Jaruzelskim wzięli się za tropienie Żydów. Czy Tusk też zacznie tropić? Tropi już „niekonstruktywną” opozycję, tropi „niesłusznych” historyków, tropi homoseksualistów i hazardzistów, więc, zgodnie z mechanizmami osobowości autorytarnej, czy w chwili kryzysu, gdy nawet media WSI nie będą chciały zawracać Wisły kijem, stwierdzi, że „wszystkiemu winne są Żydy”? Może Dziadami stanie się jakiś spektakl Michnika, który ogłoszony zostanie nowym Zambrowskim? Tak czy owak, czy kijem go, czy Żydem, jestem przekonany, że fantastyczny sukces Platformy stanie się przyczyną jeszcze bardziej spektakularnej klęski. Czym balon większy, tym większy będzie huk, gdy pęknie. Tusk nadmuchał balon do rozmiarów niebezpiecznych dla niego samego. Na każdy problem ma jedną radę – jeszcze jeden dmuch, a potem znowu dwa dmuchy. Od afery hazardowej jest to już dmuchanie na zabój, na zawał, tak gwałtowne, że aż rozpaczliwe, już tchu zaczyna brakować… Ale Tusk jest wobec własnego sukcesu tak samo bezbronny jak Bernard Madoff. Buduje się piramidę, coraz większą, zyskuje się coraz więcej przyjaciół, jest się wychwalanym pod niebiosa i noszonym na rękach, ale czym bardziej odsuwa się w przyszłość ujawnienie szwindlu, tym większa nienawiść spada później na tego, kto jeszcze przed chwilą był zaklinaczem czasu. „Premier z kasyna” może się łudzić, że skoro udaje mu się „przekierowywać” informacje o aferowym charakterze swoich rządów, skoro udaje mu się skutecznie „przykrywać” narastające skrzeczenie rzeczywistości, to zdąży dobić swą dziurawą łajbą do jakiegoś twardego lądu, zanim go piekło pochłonie. Wielkie oszustwa rodzą wielkie złudzenia i widać, że Tusk już stracił kontakt ze zdrowym rozsądkiem, a nawiązał z „dotknięciem geniuszu”. Madoff za takie dotknięcie dostał 125 lat. „Dotknięty gieniusiem” premier aferom się nie kłania i zbliża się do wypracowania planu ratunkowego – gdy już się nie da zatykać dziur w balonie, to wówczas się go samemu podpali w nadziei, że podmuch zdmuchnie huk wybuchu, i znowu zacznie się dmuchać… Że ogłosi się, iż to zbrodnia PiS, że chciał zaufania, ale musi wreszcie dać odpór, że chciał miłości, ale teraz musi wsadzać… Już dziś pytaniem dnia jest, gdzie Tusk poprosi o azyl?
WSANIAŁA WYCZERPUJĄCA TREŚĆ Z JEDNYM TYLKO ALE -CZY ABY POLITYKA MOJEGO PAŃSTWA NIE POCZĄTKUJE SIĘ PRZY STOLE APPELEBAUMÓW A NIE PRZY RZĄDOWYCH STOŁACH RP.???? CZY TO ZWYKŁY PRZYPADEK ŻE SZEFAMI NASZEGO MSZ-tu SĄ :BECK,BERMAN,MELLER,ROTFELD,GEREMEK, + CAŁA PLEJADA OBSADZONA W POLSKICH PLACÓWKACH DYPLOMATYCHNYCH,W MINISTERSTWACH I PLACÓWKACH NAUKOWYCH??? MYŚLISZ ŻE TA DIASPORA NIE MA WPŁYWU NA MĘTNĄ HISTORIĘ NASZEJ POLITYKI W SZEROKIM ZNACZENIU TEGO POJĘCIA? PYTASZ GDZIE TUSK POPROSI O AZYL?-JEST WIELE TAKICH MIEJSC KTÓRE MOŻE NIE SĄ MU WDZIĘCZNE ZA DZIAŁANIE ALE WDZIĘCZNE ZA NIC NIE ROBIENIE....MOŻE ONE GO PRZYGARNĄ. JAKO POLAK JESTEM CI BARDZO WDZIĘCZNY ZA TEN ARTYKUŁ,MAM TYLKO JESZCZE JEDNĄ PROŚBĘ ABYŚ Z TAKĄ KLASĄ JAKĄ WYKAZAŁEŚ W TYM ARTYKULE NIE LOBBOWAŁ ZA OLECHOWSKIM ,BO TEN BĘDZIE JESZCZE "LEPSZY" OD TUSKA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oj zrobilismy się podejrzliwi!A przecież w "WOLNEJ POLSCE"wszystko miało być własciwie ułożone.Mimo wszystko nie napiętnowałbym Pana Sawickiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kłamca i oszust.palikot ty ćwoku jesteś jak wrzód na du*** przynosisz wstyd lubelakom.zamiast budować drogi na lubelszczyżnie to ty latarz z chujem w rękach.jesteś taki sam jak ten rudy ch*** tusk.............
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KOSA napisał:
NIE WIEDZIAŁ SKĄD BIEDNI STUDENCI BRALI PO KILKADZIESIĄT TYSIĘCY NA JEGO KAMPANIĘ WYBORCZĄ.NIE WIE CO TO SĄ RAJE PODATKOWE ,NIE WIE ŻE JEGO ASYSTENT ZWIĄZANY JEST Z HAZARDEM ........... Zbyt wiele tej niewiedzy jak na człowieka,który tę wiedzę powinien posiadać. Mam takie wrażenie jakoby Palikot miał ludzi za naiwnych głupków ale w rzeczy samej to sam na niego wychodzi chociażby przez takie oświadczenia. Jeszcze jedno"SPOŁECZNY ASYSTENT" Niechby mu się dokładnie przyjżał urząd skarbowy to by się okazało czy on taki społeczny
O to chodzi ,tak za darmo pracował dla Palikota, z miłości do niego. Wszystkim im trzeba się dobrać do tyłka.Urząd Skarbowy niech sobie odpuści ściganie 'malutkich " i zabierze się za takich "niewinnych " Sawickich i Palikotów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skarbówka lubelska to też pokłosie posła Janusza Palikota, pełniącego obowiązki Tadeusza Gawdę którego była, żona określa przyjaciela Palikota. W czasie kilkunastoletniego naczelnikowania urzędem skarbowym w Biłgoraju przez niejakiego Gawdę Palikot rozkręcił swój złoty interes i w ramach zabezpieczenia sobie tyłów załatwił temu miernemu człowieczkowi posadę dyrektora. Najwyraźniej Gawda nie radzi sobie z szefowaniem skarbówką wprowadzając totalitaryzm wobec pracowników, przenosząc wiejskie-biłgorajskie nawyki do Lublina. Dzięki paligłupowi objął stanowisko którego przerasta ale wiernie ochrania tyłek Janusza jako przyjaciel. Kolejnym osobnikiem w lubelskiej skarbówce jest nieudacznik i leń Jarosław Edeński obecnie sprawujący funkcję wicedyrektora izby w Lublinie.Ta kreatura wyrosła za czasów ówczesnego dyrektora Stanisława Pawlonki i była przez niego prowadzona po kolejnych szczeblach, aż do naczelnika odpowiedzialnego za VAT. Tutaj należy podkreślić, że to stanowisko pomogło mu na przysłowiowe kręcenie lodów z firmami hazardowymi w tym z firmą BIAPOL za którą paligłup wywalił swojego asystenta. Po wywaleniu go ze stołka nierób ujął się honorem odszedł ze skarbowości i zaczął legalną współpracę z firmą BIAPOL. Po dojściu do władzy platfusów w cudowny sposób w ciągu jednego dnia został przyjęty do pracy do izby w warszawie i w parę dni później został wicedyrektorem w lublinie, zaiste cudowne dziecko dwóch pedałów jak mawiał Bohdan Tomaszewski. Co ciekawe jako wicedyrektor nadzoruje komórkę VAT, jednakże nie podpisuje żadnych decyzji związanych z firmą BIAPOL co oznacza, że Gawda ma świadomość kim jest Edeński. Czy zatem osoba pozbawiona tego uprawnienia nadzorując dział obsługujący BIAPOL może pełnić takie funkcje. Znany z lenistwa i tępoty, merytoryczne dno Edeński za pieniądze podatników kształci się na drogich studiach podyplomowych. Papierów o ukończonych szkołach ma jak ruski generał z czasów II wojny światowej nie idzie to jednak w parze z reprezentowaną wiedzą. Ciekawym faktem jest to, że pisma związane z BIAPOLEM podpisuje wicedyrektor która nie ma styczności ani pojęcia o VAT-cie, czy to jest normalne ? Całą dokumentację o działalności edeńskiego i gawdy można poszukać po urzędach o ile nie wyparowały one w cudowny sposób.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
z tą Skarbówka to będzie dopiera afera oj Piotrus ciężkie czasy nadchodzą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...